Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ZOO. Czterolatek wpadł do wybiegu goryla.

Polecane posty

Gość gość
Sama jesteś tępa. A widziałaś inne filmy z dziećmi wpadającymi do habitatu goryli, czy ci internet tylko wyszukuje Cincinnati? :o Widziałaś, żeby kiedykolwiek skrzywdziły dziecko? Widziałaś, żeby musiano do nich strzelać? Nie? To po co się nakręcasz i pieprzysz głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkupić w sensie zapłacić za import.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:21 Tak. Jaaaaaasne... nie świrowałabyś widząc swoje dziecko na wybiegu dla goryli. Spokojnie sączyłabyś swoje zimne mleko i czekała na rozwój sytuacji. Może jeszcze czekałabyś na to aż goryl osobiście odniesie ci dziecko do rąk własnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie nie zamarłabym, bo w przeciwieństwie do ciebie znam goryle (widziałam lata temu Coco itp). One nie są niebezpieczne." Acha chcesz powiedzieć że twoja wiedza o gorylach jest większa niż wiedza pracowników ZOO. Acha... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiem więcej bo oglądałam Goryle we mgle i wiem że zwierzęta NIGDY człowiekowi nie zrobią krzywdy zrozumiano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to JASNE że goryl by zaatakował to dziecko w razie postrzału go środkiem nasennym. Na jego terenie był intruz, on poczulłby ból zdezorientowany przypieprzylby intruzowi łącząc go z tym uczuciem bólu. Miałam okazje wiele lat temu widzieć goryla w srodowisku naturalnym, przewodnik był posrany pomimo że widywal je pewnie kilka razy w miesiącu. To zwierze to same mięśnie, w dodatku silnie terytorialne, zapach może go rozwicieczyc lub wystarczyć co i tak oznacza atak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz że każdego roku ktoś ginie zabity przez goryla? Jak to sie ma do twojej eksperckiej hahah teorii po obejrzeniu goryl we mgle, hahahaha sikam, co za beton

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nie dopuściłabym do tego, żeby dziecko latało samopas po zoo. Po drugie już się zdarzało w historii, że goryl odnosił nieprzytomne dziecko do wyjścia żeby wzięli je paramedycy. Myślę, że gdyby ten chłopiec nie krzyczał i nie płakał to goryl by był spokojniejszy. Człowiek też inaczej się zachowuje przy płaczącym dziecku a inaczej przy spokojnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie ta akcja tak w****ila, ze szok. Jaka trzeba byc matka, zeby rozkapryszony bachor nia rzadzil a w koncu wlecial do goryla? Swiadkowie mowili,ze matka sobie z dzieciakiem nie radzila, chlopczyk sie darl na cale gardlo, ze chce do tej wody na dole i szarpal matke za ubrania a ta nie potrafila nad nim zapanowac.... Co do filmiku goryl ciagnal za noge ale nie z agresja tylko jakby chcial wyciagnac chlopca zeby sie nie utopil. Traktowal go jak wlasne dziecko, postawil na nozki i otrzepal. Matka powinna zabulic ogromna kare za glupote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdyby dziecko miało tą wiedzę i nie było nastawione przez opiekunów, że to zwierze jest groźne, to by tak nie świrowało" Ty od 4-latka oczekujesz jakiejś wiedzy w takiej sytuacji ????? Hahaha I ty naprawdę myślisz że rodzice przed wejściem tłumaczyli dziecku coś takiego ? Że mówili mu "słuchaj Michałku tu są goryle, one są niebezpieczne, zapamiętaj to sobie" Dorosły by nie wiedział co robić, pewnie by próbował jak najszybciej stamtąd wiać a od 4-latka który na dodatek spadł z wysokości i był w szoku oczekujesz opanowania w sytuacji tak obcej ???? Z księżyca spadłaś ? Parodia co tu niektóre piszą. Parodia. I ktoś taki pewnie jeszcze wymądrza się na innych topikach i ja to czytam pewnie jeszcze tą samą osobe nie wiedząc że to ta sama osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli rodzicie nie upilnowali dziecka, nie widzieli, to dlaczego ktoś inny z tłumu nie zareagował, gdy widział, że dziecko zaraz wpadnie do goryla? Mało prawdopodobne, że absolutnie nikt nie zauważył zagrożenia. Ludzie zazwyczaj nie reagują, gdy chodzi o bezpieczeństwo innych dzieci. Zawsze w takiej sytuacji trzeba się zastanowić, czy gdyby to dotyczyło naszego dziecka, chcielibyśmy, aby ktoś zareagował. Inna sprawa, to te protesty o zastrzelenie goryla. A świń, krów, kur, które nie giną od jednego strzału, ale są straszliwie torturowane w rzeźniach dla naszej przyjemności kulinarnej to już tym najgłośniej krzyczącym nie szkoda? Też czują, cierpią i są inteligentne. Ale co tam, sprawa goryla jest taka medialna, a świnie i krowy niech sobie cierpią. Co zaś do samej sprawy. Wybieg powinien być zabezpieczony i w tym względzie ZOO poniosło porażkę, rodzice powinni pilnować dzieci, ale jeśli już doszło do wypadku, zastrzelenie goryla było NIESTETY zasadne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak bo 4 latki są niedorozwinięte i nie rozumieją co się do nich mówi... zapominałam przecież. :o A tak serio, to rodzice zamiast updateować swój status na Fb mogli przy każdym zwierzęciu coś o nim dziecku powiedzieć, w tym przy gorylach np, że nie są groźne. Wyczuwam u ciebie wielki ból du*py. Czyżbyś należała do tych ułomów, którzy idą do zoo na spacer, frytki i po balona z helem? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wina goryla, ale należało to zrobić. Nie można rownowazyc życia goryla z życiem dziecka. Oni mieli podwójne szczescie, dziecko spadło z 4m na beton, później zostało gwałtownie przeciagnieta za noge, mogło przecież w tym momencie zginąć uderzajac potylica o beton..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy z tą nogą? Ja nie widzę nigdzie ciągnięcia za nogę tylko za tułów. A goryl zrobił co umiał. Samce (ludzkie też) nie są zbyt wprawne w obejściu z maluchami. Samica byłaby ostrożniejsza, bo miałaby praktykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Goryle nie są groźne? Goryl warzący 180 kg stawał się niespokojny, ciągnął za sobą 4 letnie dziecko, a Wy uważacie, że nie musieli zastrzelić? Niestety musieli. Mnie też żal goryla, ale nie dlatego, że był piękny, egzotyczny, ale dlatego, że żal mi każdego zwierzęcia, które ginie, świń także, które większość z Was pewnie zajada ze smakiem. Teraz należy wyciągnąć konsekwencje od osób odpowiedzialnych za zabezpieczenie wybiegów i od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim obowiązkiem matki jest pilnować dziecka... Szkoda zwierzęcia, ale chyba trzeba było to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 1: to jest zagrożony gatunek, więc nie porównuj z trzodą chlewną czy drobiem (choć żadne zwierzę nie powinno cierpieć) po 2: on nie był groźny tylko próbował chronić dziecko jak potrafił, czyli jak mu instynkt podpowiadał, mimo trudnych warunków, bo dziecko krzyczało, ludzie krzyczeli i ogólnie panował jeden wieli niepokojący chaos człowiek w takich warunkach na miejscu goryla też byłby niespokojny. jak by ci ludzie byli bardziej ogarnięci, to wszystko by się dobrze skończyło, ale przede wszystkim co za rodzice dopuszczają by ich dziecko wpadło do habitatu ja się pytam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pojecia jak ten dzieciak to zrobił. Mógł zabić sie podczas upadku. Matke powinno to nauczyć rozumu, ja na placu zabaw pilnowalam swoje dziecko a co dopiero w zoo gdzie tyle obcych ludzi, niebezpiecznych zwierząt. Głupota poraża. A matka nawoływała mama cie kocha, już schodze do ciebie tym sztucznym glosikiem jaki słyszy czlowiek tylko w USA. Naprawde to stan umysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To USA i pewnie rodzice wysądzą się na gruba kasę z zoo wszak ich wina z marnym zabezpieczeniem wybiegu dla goryli. Skandaliczne zaniedbanie samego zoo skoro 4latek potrafił sie tam przedostać. Nawet jesli rodzice beda musieli cos zapłacić to i tak pójdzie z ubezpieczenia-oni sa tam na wszystko ubezpieczeni. Druga strona medalu to nieodpowiedzialność rodzicow dziecka i tu bym rozważyła pomoc psychologa skoro nie potrafią zapanować nad własnym dzieckiem. Wina lezy po obu stronach szkoda tylko ze najwyższa cenę poniosło niewinne zwierze jednak sama bym podjęła taka decyzje gdyby zaistniała taka sytuacja. Tutaj innego wyjścia nie było niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walnąć rodzicom taką karę, żeby do końca życia spłacali. Jak nie - to na bruk. Za głupotę się płaci. Co do zabezpieczeń w ZOO, to ile dzieci wbiega na jezdnię co roku, powinno się otoczyć siatką ulice? Wina nieodpowiedzialnych rodziców. 4 latka na chwilę nie można spuścić z oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby ten goryl chciał mu zrobić krzywdę to by to zrobił od razu. Rozerwałby go na strzępy. Tymczasem zwierzę czuło, że musi się zaopiekować tym stworzeniem małym. Szkoda zwierzęcia. Małpy to są bardzo inteligentne i najbardziej "ludzkie" zwierzęta na ziemi. Po prostu one czują i mają ludzkie odruchy. Już nie raz się słyszało, że do goryla wpadł ktoś i nigdy nigdy nie było konieczne mordowanie niewinnego zwierzęcia. On go podniósł. Tam w tym kącie przecież on go zasłonił, on go chronił!! A potem zabrał go dalej od ludzi! I rozglądał się gdzie dalej z tym dzieckiem iść żeby było bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok ok trzeba bylo pilnowac ,zgadzam sie,swiete slowa...ale...gdyby Wasze dziecko (nie bachor)!!!ciagal wielki goryl tez byscie mowily zeby nie zastrzelic?!Niby goryl nie byl agresywny ale to jednak zwierze!Jedno jego uderzenie i byloby po chlopcu ,niczemu nie winnym dziecku.Gdybym miala do wyboru kogo oszczedzic bylby to chlopiec!A swoja droga nie rozumiem dlaczego na forum o macierzynstwie pisza tak zawistne i podle baby?!!!Z was sa matki??!!!Ktora normaalna kobieta nazywa dziecko bachorem??!!WSTYD!WSTYD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez sie zastanawiam, jaka matka może napisać o dziecku "bachor" w dodatku z błędem ortograficznym. Dno dna jedynie! Zawistne, podłe i nieludzkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że goryl chciał go chronić i to przed rozwrzeszczanym tłumem, jednak to jest tak ogromne zwierze że jego uścisk zabija człowieka, on nie ma wyczucia. Życie dziecka jest najważniejsze, ale niesamowicie mi szkoda goryla bo to taka bezsensowna śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jednej strefie dziecko ma faktycznie wode do pasa ale tam dalej to już ma wodę do ramion, w końcu zwierze z dzieckiem znika z pola widzenia za skałkami i robi się juz naprawdę groźnie . Jedno gibnięcie już i tak na dobre przerażonego i zszokowanego dziecka i mogło przewrócić się całkiem, zachłysnąć się tą dla jego wzrostu to jednak niebezpiecznie wysoką wodą i co dalej by mogło być ? Pracownicy pewnie bali się podchodzić żeby nie wywołać nowych nieprzewidywalnych reakcji u zwierzęcia, które i tak było rozkojarzone zdenerwowanym tłumem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak by jego uścisk zabijał człowieka to nie byłoby na świecie małych gorylątek, bo wszystkie byłyby zabijane w rękach opiekunów. :o Serio, idźcie się kawy napić, bo oczy bolą od waszych tych teorii. On nie był w stosunku do tego dziecka agresywny, nie rzucał nim, tylko go zabierał ze sobą żeby się gdzieś schronić od tych nawiedzonych ludzi u góry. Robił to jak umiał. To samo by robił z małym gorylątkiem. Kurde nawet gacie mu poprawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdyby dziecko miało tą wiedzę i nie było nastawione przez opiekunów, że to zwierze jest groźne, to by tak nie świrowało" KAZDE zwierze jest niebezpieczne wlasnie dlatego ze jest ZWIERZECIEM. Ma nieprzewidywalne reakcje i trzeba na kazdym kroku miec sie na bacznosci. A tym bardziej w towarzystwie DZIEKIEGO zwierzecia. I takiego ktore wazy 200kg i jednym ruchem lapy moze kark zlamac. Wg mnie personel ZOO zareagowal prawidlowo w zaistnialej sytuacji a rodzice czy tam matka) dziecka powinni zaplacic olbrzymia kare za narazenie zycia dziecka. Jak chcecie to tlumaczcie swoim dzieciom ze zwierzatka nie sa grozne.... Pozniej sie slyszy o wypadkach, jest placz i zgrzytanie zebow bo przeciez "nie bylo zadnego niebezpieczenstwa". Ja swojej corce tlumacze ze wszystkie zwierzeta moga byc grozne, nawet te domowe, nie nalezy sie ich bac ale trzeba byc ostroznym i zawsze miec w stosunku do nich OGRANICZONE ZAUFANIE. Bo to sa tylko ZWIERZETA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgabi
a wy jestescie nienormalni. i co ze nie zaatakowała dziecko ten goryl sam fakt ze go ciągał po ziemi jest juz straszne ,, a kto wie czy gdyby go nie zastrzelili w pore to by cos dla małpy nie odwaliło i nie zaatakowałaby .. przecież to bezbronne dziecko.. wiadomo ze to okrutne ale pomyslcie 10 minut z tą bestią dla tego chłopca toż to był koszmar i wieczność.. nie wirze że gdyby to chodziło o wasze dziecko to też byscie tak protestowali .. a sama mam dzieci wiec nie gadajcie ze jak mozna było nie dopilnować syna bo maluchy mają takie pomysły ze wystarczy obejrzeć sie dosłownie na 2 sekundy i maluch już potrafi nabroić ... ja sobie nawet nie wyobrażam zeby debaty na temat zabić czy zwiarza uspać i czekać kiedy lek zacznie działać czy zabić trwały , tu były ważne sekundy, każdy chce aby jego dziecko było uratowane już w tej chwili , przecież te maleństwo tam umiera ze strachu i cierpi.. kurde jaką macie znieczulice co do bezbronności i zagrozeniu życia i zdrowia człowieka a najgorsze jest to ze chodzi o małe dziecko.. masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Woda była wszędzie taka sama. Wydaje ci się, że była głębsza. A za skałami wreszcie było w miarę spokojnie - to naturalne, że szukał ustronnego miejsca, żeby zebrać myśli z dala od jazgotu gapiów i żeby dzieciak się wyciszył. Może to się wam nie spodoba, ale szkoda że dzieciak nie upadł tak, że nie stracił przytomności, jak pozostałe dzieciaki w poprzednich latach. Wtedy nie byłoby problemu i goryl by żył. Dzieciak niepotrzebnie histeryzował, do tego ci widzowie u góry i się goryl stresował. W innym wypadku siedziałby spokojnie koło leżącego i czekał na opiekunów, albo przeniósłby go w bezpieczne miejsce i tyle. To nie są głupie ani agresywne zwierzęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po raz kolejny przez bezmyślność ludzi zginęło niewinne zwierze. Tylko goryla szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×