Bezrobocie coraz mniejsze, podobno niedługo będą ludzi błagać żeby przyszli

żeby przyszli do roboty za 2000 pln, cała nadzieja w Ukraińcach, ale jak im Balcerek zrobi reformy to ceny pójdą tak w gorę że Ukraińcom sie przestanie opłacać i wtedy niewolnictwo w Polsce się skończy

O dobrze płatną biurową pracę dalej jest ciężko. Tylko na najniżej opłacane stanowiska ciągle trwają poszukiwania pracowników: sprzedawczynie, sprzątaczki i ochroniarze. Kobieta mająca dwójkę i więcej dzieci woli siedzieć w domu i pobrać 500 plus oraz zasiłki niż tyrać za 1350zł netto.

no popatrz, i nie trzeba centralnego socjalistycznego planowania tępych urzędników żeby płace same wzrosły rynek zweryfikuje

taaa "rynek", przy okazji kilka milionów ludzi uciekło z Polski, rynek zadecydował, za chile zabraknie na emerytury bo podatnicy płaca podatki za granicą, ale to też rynek zadecydował, przecież płaca minimalna to takie nierynkowe.... a może zlikwodować emerytury? a potem szkoły państwowe, niech rynek decyduje, tylko dlaczego ci zwolennicy "rynku" tak chętnie korzystają z przywileju przebywania wśród cywilizowanego społeczeństwa a jak ognia unikają wolnorynkowej Somalii?

gość dziś zobacz czym kończy się antywolnorynkowy socjalizm https://satoshi.pl/2016/05/14/wenezuela-na-kolanach-socjalizm-doprowadzil-do-potwornej-biedy/

Jeszcze rok czy dwa i wszyscy spieprzą na zachód i wtedy PiS ogłosi sukces całkowitej likwidacji bezrobocia :P

No popatrz, we wszystkich krajach (USA, Niemcy, UK) w których obowiązuje minimalna stawka za godzinę pracy jest pełno emigrantów zarobkowych z Polski. A w Polsce wielki lament Lewiatanów i pracowyzyskiwaczy bo rząd PIS wprowadza 12 zł brutto za godzinę pracy.

gość dziś pokaż mi polskiego Appla czy polski Microsoft z budżetem kilkuset miliardów dolarów oni mieli czas na bogacenie się natomiast Polaków mafijne państwo systematycznie okrada z każdej złotówki

Do Biedronki i Lidla non stop są przyjęcia bo ludzie nie chcą tam pracować:)

gość dziś Puki co nic nie wprowadza. Jak na razie to tylko idiotom obiecywali gruszki na wierzbie. Piszę obiecywali, bo jakoś nic o realizacji tej, jak i innych obietnic nie słychać.