Chciałabym związać się z rolnikiem, czy coś ze mną nie tak?

Mam 20 lat i wychowywałam się na wsi. Uwielbiam pracę w gospodarstwie rolnym, opiekę nad zwierzętami i wiejski klimat. Idąc do średniej koleżanki śmiały się z mojego zamiłowania dlatego to wszystko odepchnęłam na bok. Miałam jakieś tam związki ale bez rewelacji. Z czasem zorientowałam się, że strasznie mnie ciągnie w te strony i moim marzeniem jest mieć męża z którym będę mogła prowadzić gospodarstwo rolne. Wiem, że to głupie.. Moje pytanie brzmi gdzie takiego mężczyznę zacząć szukać? Obecnie jestem za granicą w pracy i wracam dopiero za kilka miesięcy więc mam dużo czasu na przemyślenia. Myślicie, że to głupie z mojej strony?

ja bym chciał dziewczyne z hektarami i sadami mam nadzieje że taką znajde

dlaczego glupie? wsie w polsce wymierają bo mlodzi ludzie uciekaja do miast. 20-latki z takim podejsciem jak Ty to skarb

Poszukaj na agrorandka.pl :-) powiem tak..wchodzac tu bylam przekonana,ze masz juz chlopaka rolnika i byc moze otoczenie potepia ten wybor a ja widze,ze Ty cChcesz zaczac szukac:-) pamietaj tylko,ze podstawowym wyznacznikiem powinno byc uczucie a nie hektary :-) Jesli marzysz o takim zyciu to czemu nie? Tylko odpowiedz sobie na pytanie czy podolasz? Rolnik to nie jest typowy zawod,to styl zycia. Jesli wiesz jak wyglada prawdziwe zycie na wsi a nie tylko kolorowe jego wyobrazenie to czemu nie. wszystko zalezy od tego na jakoego rolnika (i jak zmechanizowane gospodarstwo:-p) trafisz. Oraz czy konieczne bedzie mieszkanie z tesciami, czy gospodarstwo juz jest przepisane na Niego oraz czy czesto liczne rodzenstwo zostalo splacone. To ma kluczowe znaczenie dla Waszej spokojnej przyszlosci. Wiem co mowie.