Czy wrócić do tej znajomości?

Nie byliśmy razem, byliśmy przyjaciółmi (ale dbał o mnie bardzo, jak chłopak) ale pocałowałam się kiedyś z jego przyjacielem, on się o tym dowiedział i zerwał przyjaźń z tym przyjacielem, a ze mną utrzymywał kontakt, bo powiedział, że wie, że jestem wartościową osobą. Niestety był dla mnie trochę przykry, ja się coraz gorzej czułam i w końcu to ja się "pożegnałam", mówiąc, że nie chcę, żeby wyglądało to w taki sposób. Nie mamy kontaktu od 4 lat... a ja się zastanawiam, czy do niego nie napisać. Nie, nie chcę mu mącić w głowie. Ale jest mi przykro, że tak to się skończyło. Ja go po epizodzie z jego przyjacielem (zanim się o nim dowiedział) zapytałam, czy coś do mnie czuje, odpowiedział niejednoznacznie, że coś się w nim rodzi i bardzo mnie ceni, ja mu wprost, że lubię go i traktuję jak przyjaciela, ale nic więcej... Co byście zrobili na moim miejscu? Czasem myślę sobie, że gdyby mnie tak bardzo lubił, nie pozwoliłby sobie zerwać na amen kontaktu, więc to nie ma sensu, ale...

A może Cię kochał i dlategto po tym co zrobiłaś z przyjacielem a kiedy on Ci wybaczył, zerwałaś kontakt, nie chce Cię znać?

Jak mu mówiłam, że nie chcę, żeby nasza relacja tak wyglądała, to on nie wydawał się być obrażony. Pamiętam, że mówił tylko, że kiedyś tego będę żałować i nie znajdę takiego przyjaciela jak on. Ale wiecie, dlaczego między innymi zerwałam ten kontakt? Bo on też był dla mnie męczący. Ironizował, ciągle się popisywał, udawał kogoś innego, a ja wiedziałam, że to nie jest prawdziwy on. Mówiłam mu nieraz, że przy mnie może być sobą, ale on czuł potrzebę bycia "kimś". Sam zresztą kiedyś opowiedział, że jego zdaniem dziewczyny wolą pewnych siebie i wygadanych facetów, nie wrażliwych. Ale miał potencjał i spojrzenie na wiele spraw identyczne jak ja. Może można by go było nakierować na docenienie siebie, miał w końcu tylko 20 lat. Drugi powód był też taki, że się zwyczajnie boję bliskości. Mam takie podejrzenie, że podświadomie polazłam z tym jego przyjacielem, żeby zniszczyć naszą znajomość. Niszczę wszystko, co potencjalnie wartościowe... Ech.

a jak sie zachowywal po tym wszystkim?

Bywał wręcz nieprzyjemny, dowalał jeszcze bardziej ironicznymi tekstami, ogólnie czułam się tak, jakbym ponosiła karę za tamtą sytuację.

z tego co piszesz to chlopak wcale taki dojrzaly nie byl.

Daj sobie z nim spokój, to osoba jakaś ostro pomylona. Sam nie weźmie, drugiemu nie da; izoluje, obraża się na innych. SZKODA NERWÓW

Ja bym i tak z tym jego przyjacielem nie była. Była między nami chemia, owszem, ale to by się nie rozwinęło. BTW to on mu o tym powiedział. My się drugi raz spotkaliśmy, by właśnie ustalić, jak mu o tym opowiedzieć (o 1 pocałunku), a zamiast tego łaziliśmy ze sobą całą noc...

myślę że nie warto

ll

up

Napisz koniecznie. Jak cię oleje, to znaczy, że jest wartościowym facetem. Jak będzie chciał znów się z tobą spiknąć, to znaczy, że jest szmaciarzem.

nie zrobilas nic zlego, skoro nie bylas z nim w zwiazku

up

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona