Disney on ice czy warto obejrzeć

Zamówiłam 2 bilety na listopad, teraz zaczęłam się zastanawiać, czy warto. Ale już za późno na zmianę, zapłaciłam w sumie 260 zł za 2 bilety. Będzie to prezent na Mikołaja.

Warto zdecydowanie. Byliśmy całą rodziną w zeszłym roku i było super.

Też chciałabym zabrać na to córkę, bo właśnie słyszałam, że super widowisko :) Nie wiem, czy wiecie, ale jest konkurs, w którym są do wygrania cztery podwójne wejściówki właśnie na Disney On Ice http://hippo-sklep.pl/blog/zrob-zakupy-wygraj-bilety-disney-on-ice/ . Wystarczy zrobić zamówienie za 70 zł i dodać recenzję. Więc jak się wygra, to wyjdzie dużo taniej niż jakby się samodzielnie kupowało bilet.

Warto. Byliśmy w zeszłym roku i w tym też się wybieramy.

słyszeliśmy że warto, ale niestety w tym roku nie uda nam się pójść, chyba, że wygramy w lotto

A my byliśmy w zeszłym roku i niespecjalnie wiem czym tu się jaracie. Zdecydowanie niewarte swojej ceny, w tym roku nie idziemy.

Również się wybieram i ciekawa jestem opinii.

Bylismy w zeszlym roku i poszlismy rowniez w tym.świetne stroje,detale... Dwie różne rewie! Warto!

bylam w tamtym roku i jedyny minus to cena. zrestzą wykupilam bilety tak na ostatnią chwilę i to te jedne z najdrozszych , wykupilam dla 2 dzieci a najmłodsze jak na złosc tuz przez samym przedstawieniem zasneło wiec nie chciałam je budzic i poprostu poszlismy tylko ze starsza corką. troche szkoda bo bilet wykupiony i nawet chcialam go komus oddac ale głupio mi było tak podejsc do ludzi i pytac zresztą ci co tam byli to wszyscy musieli miec bilety. a wracajac do tematu podobało mi się i corce bardzo, chwilami nawet mialam łzy w oczach przypominałąm sobie moje dziecinstwo te bajki no i wspolczxesne tez przejmujące,muzyka itd,wszyscko piekne,slicznie jezdzili,tanczyli,swietne widowisko. niestety cena biletow zwala z nog no ale skoro wciaz sa chetni? poza tym co moge podpowiedziec zabierzcei ze sobą picie i jakies przekaski, w trakcie przerwy mozna sobie wychodzic i mozna cos tam kupic jak ktos zgłodnieje ale głownie królują chipsy, popcorn itd... smieciowe jedzenie, nie polecam i do tego mega drogie. tak ze lepiej wziac butelkę swojej wody,lub ulubionego picia dla dziecka i cos do przegryzienia bo widowisko trwa ok 2-2,5 g niepamietam juz dokladnie i na pewno dziecko bedzie się czegos domagac. a i nie warto pamiatek kupowac, naprawde jedne z najnizszych cen to chyba jakas gazetka tematyczna za 50 zł... udało mi się wkoncu znalezc cos tanszzego bo corka mimo wszystko chciala jakas pamiatke i kupilam flagę piracką za 30 zł chyba,ktora do dzis się wala z koszu zabawek,zupenie niepotrzebna. my wtym roku nie idziemy, chcialam zarezerwowac bilety ale cora powiedziala ze juz byla i nie chce, potem beda chyba smerfy, Wioletta i cos tam jeszcze,beda nwe rzeczy tak wiec jak dla nas to raz wystarczy a w przerwach trzymac sie za kieszen:)

ach minusem jest rowniez to ze nawet malenkie dzieci np 2 latki albo mniej niz roczek tez muszą placic za cały bilet jak dla dorosłego,nie ma zadnych ulg.

zapraszam do obejrzenia skrótu z tego wydarzenia: https://www.youtube.com/watch?v=0qFlSGNS8WY&lc=z22lgtbwpyybzjohw04t1aokgasekxbm1ieb2ru1hfeark0h00410

Witam. Moim skromnym zdaniem to lepiej kupić bilety tańsze i też wszystko się zobaczy, my mieliśmy te za 130 zł i nie warte tego miejsca, na którym siedzieliśmy. Organizator mówi przed widowiskiem, że dzieci mogą skakać, śmiać się, tańczyć itd., oby tylko nie wychodziły poza żółto-czarną linię, i okazuje się, że kiedy spadają bańki mydlane a potem śnieg dzieci są zachwycone wychodzą z miejsc żeby je łapać i co.... Wbrew temu, co organizator powiedział na początku są wyganiane na swoje siedzenia, zero tolerancji dla dzieciaczków a przecież jest to dla nich. I kolejna sprawa, w pewnym momencie informują nas o przerwie, bez podania ile ma ona trwać, po czym okazuje się, że po pewnym czasie przedstawianie już trwa i nikt nie raczy poinformować nas o tym, chociaż przez głośniki lub dzwonkiem, że przerwa się zakończyła. Kolejna sprawa to pamiątki, które można kupić są tak potwornie drogie, że organizatorzy powinni się po prostu wstydzić, tak wygórowanych cen za zabaweczki robione w chinach na licencji Disneyowskiej. Przeciętnego Kowalskiego nie stać na taki luksus dla dzieci i 95% dzieci na koniec wychodzi ze smutnymi minkami, bo nie mogą mieć wymarzonych zabawek dot. oglądanych przed chwilą bajkowych postaci. I już chyba na koniec, to ceny "żywności" celowo piszę w cudzysłowie, ponieważ, to same fast food z cenami z kosmosu, lizak chipa chups 4 zł a za soczek 0,33 zapłaciłam 8 zł!!! obwarzanek krakowski 5 zł. Pewnie drugi raz już się nie wybierzemy.

Byliśmy w Gdańsku a mieszkamy w Szczecinie, dzieci 2 i 4 lata. Generalnie ok , ale nie urywa... II część - ta po przerwie fajniejsza , więcej znanych bajek . Nie wiem czy jeszcze się wybierzemy, no chyba , że będzie w Szczecinie albo Poznaniu. Bilety lepiej kupić tańsze- my skorzystaliśmy z promocji 3+1. Faktycznie ceny gadżetów z kosmosu :((( a biedy w domu nie mam...