Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AnonimowaWarszawianka

Zmuszają mnie do pracy!

Polecane posty

Gość AnonimowaWarszawianka

Jestem w 19 tyg. ciąży. Od 4 tygodni siedzę w domu i nie pracuję. Nie robię nic. Nie wychodzę na spacery, właściwie tylko do ginekologa wypadam na wizytę... Ale o to mi chodzi - mam siedzieć i nic nie robić :) Z kolei mój mąż mówi, że nie jest ze mną tak źle, bym nie mogła nawet obiadu ugotować... Nie przejmuję się jego zdaniem, i tak będę NIC NIE ROBIĆ :D Też tak macie/miałyście? Nie żebym była jakoś specjalnie zmęczona czy coś... po prostu wychodzę z założenia, że ciężarna powinna siedzieć i odpoczywać, a nie chodzić nie wiadomo ile i pracować w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Ci się dziecko urodzić to też nie będziesz nic przy nim robić, bo "po porodzie masz siedzieć i odpoczywać"? B***h please, zrobienie obiadu to taka męczarnia? Też jestem w ciąży, a sprzątam, gotuję, wychodzę z dużym psem na spacery i jeszcze pracuje. Dom musi jakoś funkcjonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że nie czuję się jakoś super mega i miewam gorsze chwilę, ale nie popadajmy w paranoję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matuuuchno, ja jeszcze dzien przed porodem spacer pieszy 4 km. Chcesz to nic nie rob, Twoje zycie, Twoj zmarnowany czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dziecko się urodzi też nie będziesz robiła mężowi obiadu bo powiesz że nie miałaś czasu No chyba że mieszkacie z rodzicami lub z teściami i to One gotują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuję... chyba bym p*****lca dostała jakbym miała na d***e cały czas siedzieć... To chyba prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy będzie miał czas, żeby dziecko do cycka przystawić i pieluche zmienić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaWarszawianka
Po porodzie wszystko wróci do normy! Chodzi o to, że W CIĄŻY SIĘ NIE PRACUJE, co nie? Bez względu na wasze zdanie, ja tak czy siak będę postępować tak, jak dotychczas. PS. Mieszkamy sami w mieszkaniu, mam już córkę z poprzedniego "związku", jeśli tak to można nazwać. I robiłam wszystko tak samo - nie pracowałam, tylko odpoczywałam. Ale wtedy męża jeszcze nie znałam... z resztą - poplątane to wszystko, nie będę tłumaczyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. 3/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz sie, ze w ciazy sie nic nie robi. To nienormalne, niezdrowe, po prostu niewłaściwe. Wczoraj sie urodzilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem ciąże zagrożone, sytuacje, gdy gin wyraznie każe lezec i na siebie uwazac. Ale w normalnej, zdrowej ciąży...? To musi byc prowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha , jak 16 lat temu zostałam sama w ciąży to wracajac z delegacji zaczał sie poród ,dziecko zdrowe,ja szybciutko doszłam do siebie. Rozumiem że ciaża moze być zagrożona ,ale jak nic się nie dzieje to po co udawać? ja dzięki temu że nie uciekłam bez sensu na L4 ,miałam pozniej duże wsparcie w firmie,cześć pracy wykonywałam zdalnie siedząc jednoczesnie na macierzyńskim. Nadal tutaj pracuje i wiecie co ? nie zatrudniamy juz pań przed 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnonimowaWarszawianka
Zdrowej? Mam wadę wrodzoną serca, jestem po zabiegu wszczepiania protezy po wypadku samochodowym, od lat choruję na różnego rodzaju alergie, nie raz lądowałam w szpitalu z powodu słabej odporności... Moje dziecko najprawdopodobniej urodzi się chore! Mam wymieniać dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dzieckiem sie chociaz zajmujesz czy tez masz je gdzies? Nie zdziw sie jak po porodzie twoj maz nie bedzie ci pomagał, bo wtedy bedzie musial odpoczac. A ty bedziesz zaiwaniac przy dwójce dzieci, domu i plakac na kafe jaki to maz zly i niedobry bo nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o widzę kiolejne prowo dzisaj tej samej autorki, no słabiutkie 0/10 .Postarajsię trochę, ilość prowo nie idzie w jakosć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 coraz słabiej , coraj durniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje twojej córce, że musi głodować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz ze kogos bawi ten durny temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wiadomo że prowokujesz. Wiesz dobrze o tym że tutaj baby sa wybitnie przeczulone na tym punkcie że ktoś może nie pracować i że rzucą sie na ciebie jak stado hien :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×