co myslicie o wymienianiu sie domamy na wakacje

chodzi mi o coraz bardziej popularny HomeExchange ja mysle ze to super sprawa ale jest zawsze ale czy ktos ci szkody nie narobi , rozni ludzie sa ja jestem bardzo ulozona w tych sprawach i moje dzieci juz nie male tez ale sa tez rodzice be wyobrazni nie chcialabym znalezc plamy po marchewce na kremowej sofie :o

och zapomnialam ze wy wszyscy mieszkacie z tesciami :o

Fajna sprawa, ale w Polsce to jeszcze kulejąca perspektywa.

Ja rozważam od pół roku Airbanb, żeby dorobić, bo mieszkanie mam fajne, w popularnym mieście, w niezłej lokalizacji, dobrze skomunikowane z centrum i innymi atrakcjami, no i mam gdzie się podziać w razie gdyby ktoś się zgłosił i zapowiedział swój przylot, ale się jednak trochę waham. Nie chodzi o to że mam opory przed tym by ktoś obcy spał w moim łóżku, łóżkach dzieci, czy korzystał z naszych naczyń, ale widziałam na YouTube, że zdarzają się demolki, kradzieże, impry w cudzych domach, więc nie wiem... miota mną niepewność. Choć przyznam, że pieniądz z tego jest konkretny i ludzie chętnie z tego korzystają na świecie. Szkoda tylko, że polskie miasta nie są bardziej popularne jako destynacje turystyczne tak jak chociażby niemieckie, czy czeskie. Byłby większy ruch. Nigdy za to nie zdecydowałabym się na CoachSurfing. Bo kasa z tego żadna, może o tyle ciekawie, że można posiedzieć z kimś interesującym przy stole, zjeść razem, pogadać, podszlifować język, ale nie wiem czy to dobre dla rodzin z dziećmi. Może bardziej odpowiednie dla grupy młodych ludzi wynajmujących razem mieszkanie.

Może dlatego w Polsce kulejąca sprawa, bo Polska nie jest popularną destynacją turystyczną. Nawet hoteli i hosteli nie ma u nas dużo, a te które są stoją głównie pustawe przez większą część roku.

ja mam dom pod Sztokholmem 20 min kolejka do centrum kolejki co 8 min , pozatym mam pod nosem piekny las ze sciezkami i 20 min rowerem do kapieliska ( albo samochodem 3-4 min albo pieszo 50 min ) z checia bym sie latem zamienila z kims domem albo mieszkaniem np we Wloszech w Hiszpanii a nawet bardzo chetnie nad polskim mozem okoloce Trojmiasta

Oczywiście żeby być dobrym hostem trzeba trochę zainwestować, np. wiem, że większość goszczących zapewnia hotelowy standard, czyli zostawia do dyspozycji saszetki z herbatą, kapsułki z kawą, materiały informacyjne i mapy z punktów informacji turystycznej ze swojego miasta, najważniejsze telefony (w tym do pizzę/jedzenie z dowózką), zapewnia kontakt przez WhatsApp 24h w razie gdyby trzeba było pomóc w czymś, polecić jakąś restaurację, atrakcję, wytłumaczyć jak co działa (ewentualnie FaceTime/Hangouts). Oczywiście WiFi, czyste ręczniki, świeża pościel to standard. Goście gotują sami jeśli nie jedzą na mieście, ale przyprawy, olej, oliwę itp. też zostawia się do ich dyspozycji.

Airbnb miało być (literówka się wkrada). Inne popularne to VRBO i HomeAway, ale Airbnb chyba jest w tej chwili najpopularniejsze i ma największą bazę użytkowników.

to wymiana domow a nie hoteli gosciu wiec spadaj chyba normalne ze masz w domu kawe herbate czy wode mineralna w lodowce skoro mam internet w domu to normalne ze ktos kozysta przeciez czajnika i netu nie odlacze a reczniki i posciel to raczej ludzie maja czysta w domu tak samo jak pralke suszarke zmywarke i zelazko

sprawdze te strony o ktorych piszesz moze sie zaanonsuje moze nastepne lato sie z kims wymienie bo teraz juz mam zaplanowany urlop na home exchange jest sporo wlasnie z Polski domow w gorach nad morzem na mazurach

Chyba wiem co piszę, bo się do tego sama przymierzam od jakiegoś czasu i czytałam/słuchałam innych hostów. Spadaj to sobie mów do swojej matki. I nie, nie każdy ma w domu takie rzeczy, bo nie każdy używa, więc jak się chce zaplusować, to trzeba trochę zainwestować.

Zanim komuś wynajmiesz to zapoznaj się z zasadami bezpieczeństwa na tych str. i nie zgadzaj się na indywidualne kontrakty gdzie serwis przestaje być formalnym pośrednikiem, bo wtedy prawnie nie możesz dociekać zadośćuczynienia gdyby coś poszło nie po twojej myśli. Była taka sytuacja w USA, że gościom skończył się kontrakt przez pośrednika i poprosili hosta, żeby wynajął im na trochę dłużej indywidualnie, a skończyło się tak, że odmówili później w ogóle wyprowadzki i prawnie nie można ich było usunąć. Poza tym z tego co się dotychczas dowiedziałam unikaj gości, którzy: - są z twoich okolic (jest to tylko znak, że przed czymś uciekają, mają kłopoty i jest to tylko zapowiedź jakichś problemów dla ciebie) - zgłaszają się w ostatniej chwili Bądź wybredna i prześwietlaj osoby które podejmujesz (Google, Facebook, LinkedIn), zwracaj uwagę jakie mają komentarze od poprzednich hostów, jeśli korzystają z serwisu już jakiś czas. Rodziny z dziećmi są zazwyczaj bezpieczne. Anonsując swoje mieszkanie/dom napisz jasno jakie masz oczekiwania: że ponieważ jest to twój dom, prosisz by goście szanowali twoje rzeczy, zachowali porządek, nie urządzali w nim imprez, w jakich godzinach oczekiwana jest cisza (ze względu na szacunek dla sąsiadów) itd.

w co mam inwestowac ?? w kuchni mam wszystko , sprzet nowoczesny lazienka z pralnia zmian poscieli i recznikow mam w pip do wyboru do koloru kawa i herbata zawsze jest w domu no chyba ze ty nie masz takich podstawowych rzeczy jak poscieli recznikow , ekspresu do kawy; sokowirowki; tostera; kawy i herbaty w domu ( o pralce i zmywarce juz nie wspomne) to sobie inwestuj

gościu dziś dziekuje za rzeczowa odpowiedz , bardzo przydatne rady

aha i jeszcze jedno ja nie chce jako tako wynajmowac tylko sie zamienic np jesli jakas mila para czy rodzina w Barcelony ma ochote spedzic 2 tygodnie w Sztokholmie a ja z checia polece do Barcelony to zgrywamy sie wczasie i robimy wymianke

Na pewno ci nikt nie przyleci do zagraconego mieszkania w stylu lat 90-tych, z kawą rozpuszczalną w słoiku, czy wodą Polaris w lodówce. Ludzie, którzy z tego korzystają oczekują dobrego standardu (zachodniego). Ma to być tańsza i bardziej swobodna alternatywa dla hotelu, a nie jakieś liche minimum. Inaczej, o ile w ogóle, będziesz przyciągać same dziwne typy chcące przewegetować tanio czas, np. jakichś Albańskich robotników, Romów, a chyba nie o to w tym wszystkim chodzi prawda.

czlowieku ja nie mam zagraconej nory z lat 90 tylko nowy dom , urzadzony nowoczesnie w stylu skandynawskim pasuje?

Chodzi o to, że niektórzy w Polsce myślą, że jak mają te wszystkie sprzęty to już jest wystarczające. Otóż nie, bo jeśli to są sprzęty sprzed 20 lat, a samo mieszkanie nie było odświeżane przez ostatnie 10-15 to to nie jest dobry standard.

no raczej nie chodzi mi o Romow ani albanskich robotnikow , nie popadajmy w skrajnosc