Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Czy wasi rodzice kupowali pas do lanie pupy?

Polecane posty

Gość gość

Pytanie do osób, które dostawały lanie pasem od rodziców :P Czy rodzice kupowali pasek, którym dostawaliście lanie? Był jeden pas, którym dostawaliście czy dostawaliście różnymi? U mnie było tak, że dostawałam lanie starym, znoszonym skórzanym paskiem taty od czasu kiedy kupił sobie nowy pasek do spodni, a ten stary służył już tylko do lania mojego i siostry tyłka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dostawałam pasem od spodni, brat tez, ale gdy mial 15 lat oddał ojcu, po prostu mu wpierdolił, wtedy na szczescie matka zmądrzała i się rozwiodła ze skurwysynem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez dostawalam pasem od spodni, taki zwykly od jeansow, szeroki, czarny, skorzany. keidys jak bylismy u dziadkow jakims cudem matka zajrzala do szafy, a tam na drzwiach wisialo kilka paskow dziadka w tym jeden, ktorym matka dostawala lanie, no i spytala sie dziadka czy ten pas jest mu jeszcze potrzebny. dziadek sie zasmial ze juz nie, bo jedyna corka juz jest dorosla i powiedzial, ze jesli sprawiam problemy to moze go wziac no i wziela. potem wisial na wieszaku na korytarzu i zdejmowany byl tylko do jednego, do lania mojej pupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój tato prowadził w domu naprawę sprzętu elektronicznego i nigdy do lania nie szukał pasa, zawsze pod ręką miał sznur do podłączania radia lub magnetofonu. Jak któreś z nas zasłużyło na lanie to tato lub mama brali sznur, składali na dwa razy i okładali nasze tyłki. Ja z bratem do lania musiałem zdjąć spodnie i majtki a siostra mogła zostać w majtkach. Wprawdzie nie było tego dużo bo zwykle 5 do 10 sznurów ale pętelki na nogach i tyłku zostawały nawet przez dwa tygodnie i przypominały nam i innym o laniu jakie dostaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostawałem sznurem. Zawsze jakiś się znalazł pod ręką rodziców a później na moim i braci gołym tyłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, moi kradli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim domu lanie dostawaliśmy kawałkiem pasa oprawionym w drewnianą rączkę i rozciętym na pięć części. Nazywało to się u nas dyscypliną. Wisiała na specjalnym gwoździu przy wejściu do domu obok wieszaka. Każdy, kto przychodził widział, że ona wisi i chyba nie miał wątpliwości do czego służy. Po każdym smagnięciu dyscyplina na naszych gołych tyłkach i nogach zostawiała 5 czerwonych pręg. A zazwyczaj dostawaliśmy ok 10 razy a przy większych przewinieniach nawet więcej. Jak przychodzili do mnie koledzy i pytali co to jest to na początku mówiłem że to dyscyplina na moich młodszych braci, ale jak zobaczyli ślady na moich nogach to wiedzieli, że ja też nią dostaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tola-lola

Raczej nie. Zakup paska zawsze wiązał się z tym, że może być również użyty do lania, ale specjalnego pasa nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem nie grzeczny przed 14 urodzinami to dostałem na urodziny za karę pas na prezent teraz służy tylko do bicia zawsze moja mama ma go przy sobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×