Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chickne

Zakochał się we mnie mężczyzna.... który właśnie ogłasza swoje zaręczyny...

Polecane posty

Gość chickne

Hej, Temat brzmi dość dziwnie.... bo i jest trochę niecodzienny.... Obecnie mieszkam w jednym z państw zatoki perskiej (nie chce zdradzać szczegolow..) Poznalam tu chłopaka.... od pierwszego spotkania cos miedzy nami zaiskrzylo.... widzieli to również inni , którzy przebywali w naszym otoczeniu..... przez 4 miesiące zadno z nas nie zrobilo pierwszego kroku... pracujemy w tym samym miejscu ale nie widywalismy się codziennie .....az tu niespodziewanie miesiąc temu fb podpowiedział mi , ze osoba która mogę znac jest wlasnie ON... wyslalam zaproszenie... i zaczelismy rozmawiać.... zaprosil mnie na kolacje... jedna ..druga... kino.... wspólne oglądanie filmow... u mnie.... u niego.... okazało się ze nasze charaktery bardzo do siebie pasuja... uwielbiamy spedzac ze sobą czas... widze ze ON zaangazowal się emocjonalnie bardziej niż ja.... przy nim czuje się wyjątkowo.... sposób w jaki patrzy mi w oczy.... jak mnie caluje .... kiedy zasypiam glaszcze moje wlosy.... dłonie i caluje w czolo.... z taka czuloscia jak nikt dotad..... po pierwszej randce przyznal mi się ze ma dziewczyne.... od 5 lat.... jako ze pochodzi ze Sri Lanki gdzie większość malzenstw jest aranzowana... tak i w tym wypadku nie ma już odwrotu... slub odbędzie się w marcu 2017.... wlasnie poleciał do domu oficjalnie oglosic date slubu.... pisze do mnie codziennie... ze tęskni, zależy mu na mnie, chce ze mna być do czasu zaślubin, ze chciałby moc cofnac to wszystko.... ale kultura i tradycja jego kraju na to nie pozwalają.... ja nie wiem co robic.... z jednej strony to jeszcze nie milosc.... mile spędzanie czasu, ale boje się ze się zakocham i na koniec zaszlocham się na smierc.... po cichu licze ze może .... z czasem tak bardzo ON się zaangazuje ze odwoła ten slub ale wiadomo.... aranżowane malzenstwa traktwane sa bardzo poważnie.... nie wiem czy zerwac kontakt (choć będziemy widywać się na pewno w pracy , czy zaryzykować.... w najgorszym wypadku zostaną mi piękne wspomnienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chickne
dodam ze nie chodzi mu o seks.... z góry uprzedziłam go ze nigdy do tego nie dojdzie bo ma narzeczona... uznal ze to nie szkodzi... on uwielbia tulic mnie w ramionach, calowac, gadac o głupotach.... ze seks jest czescia uczucia którym nnie darzy (boi się urzyc słowa.... milosc.... może i dobrze?) ale nie ta najwazniejsza... ze może w innym zyciu będę jego (jest wyznawca buddyzmu...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czeka na seks, a ty jesteś głupia, że w ogóle łyknęłaś te bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę mi się czytać jak widzę te wielokropki z głębi duszy autorki. Tak czy siak lepiej się nie wkręcać w coś takiego. Poza tym ludzie z tamtych okolic są pięknymi kłamcami i mogą tak każdej kobiecie mówić o miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciapaty ahmed zawrocil w wiatr w pustej lepetynce autorki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krakowskie psy maja ogon noszony po ktorej stronie majtek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×