Jakie napiwki dajecie? i komu je dajecie?

Ja np daję od dość dawna w restauracji, jesli było smaczne jedzenie i super obsługa. to wtedy daję ok 10% czyli np jak płacimy 42 funty, to napiwku daję 4-5 funty. Ale niedawno zaczęłam dawać napiwki taksowkarzom, ale bardzo małe. i to na zasadzie raczej - płacę za taxi 8,80 i płacę banknotem 10 funtów mówie "reszy nie trzeba". a wy jak robicie? a dajecie napiwki np kurierom z jakimiś większymi dostawami, np ciężkimi rzeczami? nie tylko do ludzi z UK, ogolnie pytam tych na emigracji.

w restauracji daje, niezaleznie ile place czy 10 czy 50, dake 2 funty zawsze

Nikt nie daje napiwkow? do restauracji nie chodzicie, czy jak? autorka

Do restauracji chodzimy, kelnerom napiwki dajemy ale nie poczytamy tego za powód do dumy, żeby się tym chwalić :P

hehe

To chyba normalne ,ze daje się napiwki? Ja w UK to staram się dac 10% przynajmniej (chyba ze obsługa naprawde dała tylka a zdarzało się niestety) a w USA to więcej bo tam kelnerzy żyją z napiwkow. I staram się dawać prosto kelnerowi który obsługiwał nasz stolik bo wiem ze managerzy lub bardziej doświadczeni kelnerzy kradną napiwki.

w PL dałem ostatnio wiekszy napiwek niz te osrusy zarabiaja w miesiac ;) pokoik 700f zarobki 1200f max buhehehehhe eeee:D

oprócz w wiadomych miejscach czyli restauracja, fryzjerka czy dostawca pizzy, od niedawna zostawiam napiwki osobom sprzątającym w hotelu. Gdy wychodzę z pokoju, zostawiam na stolik 10 euro i kartkę z napisem Thank you. :)