Czym się różni karmienie dziecka piersią przy wszystkich od zmiany podpaski

Ja nie mam dzieci i chciałabym aby feministki walczyły nie tylko o to aby można było karmić dzieci przy wszystkich, na widoku, w parku czy autobusie, ale uważam że ważniejsze jest to aby można było zmieniać podpaski i nie trzeba się z tym kryć! Każda kobieta ma okres ale nie każda ma dzieci. To jest ważniejsze. Nasze społeczeństwo jest zacofane, za granicą można zmieniać bez problemu.

Uspokój się lobuzie jeden

To wnieś taki postulat i zacznij o to walczyć. W czym widzisz problem?

Głupie prowo,

TYm czyym sie roznin jedzenie kanapki na lawce w parku i robienie kupy na tej samej lawce.

Bylam za 'wieloma granicami' i nic takiego nie zauwazylam . Prowo slabe nie warto sie tu udzielac Pozdro Jadzia

Wszystkim. To nie ma żadnego wspólnego elementu.

A ja sie zgadzam, to taki sam akt kobiecy. Powinnysmy mowic o tym ze podpaska jest zwykła rzeczą tak samo tampon.

Jaka p******a moda powstała w Polsce, przeszliscie szybko od zascianka do nowoczesnosci wiekszej niz w krajach zachodnich. Wiadomo polak musi byc lepszy od takiego np niemca, czy anglika... Kompleksy? Zacznijcie swoje dzieci traktowac jak tredowate, a kobiety karmiace piersia jako nieczyste, a skonczycie tak, ze na starosc gdy wyladujecie w szpitalu pobierac wam bedzie pielegniarka -rownolatka z parkinsonem... Jak mozna porownywac karmienie piersia malej bezradnej istoty fo zmiany podpasek albo sikania, tj jyz gdzies to czytałam... Co za chory zboczony umysł takie cos wymysla?...

Ja myślę, że tym samym co wytarcie nosa od wytarcia tyłka przy wszystkich.

popieram

Daj przykład i zacznij zmieniać swoje zakrwawione podpachy publicznie. Może znajdziesz następczynie równie upośledzone jak ty :O

tym samym co nakarmienie dziecka mm na ławce w parku, a wysikaniem dziecka przy wejściu do Biedry :)

Ten kto nie ma dzieci nie zrozumie. Takie maleństwo często dosłownie co pół godziny chce być przy piersi, nie tylko dlatego że jest głodne, ale też daje mu to poczucie bezpieczeństwa. Jak w związku z tym kobieta mająca noworodka ma funkcjonować? Krążyć wokół domu i co chwilę wracać? To może panowie sami zrobicie obiad i pójdziecie z dzieckiem na zakupy, na spacer? Sama karmiłam piersią i w parku zawsze szukałam jakiegoś schowanego miejsca, zarzucałam pieluszkę żeby się osłonić. Nigdy nie napotkałam żadnej osoby, która zwróciłaby mi uwagę. Nawet spotkałam się z miłymi sytuacjami gdy np. pobrudziłam bluzkę czy zabrakło mi chusteczek. Ktoś kto tego nie rozumie nie ma pojęcia o dzieciach i ich chowaniu.

Z******te porównanie. Nasraj na chodniku i wytrzyj tyłek, bo czemu nie można? Jeszcze trochę to tak będzie, bo będą mówić: "a kto mi zabroni"? Mi też czasem przeszkadza, jak matka w restauracji wywala cyca nawet nie odwracając się (pomimo tego, że może) i bez skrupułów karmi. Mogłaby tym krzesłem się trochę obrócić chociaż a nie że jem obiad i widzę cyca obcej baby. I nie chodzi o to, że jest to obrzydliwe, ale po prostu ja swoich cyców też komuś nie wywalam, bo są jakieś normy życia w społeczeństwie. Ale rozumiem, że musi nakarmić i nie musi robić tego w toalecie, ale wystarczy, że by chociaż lekko się odwróciła lub poszła do stolika na uboczu, jeśli jest taka możliwość.

12:57 Otóż to. Dla mnie to patologiczne zachowanie jak matka wywala cycki bez skropulów, nie zasłaniając się i jeszcze krzyczy, ze to dla dobra dziecka. Owszem karmienie jest dobre dla dziecka, ale do cholery nikt nie ma ochoty ogladac cudzych cyckow. Zawsze można wybrać ustronne miejsce, przyslonic się czymś i jest ok. Natomiast jeśli taka kobieta chce karmić w zatłoczonym autobusie czy w restauracji to niech weźmie butelkę, albo odsunie się w ustronne miejsce. Trzeba mieć świadomość, ze idąc w miejsce publiczne są tam ludzie, których może to odrzucać. Egoistyczne podejście. Przecież kontakt z dzieckiem ciało do ciała tez jest dla Noego dobry, wiec rozbierzcie się nago, polóżcie się na ławce i krzyczcie, ze to naturalne i dobre dla dziecka.

Pewnie najlepiej niech kobieta po porodzie siedzi zamknięta w chacie przez pół roku. Ludzie zlitujcie się. Nigdy nie widziałam kobiety, która karmiła piersią w miejscu publicznym nie zasłaniając się.

Nie rozumiem sensu porównania. Co ma karmienie do zmiany podpaski? Coś jak piernik do wiatraka