Drażni mnie nadużywanie słowa BACHOR.

Drażni mnie, że niektórym ludziom nie przechodzi przez usta słowo "dziecko" i tylko ciągle "bachor i bachor", niezależnie od sytuacji i dziecka. To jest mocny epitet, obraźliwy i używanie go tak bez sensu jest niebezpieczne, to tak jakby cały czas wypowiadać się o innych dorosłych w stylu "debil, kretyn, idiotka" (chociaż na kafe to może też norma). Trochę szacunku dla dzieci. Ciekawa jestem jakiego pokroju ludzie nazywają dzieci bachorami, chyba raczej nie tacy, którzy mają własne i nie tacy całkiem dojrzali. Czy kogoś też to drażni?

Mnie osobiście irytuje obrażanie ludzi-czy tych małych czy większych. Każdemu należy sie szacunek. Sama bym nie chciała zeby ktokolwiek obrażał moje dziecko wiec nie obrażam cudzych! Tyle ile dajesz tyle dostajesz. Ludzie zatracili wszelkie zasady kultury a powinni byc wychowani, dorosli i mądrzejsi. W praktyce jest to co widac!

BACHORY są fajne:-)

Co poradzić... Dlatego bez sensu są takie w żaden sposób nie kontrolowane fora. Mówcie co chcecie, ale ta anonimowość i wolność słowa prowadzi najczęściej do tego, że najgorsze chamstwo dochodzi do głosu.

Dls mbie wszystkie to bachory i dzieciory

A mnie wkurza nadużywanie słowa dojrzałość szczególnie zawsze wtedy gdy ktoś zachowuje się inaczej, nie mieszkasz samodzielnie, jesteś niedojrzała, macierzyństwo oprócz tego że cieszy to cie meczy,jesteś niedojrzała, ale najglupsze jest twierdzenie gdy ktoś nie gotuje obiadów bo robi to np mąż lub chodzi się do restauracji, że jest niedojrzałe, takie rzeczy to na kafe

Nasze dzieci to dzieci. A inne dzieci to zwykłe BACHORY!