Zdrada

Rucha mnie chłopak koleżanki. Jestem singielka, lubie seks bez zobowiązań a mimo to ze mam wyrzuty sumienia wobec niej, nie moge mu sie oprzeć. Zaczęło sie na domowce u niej, goście sie rozeszli, ona spała pijana. Wyszliśmy zapalić i nawet nie wiem kiedy zaczęliśmy sie całować i obmacywac. To było nieświadome i mogliśmy wtedy przerwać jednak poszliśmy na całość. Od tamtej pory spotykamy sie 1-2 razy w tygodniu a zaczęło sie to w sierpniu ubiegłego roku. Takiej ekscytacji nie czułam nigdy. Ostatnio było wesele naszych wspólnych znajomych, był z nią a w*****ał mnie dwa razy tamtej nocy. Nie potrafię tego skończyć bo tak naprawdę chyba nie chce. Ostatnio powiedział ze chce to skończyć ale nie nasz romans tylko zerwać z nią i byc ze mną. A mnie podnieca to co jest teraz, zdaje sobie sprawę ze jak zaczniemy byc razem to ta ekscytacja zniknie. Nie wiem co mam robić. Zaryzykować związek czy zakończyć ta relacje?