Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja 17 letnia córka jest w 2 ciąży nie mam sił do niej...

Polecane posty

Gość gość

To jest 2 ciąża...w pierwszą zaszła kiedy skończyła ledwo 15 lat. Teraz jest w drugiej. Ja jestem pielęgniarką w szpitalu, pracuję po 19-20h, mój partner się śmieje i tylko wypił piwo za jej zdrowie a ja już nie mam sił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-50/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie prowo, ale wiem ze taka patologia istnieje, sama znałam ze szkoły laske która w wieku 18 lat była w drugiej ciązy, pierwsze dziecko z niewiadomo kim, drugie ze starszym rozwodnikiem ktory ją utrzymywał :O jej siostra młodsza to samo, tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawie jak słynna Dżesika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubi dziewczyna ten sport. Lekarz ginekolog kiedyś opowiadał o 24 letniej kobiecie dziewczynie która dorobiła się 6 dzieciaków. Więc chyba nie kłamał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuj po 30 godz a partner niech lezy i piwsko chla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj się 500+ dostaniesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że prowo,laska wczoraj się galerianek naoglądała w TV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWO 2/10 na zachętę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestem młoda mama. Mam 19 lat i roczna córkę. Z narzeczonym jesteśmy 4 lata. On pracuje, ja zajmuje się córka i w wolne dni szukam czegoś dorywczego, np. Kelnerowania na weselu. Niedługo IDE do pracy. Narzeczony ma prawko, kupujemy samochód. Teściową obiecała nam pomoc, bo maja majątek w wys. Ok 1mln. Jeśli nie to szykujemy się na hipotekę. Narazie wynajmujemy mieszkanie. Koncze zaocznie liceum. Od następnego roku idę na policealne studium zawodowe- technik weterynarii. Będę miała uprawnienia do założenia swojego gabinetu i jeśli dobrze pójdzie to tak zrobię. Proszę nie wyrzucać wszystkich młodych matek do jednego wora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do przedmówczyni:tak się nie chwal,bi gdyby nie kasa rodziców twojego faceta,to też byś była w tym worku.Po prostu trafiłaś na takiego gościa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:42 Póki co to teściowie nam nic nie pomogli. Bardziej moi rodzice, ale tu chodzi o wsparcie. Finansowo nie dostalismy żadnej pomocy. Są na razie obietnice, bo my teściowej pomoglismy. Czy cos z tego wyjdzie... Nie wiem. Jeśli nie to bierzemy hipotekę. Wiec proszę nie mówić o zadnym worku, bo radzilismy sobie sami i poradzimy dalej. A jeśli chodzi o faceta to trafilam na prawdziwego. Nie zostawił mnie z dzieckiem, nie wychodzi do kumpli, dba o nas i bardzo kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuu... współczuję. No ale rozumiem, że córki nie wyrzucisz z domu za to, niestety wszystko zostaje na Twojej głowie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz porozmawiać z córką ze jest nie rozsądną. Później po ciąży załóż jej spirale na 5 lat chociaż tyle będziesz miała spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka mama, taka córcia, skoro nie nauczyłaś jej zabezpieczać się, to teraz masz problem. Ciesz się, bo przynajmniej 500 + się należy na drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes pielegniarka i nie rozmawialas z corka o antykoncepcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to was przebije... moja młodsza siostra chodziła do szkoły z dziewczyną, która pierwsze dziecko urodziła w wieku 13 lat (ojciec znany, płaci alimenty), drugie w wieku 16, a trzecie w tym roku :) tych dwóch ostatnich ojciec ten sam, mieszkają razem, on pracuje za granicą, ona hajs za dzieci z opieki kosi... inaczej mówiąc, żyje jak królowa. Do tego ciągle wygląda tak samo, nawet zajechana nie jest :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra. Ja mam 25 lat i 5 letniego syna, umowę o prace i boje sie zdecydować na drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minnie90
Mam czwórkę dzieci. Lilianę urodziłam jak miałam 16 lat, Malwinę w wieku 19-stu lat. Potem przerwa, wyszłam za mąż za ojca moich córek. Jak ukończyłam 24 lata, okazało się, że jestem w kolejnej ciąży. Tym razem bliźniaki - Paweł i Wojtek :) Nie żałuję żadnej chwili słabości z Adamem (moim mężem). Jesteśmy szczęśliwi, mamy dom, mamy dzieci... mamy rodzinę :) Gdy powiedziałam rodzicom o pierwszej ciąży - byli zdruzgotani. Tata namawiał mnie do aborcji. Ja nie chciałam, mama mnie wspierała, ojciec zawsze był zaborczy. Po porodzie Lili, mama rozwiodła się z tatą. Ciąża z Malwiną była w pewnym sensie "planowana" ;) Nie zabezpieczyłam się i... wyszła Lwinka :) Chłopaków urodziłam w (myślę) odpowiednim wieku :) Oczywiście planujemy z mężem jeszcze dwójeczkę, może trójeczkę dzieci, ale trochę później :) Na razie jesteśmy szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^ ty łasy worku na spermę na 500+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze w historie o 4 dzieci w 24 roku zycia. Zbyt wykoloeyzowane to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ponieważ napisała to bezdzietna, zazdrosna bromba kreująca swoje niespełnione marzenia :) mąż Adam... jakie to oklepane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie tak. 17 lat i 2 dzieci to kiepsko. Moja matka by mnie zabila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma watpliwosci, ze twoja corka wychowala sie w samotnosci i na p****lach. Skoro jestes pielegniarka, to po pierwszej ciazy PRZYNAJMNIEJ trzeba jej bylo dac leki antykoncepcyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslalam ze moja znajoma lat 20 w drugiej ciazy to przesada ale chyba nie mam tez znajoma 26 lat nie dawno urodzila 3 dziecko to myslalam ze patologia ale chyba nie ja mam 29 i nie moge sie zdecydowac na drugie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 lat i trójka dzieci to nie patologia, jeśli oczywiście rodzinę stać, natomiast 17 lat i dwójka to jak najbardziej patola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze ze pelno jest takich przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lezałam na patologi ciązy z 27 latka co spodziewała sie 7 dziecka.Bardzo chciała go nie miec.Bez ogrodek mowiła o kuratorze,asystencie rodziny i opiece.Urodziła duzego chłopca,a ja chuchałam na 3 ciąze i znowu wczesniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×