Córka i chłopak

Błagam cie kobieto!:D Co z tego ze z innego miasta,co z tego ze ona do szkoły chodzi??:D Jednego dnia nie pójdzie do szkoły spakuje w plecak czy torbę kocyk on przyjdzie busem i ziuuuum na łake w ustronne miejsce. Nie jestem dużo starsza od twojej córki i wiem jak robią dziewczyny w tym wieku,także nie bądź taka pewna. Chormony buzują temu chłopakowi jeszcze bardziej.Seks juz był na pewno. A przez ten czas jak was nie będzie dam sobie rękę uciąć ze zawitał nie raz w jej łóżku. Proszę cie,takiej okazji nie wykorzystać?:P

W szkole mamy dostęp do dziennika elektronicznego. Razem uciekli tylko z jednej lekcji - wf. Od razu mogłam zareagować.

Jeśli macie córkę to wiecie jaki to stres dla matki, syn zawsze ma lepiej.

Mam 16-letnią córkę i się o nią nie boję. Ma poukładane w głowie. Na razie nie interesują jej chłopcy. I nie, nie łudzę się, że się nigdy nie zakocha. Ale jest bardzo podobna do mnie, a ja patrzyłam na to, z kim i kiedy idę do łóżka :P

a SOB? niedz? Niby idzie do kolezanki a spotka się z nim. Wydaje mi się ze to prowo... No trudno mi uwierzyć ze istnieją takie naiwne kobiety :o

Nie spotykają się w weekend.

twoja córka jest dziwna ;p poukladana,nie ucieka z lekcji nie spotyka się w weekend z koleżankami. Chłopak również nie ucieka nie pije nie pali nie cpa to jakąś Copa która nie będzie umiała gumy założyć :o Niespodzianka za 9 mies 100% :D

to kiedy oni się spotykają?? chyba tylko sms piszą do siebie..

A skąd wiesz, że nie mieli okazji uprawiać seksu? :D Mogli to robić jak chłopak był u was, ona mogła być u niego, mogli być na imprezie, domówce, w klubie, toalecie ;) Nie musi być północ pod kołdra, żeby seks uprawiać :D

A ja jak mieszkałam z rodzicami to mieliśmy małe mieszkanko i robiłam to nawet jak rodzice byli w domu. Wystarczyło być cicho :D

Po szkole spędzają czas razem, a weekend nie ma busa.

Uwierz mi, czy zostawisz jej to mieszkanie czy nie i tak to w końcu zrobią o ile już tego nie zrobili. Kup jej gumki, a najlepiej zaprowadź do ginekologa.

Kobieto wyluzuj. Jak mają to zrobić to zrobią w momencie w którym się najmniej spodziewasz, nie trzeba mieć wolnej chaty. A tak poza tym to moim zdaniem już są dawno po :)

17.47 tak to jest prawda że ciemnota panuje skoro matka nie może rozmawiać z córką o seksie szok. Do tego w UK jest obecność partnera podczas badań krocza czy porodzie normalnością. Ba nawet podczas likwidacji nadżerki był mąż u was to niemożliwe bo odseparujecie męża bo się z gorszy gdy zobaczy cipkę !!!!!!!!????? A co do wieku to w średniowieczu pan brał chłopkę 16 lat i nikomu nie przyszło do głowy o pedofilii a pleban błogosławił bo z panem jadał obiady! !!

Sama wypróbuj tego chłopaka,a potem przekaż córce

Kobieto jesteś matką, więc zachowaj się jak matka i porozmawiaj z córką o seksie, zabezpieczeniu, uczuciach, szanowaniu swojego ciała, nieodwracalności utraty dziewictwa, wszystkim tym, co jest ważne. Zapytaj ją, czy w ogóle ma zamiar zaprosić chłopaka na noc i wyraź na to zgodę, lub nie. Gdy dzieci są małe matki mocno ingerują we wszystko, a gdy dorastają, to tulą uszy po sobie i nie potrafią porozmawiać o seksie, uczuciach, odpowiedzialności. Śmiało Autorko, powodzenia.

Przypomnij sobie co robiłaś jak byłaś w jej wieku,a potem z nią porozmawiaj.

czytałam kiedyś wywiad z Patrycją Markowską. mówiła, że jak chciała po raz pierwszy iść z chłopakiem do łóżka, to jej rodzice specjalnie wyjechali na weekend, żeby mogła to zrobić we własnym domu, w najlepszych warunkach i w spokoju. uważam, że to fantastyczne. na Twoim miejscu - tak jak pisał ktoś wyżej - zapytałabym córkę, czy zamierza zaprosić chłopaka do domu. pogadaj z nią o konieczności zabezpieczania się, pewnie o tym wie, ale nie zaszkodzi przypomnieć. zaproponuj wizytę u ginekologa po tabletki. jeśli podjęli decyzję, że chcą uprawiać seks, to i tak to zrobią, co za różnica czy teraz czy za miesiąc. naprawdę lepiej, żeby byli w domu, niż błąkali się gdzieś po znajomych czy łąkach...

Przygotuj córkę do pierwszego razu i udostepnij jej chatę.Nie załuj jej się bzykania.

rozmawiać z córką o zabezpieczeniu ? z 14 czy 15latką też byście tak rozmawiały ? też mam córkę ale zamiast o zabezpieczeniu rozmawiam z nią jak wielką wartością jest szacunek do siebie, swojego ciała w marcu byli przyjaciółmi jeszcze a 3 mies później gadać o antykoncepcji ??? :-o dno....

moja przyjaciółka niedawno wydała za mąż córkę- 25 lat, dziewica jej córka wyszła za porządnego mężczyznę który ceni na pierwszym miejscu wyższe wartości od tych wyłącznie cielesnych....

W obecnych czasach z dorastającymi dziećmi trzeba rozmawiać na temat antykoncepcji.Sex jest na każdym miejscu i dzieci szybciej dojrzewają zwłaszcza dziewczęta.Sprawa spożywanych hormonów.

gość dziś - taaa, lepiej porozmawiaj z córką o pszczółkach i ptaszkach :O współczuję twojej córce bo wiedzę o antykoncepcji i seksie będzie musiała czerpać z netu i od koleżanek, od matki zapewne usłyszy tylko o "skarbie dziewictwa" :O

Tak polki podchodzą do antykoncepcji i uświadamiania młodych dziewczyn.Stosunek przerywany to 100% sukcesu.

Z tym że to nie towarzystwo dla niej to akurat racja.Musicie z nią szczerze pogadać,że nie chcecie zostać jeszcze dziadkami,żeby się zabezpieczała w razie czego i że seks związany z jest z miłością,więc powinniśmy go uprawiać z osobą,którą kochamy.Choć szczerze powiem,że Wasza córka to wszystko wie,tylko że może być tak,że w kwestii wpadki nie przemyśli pewnych swoich działań.Powiedzcie jej też,że stosunek przerywany to nie antykoncepcja!Poza tym używając prezerwatyw nie zarazi się żadną chorobą... Myślę,żet o tyle :/

Matki na temat sexu nie rozmawiają z dorosłymi córkami gdyz czują w nich rywalki.Matka nie chce aby córka zażywała tych samych przyjemności co ona stad problem.

Jestem 19 letnią mamą i powiem Ci, że jeśli dwa lata temu rozmawiałaś z córką o antykoncepcji to córka wcale nie musi być tego świadoma. Uwierz mi, że ja z narzeczonym daliśmy się pochłaniać chwilą i cukierkiem bez papierka jak to się mówi. Przede wszystkim wam mamuśki nastolatek, radzę porozmawiać z córkami o poważnych konsekwencjach takich "wpadek". Do mnie nigdy nie trafiał jeden i ten sam argument "dziecko". Bo to wszystko o czym uczyłam się na wdż w szkole. Mianowicie przedstaw córce poważne konsekwencje takich czynów. M.in. Brak czasu na normalną szkołę, wykształcenie, niskie zarobki, brak mieszkania, samochodu i przede wszystkim 24 na dobę, 365 dni w roku odpowiedzialność. Niemożliwość wyszumienia się, znalezienia dobrej pracy, dobrobytu. I zapewnienia dziecku dobrych warunków i spokojnego życia! Mówię na swoim doświadczeniu, do mnie takie argumenty by trafiły, przede wszystkim musisz być przekonująca. Niestety ze mną mama nie rozmawiała dużo na te tematy. Miałam w szkole wdż, a mama tylko "Zabezpieczaj się, bo wiesz co z tego może wyniknąć. Dziecko, choroby". Zazwyczaj takie rozmowy nie są komfortowe dla mamy, a dla córki cholernie wstydliwe. Niestety musicie mieć ogromne argumenty, bo wiem jak młodzież w tych czasach je lekceważy. Ja przekonałam się na tym sama, stajemy na rzęsach by nadrobić to co mogliśmy spokojnie teraz robić.

całe społeczeństwo nie musi konczyć studiów aby potem nie mieć pracy.Studentki też wpadają,gdyż się mają wolny czas na bzykanie ,a wiedza o antykoncepcji u nich jest zerowa.