Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moj nalepszy kolega

Polecane posty

Gość gość

Pewnego dnia popoludniu przyjechal do mnie kolega z zona On dwa lata starszy odemnie skonczyl 27lat jego zona mlodzutka jak slub rali to 19 lat skonczyla. Moja dziewczyna przygotowywala sie na wyjazd do niemiec bo chciala germanistyke studiowac. Nic nie mowil dlaczego mnie odwiedzil, dopiero jak ja sie zapytalem co cie gnebi dopiero mi powiedzial. Ze u niego w firmie zaczeli masowo zwalniac i boi sie zeby to jego nie trafilo.W milej atmosferze rozstalismy sie z jego zona duzo sobie porozmawialem na rozne tematy. Trzy dni pozniej moja dziewczyna wyjechala na te upragnione studia. Dni lecialy do pracy chodzilem w tym moim mieszkanku posto bylo ale zycie lecialo dalej. Az pewnego popoludnia kolega z swoja zona przyjechal i przywiosl mi bardzo smutna wiadomosc ze zostal zwolniony wraz z innymi 20-a kolegami w trybie natychmiastowym. Gdy tak dyskutowalismy on w pewnym momencie wyszedl do toalety.W tym czasie jola (imie zony kolegi) wsunela mi kawalek papieru i kazala mi go schowac. Gdy juz wyszli ten papierek z kieszeni wyciaglem i co ujrzalem jej numer tel i godz o ktorej mam zadzwonic. Zadzwonilem i tak jak chciala moj numer tel jej dalem. Minal tydzien przyjezdza kolega i mowi ze chce sie pozegnac bo rezykuje wraz 10-a kolegami i w ciemno jada do norwegi.zyczylem mu wszystkiego najlepszego. Na nastepny dzien w pracy zadzwonil tel odbieram i slysze glos zony kolegi i pyta mi sie czy juz wiem co sie stalo.Powiedzialem ze wiem a ona mi powiedziala ze jak wyjedzie to by sie chetnie na kawe ze mna umowila Troche mnie ta propozycja zaskoczyla .Ale jednoznacznie potwierdzilam ze chetnie sie spotkam.Minelo dwa dni i znow tel i oznajmila mi ze maz juz szczesliwie dojechal i ze czeka na mnie. Wlasnie byl to piatek i za godzine konczylem prace. Powiedzialem jej ze za dwie godziny jestem do twojej dyspozycji. gdy sie u niej zjawilem buziaka dostalem i mi powiedziala ze moge dostac wszystko co bede chcial bo na takie spotkanie juz dlugo czekala Nawet nie zdazylem sobie dobrze usiasc a ona nago sie mi pokazala poprostu mi sie zapytala czy bede ja piepszyl bo ma ochote przeze mnie byc wydupcona. A meza nie ma to tylko ja jej zostalem. prawie przez cala noc ja posuwalem i calego w nia pakowalem. Na kocu mi powiedziala ze nawet sie nie spodziewala ze takiego dragola ja w spodniach nosze. Do momentu przyjazdu kolegi na urlop to w nia walilem ile mialem sily. a jej to odpowiadalo bo dupczyc sie bardzo lubiala co mi sama opowiadala. tylko ostro by chciala To walilem w nia ile moglem, prawie w kazdy dzien w jej pchizdzie z moim bolcem w niej bylem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzruszająca historyjka !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy dalej ja fiutkujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo mistrzu Joda :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×