odkąd moja kolezanka ma dziecko nie chce mi się z nia spotykać

kiedy nie miala dziecka, mozna bylo spontanicznie gdzie wyjsc napic sie piwa, pojsc do znajomych a teraz ona mnie zaprasza do swojego mieszkania i 80 % czasu musi poswiecic dzieciakowi bo cos chce, bo cos rozwali, bo tamto to sramto, męczy mnie to psychicznie i fizycznie bo dzieciak ode mnie jako od "cioci" tez ciagle czego chce:(

up

więc zrób to co każda dobra koleżanka w takiej sytuacji i wypnij się na koleżankę bo teraz zabawia dziecko, a nie ciebie

nie chce sie na nia wypiąc, ale niech mnie nie zaprasza jak siedzi sama w domu z dzieckiem bo to jest nudne dla mnie, chce sie z nią spotykac od czasu do czasu jak np. zostawi malego z kims w domu .

czyli się wypinasz, albo po twojemu albo wcale :) w sumie dziwię się jej, że w ogóle cię zaprasza. Przecież jesteś gorsza od tego dziecka

i masz rację, to nie twoje dziecko

zdetronizowana księżniczka, hahaha :D