Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kosmopolitkaa

Napisze wam jak wyszłam z glebokiej depresji

Polecane posty

Miałam głęboką depresję Przestałam wychodzić z domu, całe dnie siedziałam bądź leżałam, ogarniała mnie straszliwa rozpacz, czułam niesamowitą obojętność i złość nawet zerwałam kontakt ze znajomymi i nie zamierzam go odnawiać, ponieważ to nudziarze bez charyzmy. W końcu powiedziałam dość, muszę zacząć o siebie walczyć. Pomogły mi w tym treningi chodzę na zajęcia z pilatesu, jogę ćwiczę w domu, nie raz pójdę na zumbe, codziennie wstaje o 5 i medytuje do 6 a nawet poszłam na kurs języka angielskiego. Nie można całymi dniami się przygnębiać negatywnymi myślami i brakiem perspektyw. Teraz wyznaczyłam sobie cele, pragnienia i odnalazłam prawdziwą siebie dzięki medytacji i psychoterapii hipnozą i muzykoterapii. Teraz moim największym celem i pragnieniem są wycieczki i dalekie podróże np. Na Jamajkę muszę odnaleźć w końcu pozytywną wibracje! Teraz codziennie wstaje szykuje się, robię makijaż, układam włosy, kolorowe kwiatowe sukienki (kolor pozytywnie wpływają na depresję czyli taka chromoterapia), szpilki itp. I od razu lepiej się czuje. Kochani musicie o siebie walczyć, odnaleźć prawdziwych siebie i znaleźć swoją kolorową duszę nie można żyć w ciągłym przygnębieniu i obojętności na świat i ludzi trzeba się otworzyć i w końcu wyzwolić. Życzę wam powodzenia, będę za was trzymać kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z czego żyjesz, że masz czas na depresję ? Nie musisz chodzić do pracy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie wstawać o tej 5 rano ale nie na medytacje ale do pracy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie miałaś żadnej depresji o czym ty piszesz Ty wiesz co to depresja?! To pograzenie w nicości, zupełnie nowe spojrzenie na świat jako zamknięta i straszna przestrzeń pozbawioną sensu, zawieszenie między życiem a śmiercią.. nic nie cieszy tylko ciągle chce się płakać ale nie dlatego ze pracy nie ma a chłopak rzucił tylko dlatego ze nic nie daje radości nawet minimalnej. Prawdziwej depresji nie wyleczysz glupotami które wymienilas a lekami chemicznymi lub naturalnymi ale zawsze w grę wchodzą leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu każdy z nas może opowiedzieć swoją historię jak zmaga się z depresją albo jak udało mu się ją pokonać. Z czego żyję? Mieszkam z rodzicami, także nie muszę płacić za mieszkanie, rachunki, jedzenie itp. Teraz udało mi się znaleźć pracę w kwiaciarni i ona pozwala mi opłacić pilates, ratę za telefon, kurs angielskiego i nie raz jakiś grosz jeszcze zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studzia
Ja mam depresję. Z powodów finansowych. Niby zarabiam na razie niewiele, ale boję się wydawać pieniądze na cokolwiek. Cały czas buduje oszczędności. Szkoda mi wydać 200zl na wyjazd. Boję się ze przez te moja oszczędność stracę jeszcze więcej niż zyskami. Na wszystko patrze przez pryzmat pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie zastanawiałam, jak to u mnie było, czym spowodowane, ale miałam takie poczucie beznadziei i niechęci do robienia czegokolowiek. Okropny stan, długo się łudziałam, że mi minie, że się samo poukłada, ale w końcu wybrałam się na spotkanie z psychologiem w OśrodkU Harmonia. Moje życie się zmieniło, a ja nie mam już tego poczucia beznadziei, mam nowe cele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×