bezpłodna partnerka

Panowie, czy zostawilibyście swoją partnerkę/żonę gdyby okazało się, że jest bezpłodna ?

dla mnie może być bezpłodna. nie znoszę bachorów.

Moja dotychczasowa partnerka jest bezplodna, fakt ten sprawil ze biore pod uwage zwiazanie sie z nia na... juz na zawsze. Jednak moj przyklad jest w pewien sposb odosobniony, mam corke i syna z poprzedniego niestety nieudanego malzenstwa. Wiecej dzieci miec poprostu nie chce.

A czy ty, zostawiłabyś partnera/męża gdyby był bezpłodny? Wszystko to odnosi się do wieku jaki masz ty i on/ona. Jeśli jesteście młodzi, to zmieńcie partnerów, jeśli dzieci są dla was ważne z jakiegoś powodu.;) Jeśli zaś jesteście starsi, i macie powiedzmy 40-50+ lat, to dzieci nie wychowacie sami, wiec lepiej ich nie mieć bo wstyd za dziadków w szkole.

Jeśli bym kpchal to bym nie zostawił. Ukochana osoba jest ważniejsza niż posiadanie dzieci, zwłaszcza jeśli nie ma się szczególnego parcia na nie. Poza tym wystarczy popatrzeć jest wiele par gdzie małżeństwa nie mogą mieć dzieci i nie rozstaja się tylko próbują rozwiązać ten problem adopcja leczenie itp.

Ja mam 26 lat, on - 31 lat. Myślę, że bardzo bardzo chce mieć dziecko, ale przestał już o tym mówić.

Dziecko to ful obowiązków , wyrzeczeń , kasy i brak gwarancji na sukces wiec bez świrowania ludziska , posłuchaj co mówią te co juz odchowały - one mówią " nareszcie wolność teraz ja !" - wiesz dlaczego ? Bo dziecko to fajna sprawa ale na filmie a w życiu to orka , lepiej zadbać o siebie niż o te szara rzeczywistość

15:25 Taaa, "bardzo bardzo chce", ale tak naprawdę NIE CHCE bo nawet o tym " nie mówi" :D fantazję masz, kobito! :D

Nie mówi bo nie chce sprawiać mi przykrości. Widzę jak reaguje na dzieci znajomych i rodziny.

Mnie maz nie zostawil. Jestesmy razem 7 lat. Mam 32 lata i wbrew temu co mowili lekarze wpadlam. Nie ciesze sie. Juz przywyklam.

ja bym cie autorko zostawił. planuję dzieci z moją przyszłą partnerką i dlatego wybrałem zdrową kobietę, która może rodzić dzieci. nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. może w wieku 70 lat, już nie będę chciał dzieci, ale teraz nie mogę się doczekać, kiedy urodzi.

Jezeli post pisze mezczyzna to zapewne nie kocha zony, ale szuka argumentow za tym..ze czemu to miałby z nia byc całe zycie? jezeli chcesz dzieci a nie mzoecie miec..to bym zostawiła na twoim miejscu..chyba, ze czujesz ze to milosc zycia wiec zaadoptujcie

Najpierw twierdzą, że chcą dzieci, a już na bank syna, a potem jak się pojawiają pieluchy i darcie mordy to siedzą na czatach albo innych Syfpatiach i próbują uwieść te bezdzietne/bezpłodne :) Bezpłodną kobietę, która oferuje rozkosz bez ryzyka docenia się dopiero po latach nieprzespanych nocy, stresu i harówki, kiedy nadobna, płodna wybranka ma ból główki cały rok non stop bo misję zaliczyła - jelenia znalazła :)

Facetowi to łatwo chcieć dziecko bo całe obowiazki głównie na matkę spadaja