Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość011117

Czy to stalking??!!

Polecane posty

Gość gość011117

Witam. Mam taki problem. Kiedyś pisałam z kolegą męża, zaczęło się głupio od smsów. Potem pisaliśmy coraz więcej i o wszystkim. Również o sexie... Wysyłaliśmy sobie również zdjęcia erotyczne. Chcieliśmy się spotkać, ale nigdy nam się to nie udało, głównie ze względu na to, ze wszyscy nas znają w okolicy. Pisaliśmy przez 10 miesięcy z przerwami. Kiedy skończyliśmy juz na dobre to moj mąż się o tym dowiedział od dziewczyny tego kolegi. Przyznałam się mężowi do wszystkiego, bo bałam się, że go stracę na zawsze przez swoją głupotę. Wtedy do mnie dotarło, ze nie chcę żadnych przygód, nie potrzebuję... Ze chce być z mężem. Teraz minął juz prawie rok od tego czasu. Mąż mi nie ufa i sprawdza na każdym kroku. Wiem, ze sobie zasłużyłam. Kilka lat temu on zdradzał mnie przez trzy lata i tez go sprawdzałam. Ale wybaczyłam mu bo go kocham. On nie potrafi. Nie ufa mi i powiedzial, że nigdy nie bedzie. Znacie po krotce moją historię, wiec teraz napiszę o co chodzi. Dziewczyna tego kolegi pisala do mojego męża ostatnio, ze ma trzymać tą kurwę krótko. Dzis byłam w miejscowości, gdzie oni mieszkają(bylam u klientki) i juz mojemu mężowi znow napisała że spacerowałam, ze się kurwię ze pisałam do kogos, wiec on twierdzi ze to wlasnie do jej chłopaka a moj maz robi mi znow aferę bo oczywiście mi nie ufa. Ni wiem co mam zrobić. Przecież to co kiedys zrobiłam to nie znaczy, ze nie mogę jechac do tej miejscowości. Nie piszę z nim i nie spotykamy się, ale mój maz wierzy jej nie mnie. Przeciez to ze wezme telefon nie znaczy od razu ze do niego piszę. Czy to ze ona pisze do mojego męża na mnie to jest stalking? Czy mogę zgłosić sprawę na policję?! Ja wiem, ze popełniłam błąd, ale czy muszę płacić za to do konca życia? Zalezy mi na mężu i tylko jego kocham, ale boję się kolejnych kłamstw które ona wymyśli bo nasze małżeństwo nie przetrwa. Potrzebuję pomocy nie osądów, więc proszę o powstrzymanie sie od komentarzy typu(łagodnie)\sama chcialas to masz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na policje od razu, nie p******ic sie ze stalkerami, bo ta stonka ziemniaczana nigdy sie nie odczepi od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
A jesli policja to oleje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się o policję. muszą przyjąć zgłoszenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest stalking.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
Więc mogę zgłosić to na policję jako znieważenie? nie wiem tylko czy mąż udostępni mi te smsy, bo mi nie wierzy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To raczej pomówienie i sprawa do sądu, a nie dla policji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
Może lepiej skorzystam z porady jakiegoś adwokata, żeby się dowiedzieć, co dalej mam robić. Czy sama od razu wniosek do sądu? nie wiem nawet jak to zrobić. nigdy nie byłam w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw skontaktuj się z tą dziewczyną i powiedz jej, żeby ptzestała pomawiać, bo jak nie, to jej założysz sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
W sumie masz rację, chociaż nie mam ochoty jej widzieć. a z drugiej strony boję się, że jak powiem jej,że założę sprawę , to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
To jakie jeszcze bzdury wymyśli...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej mieć w razie czego jakiś namacalny dowód, że podjęłaś próbę kontaktu i wzywałaś ją do zaprzestania pomawiania. Najlepiej napisz do niej pismo, mejla, nawet esemesa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
Dziękuję za pomoc. najłatwiej byłoby mi wysłać do niej smsa, ale nie mam jej nr telefonu, a nie mogę liczyc na to, że mąż mi go da. jej maila też nie mam, więc zostaje pismo... czy wystarczy, że zrobię ksero tego pisma, które jej wyślę? oczywiście poleconym, żeby mieć dowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tam, idx na najblizszy komisariat i niech Ci powiedzą co dalej z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Tylko, po co? Tutaj nie ma zaufania. Ona jest kurwą, on kurwiarzem. Czas się rozejść, zamiast wciągać w to policje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
nowy nickt ... to,że kiedyś popełniłam błąd nie znaczy, że mam być piętnowana do końca życia! Gdyby mi nie zależało na mężu to olałabym to co któś o mnie myśli, lub mói. Ąle czy to znaczy, że nie mogę jechać do jego miejscowości? może najlepiej miałabym nie wychodzić z domu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, możez wysłać poleconym za zwrotnym poleceniem odbioru. Już samo to da jej do myślenia. Pismo napisz spokojnym, stonowanym i kulturalnym językiem. Wszelkie emocje i tak, w razie czego, nie będą działać na korzyść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za zwrotnym POTWIERDZENIEM (pomyłka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy dobrze Ci tu radza ale tak na marginesie radze zastanpwic sie nad zachowaniem meza. Zdradzal Cie przez trzy lata,zapewne nie raz dochodzilo do seksu a Ty mu wybaczylas a on nie moze wybaczyc Ci pisania i wysylania zdjec? Ja tu milosci i szacunku noe widze z zadnej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzy lata zdrad to bardzo dlugo...ja bym nie wybaczyla,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
Zawsze mówiłam, że nigdy nie wybaczę zdrady...ale jak kogoś się bardzo kocha to wszystko mozna wybaczyć... wtedy patrzyłam też na to, żeby moja córka miała pełną rodzinę, żeby miała tatę przy sobie... wiem, że teraz mnie mnie nie zdradza, co nie znaczy, że jest mi łatwo, bo wybaczyłam, ale nigdy nie zapomnę... mój mąż twierdzi, że nie może mi wybaczyć, bo nie wierzy w to, że go nie zdradziłam, że nie spotykałam się z jego kolegą. Teraz po jej smsach, twierdzi, że mam się przyznać, że k***wstwo i tak wyjdzie , a jeśli on to potwierdzi co ona mu wypisuje to mam się pakować. Nie wiem, co mam robić, bo zależy mi na nim, ale boję się, ze już do końca życia będę miała takie sceny, bo będę płacić za to że pisałam. czasem nawet żałuję, że rzeczywiście nie spotkałam się z tym kolegą i że do czegoś więcej nie doszło między nami, przynajmniej awantury byłyby uzasadnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nazywam sie Kinga Brzozowska :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
Od jakiegoś czasu mam straszny problem z trawieniem. Ogólnie wygląda to tak że czuję dziwny ból w lewym boku, oprócz tego mam gazy ;-(. To nie jest przyjemne. Odczuwam to po tłustym jedzeniu i nawet małej ilości alkoholu. Moja przyjaciółka twierdzi że to jest trzustka i żebym tego nie lekceważyła. Dała mi jakieś proszki lipankrea, powiedziała, iż sama z nich korzysta i jej pomagają. Mi też pomogły, aczkolwiek nie wiem co dalej. Troszkę się boję... Nie wiem za bardzo co mam z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
Od jakiegoś czasu mam straszny problem z trawieniem. Ogólnie wygląda to tak że czuję dziwny ból w lewym boku, oprócz tego mam gazy ;-(. To nie jest przyjemne. Odczuwam to po tłustym jedzeniu i nawet małej ilości alkoholu. Moja przyjaciółka twierdzi że to jest trzustka i żebym tego nie lekceważyła. Dała mi jakieś proszki lipankrea, powiedziała, iż sama z nich korzysta i jej pomagają. Mi też pomogły, aczkolwiek nie wiem co dalej. Troszkę się boję... Nie wiem za bardzo co mam z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
Do goscia który podszywa się pode mnie godz 10:38 i 10:39. to chamstwo wypisywać takie rzeczy i podszywać się pod kogoś! potrzebuję pomocy, dlatego tu napisałam, więc nie rób sobie żartów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
Napisałam pismo, w poniedziałek rano zaraz je wyślę. Mam nadzieję, że skończy się te jej pisanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
odpisała mi, że mi wybije szyby w oknach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość011117
wiecie co... tu jednak nie można normalnie porozmawiać a juz tym bardziej chyba szukac pomocy. ludzie jaja sobie robią podszywając sie pode mnie! nikt mi niczego nie odpisywał!! własnie taj jest, że kilku pomoże a reszta wyśmieje! Dziękuje wszystkim którzy mi pomogli. wychodzę stąd bo to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×