Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kraniczanka

z mężem

Polecane posty

Gość kraniczanka

Chcialabym kochac sie z moim mezem czesciej niz raz w tygodniu i nie tylko w lozku. Chcialabym zrobic dla niego streptease, chcialabym nie wychodzic z lozka przez weekend, kochac sie i jesc truskawki ze smietana. Chcialabym kochac sie na lace, w lesie, w toalecie, w ukryciu. Oralnie i analnie. Chcialabym byc zwiazana i pieszczona. Chcialabym, zebysmy robili sobie masaze karku, stop i calego ciala, zebysmy sie razem kąpali. Chcialabym, zeby patrzyl na mnie z pozadaniem i nie mogl mi sie oprzec. Zeby pisal mi jak bardzo mnie pragnie i co ze mna zrobi jak znow bedziemy razem. Chcialabym, zeby on tez mial takie marzenia. Czy takie rzeczy sa mozliwe po 9 latach zwiazku, roku malzenstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według mnie jest. szepnęłaś mu kiedyś podczas kolacji, żeby Cię przeleciał? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraniczanka
kiedys szeptalam, potem mowilam wyrazniej. On ma inny temperament, nie bawia go takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSSSSSSSSSperma
Po 9 to nie wiem ale po 7 jeszcze są! Seks jest coraz lepszy i coraz ostrzejszy. Na początku było bardzo klasycznie, w łóżku, w standardowych pozycjach a teraz czego i gdzie my nie robimy. Spodobał nam się wyuzdany seks. A zaczęło się tak banalnie... Często robiłam mu loda ale nie do końca, aż pewnego dnia po prostu zapragnęłam poczuć jego spermę w buzi i pozwoliłam mu spuścić się w usta. To obudziło we mnie po prostu dziwkę. Zapragnęłam spróbować wszystkiego i pobudzałam do tego męża. Zaczęło się ostre posuwanie,*******ie w usta, anal. Owszem najczęściej w łóżku ale wykorzystujemy każdą okazję do seksu w lesie, samochodzie, pod prysznicem. Ostatnio nawet obciągnęłam mu w kinie. Standardowo raz lub dwa razy dziennie. Oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraniczanka
Moj seks juz nigdy nie bedzie ciekawy :( uwazam, ze to jedna z najwiekszych przyjemnosci w zyciu. Seks, bliskosc, czulosc, gry damsko-meskie, pożądanie. Nie bede do konca szczesliwa z taka uspiona seksualnoscia, ktora cofnela sie do zarodka i nigdy juz nie rozwinie. Tak mi strasznie smutno z tego powodu i tak bardzo kocham mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o czym piszesz Autorko... Mam tak samo z żoną. Gdybys chciała o tym popisać, to podaj proszę maila... Jestem z Warszawy jakby coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o czym piszesz Autorko... Mam tak samo z żoną. Gdybys chciała o tym popisać, to podaj proszę maila... Jestem z Warszawy jakby coś. A może juz znamy sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraniczanka
nie oszukujmy sie, bedzie coraz gorzej.. ja bede coraz starsza i brzydsza, wlasnie mijaja moje mlode lata... a moze to fanaberie? moze wydziwiam, nie jest przeciez tak zle, jakis tam seks jest, w koncu jest tyle fajniejszych rzeczy do robienia na swiecie... moj maz ma tyle zainteresowan i pasji, szkoda, ze nigdy nie znalazl sie wsrod nich seks ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobna sytuacje z zona podaj maila to sobie popiszemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kraniczanka!!!! ja juz po dwuch latach nie bylam tak brana jak mi kolezanki opowiadaly ile razy w tygodniu rozkladac nogi musialy Jestem pielegniarka z wyksztalcenia i jak pracowalam za granica w szpitalu to sobie z lekarzami nie zalowalam a ze mi sie przychlebiali to swoja droga, tyle co z nimi sie seksilam to nawet sobie o tym nie marzylam a lekarze to moga dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sprawie truskawek napisz do Ina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraniczanka
Nie ma zadnego wyjscia z tej sytuacji, nie mozna zmienic czlowieka. Moj maz taki jest, ja w nim wzbudzam poczucie winy, ze nie ma takiego temperamentu. Inna pewnie bylaby z nim szczesliwa. We mnie z kolei rodzi to frustracje. No i co mamy sie rozstac z powodu seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Jedz truskawki z tym zielonym. In tak wyciąga z p***y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz dyskretnie d*******y innym chłopakom.Lepiej chłopakom,niż robakom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie jest zbyt krótkie,żeby odmawiać sobie przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro go nie kręcą takie rzeczy, to jakie kręcą? seks co tydzień 15 minutowy i do spania? współczuję Ci w takim razie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do rozstania się z powodu seksu.. rozumiem, że dbasz o siebie, podobasz się sama sobie i dziwisz się jego braku pożądania? jesteś pewna, że niczego nie kombinuje na boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech, znów się okazuje, że zamiast trafić na autorkę, trafiłem gdzie indziej. Gdzie się kryłaś, gdy Cię szukałem ? I czy sam jeszcze taką odnajdę ?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraniczanka
15 minut i do spania, dokladnie tak to wyglada. Seks jako czynnosc fizjologiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seamless
naprawdę mi Ciebie żal, zwłaszcza, że jesteś kobietą, bo takie sytuacje to częściej jednak zdarzały się w drugą stronę. Jeśli nawet Twoje usilne prośby nic nie dają to trzeba poważnie się nad wszystkim zastanowić. Niby seks nie powinien być sam w sobie przyczyną rozstania, ale wiadomo, że jego brak rzutuje w taki sposób na cały związek.. Nie ciągnie Cię coś w bok czasami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraniczanka
Gość - ludzie nie dobieraja sie pod wzgledem seksu, na poczatku nikt tak tego nie kalkuluje, a juz na pewno nie jak sie ma kilkanascie lat, wazniejsze sa inne rzeczy, problemy z seksem wydaja sie nierzeczywiste. A potem sie okazuje, ze sa rzeczy nie do przeskoczenia i wszystko inne przestaje cieszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i rozumiałbym sytuację, gdybyś była zamknięta na różne formy seksu i spełniania fantazji.. ale z tego co widzę, to jesteś otwarta, a nawet chętna na różne zabawy.. no cóż, pierdyka sobie chyba znalazłaś, a to chyba najgorszy typ faceta ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraniczanka
Seamless - troche mnie ciagnie, ale wiadomo, ze nie chce sie lajdaczyc, chcialabym po prostu miec fajny seks z wlasnym mezem. Rozmawialismy o tym nie raz, juz go chyba w ogole przytloczyl ten temat, ale mimo wszystko te rozmowy sa bardziej upokarzajace dla mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jestem pewny w 99,9% że jest to możliwe nawet po takim czasie trwania związku. wszak z czasem nie powinnaś się mu przestawać podobać. cała magia tkwi w tym, że z biegiem lat i czasu widzisz w tej drugiej osobie coraz to silniejszy bodziec pożądania.. naprawdę współczuję Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraniczanka
Seamless - troche mnie ciagnie, ale wiadomo, ze nie chce sie lajdaczyc, chcialabym po prostu miec fajny seks z wlasnym mezem. Rozmawialismy o tym nie raz, juz go chyba w ogole przytloczyl ten temat, ale mimo wszystko te rozmowy sa bardziej upokarzajace dla mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie uważam, że to w jakikolwiek sposób Ciebie upokarza, czy coś takiego. To, że o tym potrafisz mu powiedzieć otwarcie tylko dobrze o Tobie świadczy. Jestem tylko zdziwiony jego reakcją. Gdyby powiedział Ci, że to zmieni to potraktowałbym go jako statystycznego faceta, nawet jeśli trochę poleciałby w kulki. Nie mówię o zdradzeniu go, byłem tylko ciekawy czy Twoje myśli potrafią uciekać gdzieś daleko od faceta.. jeśli tak, to naprawdę czas, by to wszystko przemyśleć. bo jestem pewien, że z biegiem czasu ta sprawa zostawia coraz większe piętno na waszych relacjach. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraniczanka
wiem, ze mu sie podobam. Jemu po prostu wystarcza taka dawka seksu jaka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to albo miłość, albo potrzeba weźmie górę. przynajmniej takie mam wrażenie. Tylko czas sobie odpowiedzieć na pytanie, czy nie męczy Cię to w czym tkwisz. nie można wiecznie mówić, że może tak musi być i tylko fantazjować o czymś nieosiągalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyjecie razem lecz w izolacji. My się bardzo integrujemy i mąż jest zawsze podczas badania ginekologicznego cipki również wspierał porody. Takie przeżycia łączą partnerów i nie ma wtedy izolacji że intymność to ja i mąż a nie ja i obcy facet ginekolog! !! A czy macie troszkę czasu w tej ignorancji siebie na wzajem na czułe słowa jak..ładnie wyglądasz kochanie itp....!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2:56, popiszemy razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×