programistka w wieku 34 lat?

Czy można zostać programistką w wieku 34 lat? Jakieś podstawy mam, ale już 10 lat nie miałam z tym żadnej styczności i szukam jakichś ksiażek/kursów.

ja się właśnie uczę programować a mam 41 lat. rynek jest taki "głodny" że bierze wszystkich którzy coś umieją. skoro górnicy mogli się "przekwalifikować" to i ja mogę. nikogo nie będzie obchodziło ile mam lat jak będą dobrze robił swoją robotę. a kasa w programowaniu jest dobra i bezrobocia w ogóle nie ma.

Właśnie o to chodzi czy znajdę pracę w tym wieku. Teraz pracodawcy stawiają bardziej na młodych ludzi. Tym bardziej jeśli chodzi o informatykę.

nawet nie myśl w ten sposób. tak to może jest w sprzedaży że jakieś fochy robią i wybrzydzają kto im "pasuje do zespołu". w programowaniu potrzebny jest każdy kto umie to robić. mnie szczerze mówiąc kolega wręcz cisnie żebym się szybciej uczył bo chce mnie zatrudnić w firmie w której pracuje i to jak najszybciej. i nikogo nie obchodzi ile mam lat. tylko trzeba umieć kodować.

a czego sie uczycie ? Bo ja niestety chcac byc nauczycielem i majac 3specjalnosci nie moge znalezc pracy w zawodzie :o:( I boje sie, ze majac wiecej lat niz wy juz wcale nie znajde pracy w tym kraju za wiecej niz8zl netto :o

Ja mam 37 i sie ucze :)

a jaki jezyk programowania najlepiej sie uczyc ? mam 28 lat i tez mysle o programowaniu

uczcie się uczcie. to jedyna dziedzina jaką znam w której robisz coś pożytecznego, ciekawego i za dobrą kasę. :D ja się uczę javy.

Przecież Java to trup!

Można i w wieku 50 lat, kwestia chęci. Ja robiłam studia z zarządzania. Ale po tym z pracą jak bez studiów. 3 lata później po ganianiu się po byle jakich stanowiskach rozeznanie w sieci zrobiłam i właśnie skupiłam się na programowaniu, w sieci jest pełno kursów, szkoleń, tutoriali. Skupiłam się głównie na nagraniach z eduweb.pl, na początek java, później c#, tutorialach które w sieci znalazłam i materiałami od znajomego. W jakiś rok już można powiedzieć raczkowałam w tej kwestii, pracę znalazłam dość szybko, z tym że najpierw okres próbny, miesiąc trochę za śmieszne pieniądze jak na programistę, ale i tak większe niż wcześniej zarabiałam. Tym bardziej że bez doświadczenia. Teraz nie żałuję tej decyzji, bo praca przy kompie jest dużo wygodniejsza niż przerzucanie skrzynek w drogerii, a pieniądze za to sporo większe są.