Masz siwe włosy i brzuszek

przybliżył się nieco, na tyle na ile mógł

był ciepły, uśmiechnięty, radosny, trykał humorem

a ja spuściłam wzrok, wlepiłam oczy w cholera wie co...

i zamiast powiedzieć jemu prawdę, albo chociaż naprowadzić na nią...

nie dostaniesz ode mnie odpowiedzi o czym on myśli, jak reaguje, czego pragnie, może być zupełnie innym osobnikiem, mieć skrajnie różne spojrzenie na pewne rzeczy

i milczałam, zamiast wszystko mu powiedzieć :o

przy kolejnym spotkaniu, on był już uprzejmie oschły..., załatwił naszą sprawę miło,ale chłodno i z dystansem...

i w taki sposób nastąpił koniec naszej bliższej znajomości...

taka, oto, dziwna historia

miałaś fajny dzień, po co tu weszłaś, mam teorię ale nie chcę nawet Ci jej przedstawiać, i nie chce Cię zdołować na noc, a mam dziś taki nastrój że pisanie ze mną tak się skończy, czasem prawda jest brutalna

myślisz,że zmarnowałam moją szansę? że to był ten moment, gdy się odważył?

23.51, nie, jest w moim zyciu jeszcze miejsce na niego 23.56, chcę jego bliskości, głosu, ciepła 00.06 napisz, nie boję się prawdy

może pójdziesz dziś wcześniej spać, piękna

dlaczego masz taki nastrój błękitnooki? napisz mi wszystko,nie chcę żebyś mi słodził, tylko pisał prawdę.

chcesz bliskości tego faceta, i chcesz go karmić wyłącznie przystawkami, jak długo?? pomyśli że się nim bawisz i urwie ten kontakt który mieliście

już urwał :( opisałam to wczesniej i dzisiaj na początku tej strony. wynika z tego,że to moja wina?

nie, nie pisz o winie i o marnowaniu szansy, jeżeli dwoje ludzi chce mieć jakąś fajną relację pomiędzy sobą to muszą oboje tak samo o to zadbać, Twoje kombinacje są dość skomplikowane, z tego co rozumiem nie chcesz klasycznego romansu z seksem od czasu do czasu ale chcesz bliskości, platonicznej miłości?? brakuje Ci uczuć w Twoim związku?? raczej trudno będzie dać coś takiego do zrozumienia inaczej niż w szczerej rozmowie, gdybyś chciała wysłać mu sygnał że chcesz żeby Cię przeleciał byłoby łatwiej

nie chcę romansu, wątpię by on chciał. tzn może by i chciał ale na pewno nie zdobyłby się na to. Na tyle chyba go znam. Myślisz,że próbował ze mnie wyciągnąć czy ja też czegoś chcę? A jak mam rozumieć jego ochłodzenie po moim milczeniu?to ważne dla mnie.

piękna, jeżeli to dla Ciebie naprawdę ważne musisz z nim o tym pogadać, moje odpowiedzi na takie pytania nie mają najmniejszego sensu a nawet mogą być przeciwne do jego sposobu myślenia, każdy z nas jest inny, kobiety też są bardzo różne, inaczej reagują, czego innego oczekują

wiesz że samce źle znoszą konkurencję w większości gatunków??

nie ma mowy o konkurencji i chyba on o tym wie Ale możesz mi chyba napisać co mogło nim kierować że to ochłodził po moim braku odpowiedzi. wiesz, interesuje mnie męski punkt widzenia.

reakcje są różne, jedne przystępują do eliminacji, inne się wycofują, nie wiem czy są takie które tolerują

nie wiem co o tym myśleć, chyba zawaliłam sprawę i tyle :o

jeżeli wie, znaczy jeżeli utwierdziłaś go w przekonaniu że nie ma żadnych szans że to nie ma sensu to pozostało mu się wycofać, nie koniecznie dokładnie w tym momencie kiedy to zrozumiał, pomyśl czy jego zachowanie nie było inne już wcześniej, może odsuwał Cię od siebie powoli już od jakiegoś czasu

tak, czułam, że już wcześniej się odsuwał,unikał, ale jednak wciąz się co jakiś czas widywaliśmy. potem zadał to pytanie, które może w jego odczuciu olałam, bo nie odpowiedziałam nic. I na kolejnym spotkaniu zmroził mnie jego uprzejmy chłód.

Założyłam drugi temat,bo wkurza mnie to przepychanie stron;) http://f.kafeteria.pl/temat/f4/masz-siwe-wlosy-i-brzuszek-2-p_6559940

nie, na pewno nie mogłaś zawalić sprawy jedną reakcją, jednorazowym zachowaniem, no chyba że odpowiedziałabyś mu jaki wspaniały jest Twój facet to działa piorunująco

co słychać Piękna

Jesteś tu piękny?

łysy lub siwy łeb jest asexualny brzuszek obrzydliwy rzyg