Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy słowa, które są wypowiadane po spożyciu alkoholu, można traktować poważnie?

Polecane posty

Gość gość

Chodzi mi o "alkoholowy płacz", "alkoholową prawdę", czy "alkoholowe rady życiowe". Biorę te słowa w cudzysłów, bo, będąc trzeźwym, osoba, która tak gorzko płakała/sypała mądrościami, udaje, że niczego nie pamięta lub że tak nie myśli. Jak to jest z Wami, Kafeterianie? Czy osobę, która ma w sobie procenty, należy traktować serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak? W zyciu. Po alko wiekszosc plecie co im slina na jezyk przyniesie. Na trzezwo mysla inaczej. Po alko jest inny swiat,daj spokoj. Nieprzypadkowo to po min. alko ludzie robia glupoty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po alkoholu to kazdy pierniczy bzdury a jak wieksza faza to nawet placz.nie na darmo sie mowi,ze nie ma brzydkich kobiet najwyzej alkoholu za malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moga wylazic jakies "pierwotne instynkty" typu wspomniane wyzej bzykanie wszystkiego co sie rusza czy wieksza smialosc. Ale to nie jest realne,prawdziwe tylko spowodowane alkoholem. A pozniej kac i plscz nad skutkami. Nie, nie wierz w to co ci gadaja po alko. Jakies "prawdy zyciowe" mozna plesc,ale czlowiek nie jest wtedy soba. Nigdy nie,bylas/es pijana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam, bo mój chłopak po pijaku powiedział mi, że jestem piękna i teraz nie wiem, czy faktycznie tak myśli, czy to wódka przez niego gadała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli powtorzy ci to na trzezwo nie masz sie czym martwic:). Patrz jak zachowuje sie jak jest trzezwy,bo to prawdziwy on,codzienny. Chyba,ze lubi pic. Wtedy jedno i drugie to on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmmm. ..a ja po alkoholu jestem smielsza. Powiem wtedy rzecz czy zrobie czego na trzezwo bym nie zrobila, bo mam rozne "blokady". Ale fakt, jak po trzezwemu sie nie potwietdza to o kant du.py takie gadanie rozbic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój były powiedział mi jako pijany że mnie nie kochał, że ciągle myślał o swojej poprzedniej i że jedyna moja zalaeta to że fajnie się ze mną rozmawiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słowa pijanego to mysli trzezwego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haa haa, sorki,ale ku.ta.s z niego. Tak,po alkoholu jest sczerosc. Tyle ,ze niekiedy pijacka,niewiele majaca wspolnego z rzeczywistoscia. W twoim przypadku zdobyl sie na szczerosc po pijaku albo puscily hamulce. U autorki moze podobnie, musi patrzec jak sie bedzie zachowywal. Mam kumpla,szczesliwy z dziewczyna itp,ale po alko wszystkie kocha i to tak serio ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 23.10 Taaaa, jasnd,madrosc ludowa. Ludzie nie sa soba po srodkach odurzajacych. Liczy sie to co robia na trzezwo. Ide o zaklad,ze dziewczyna z postu co jej koles powiedzial,ze jej nie kocha po pijaku czula ,ze cos jest na rzeczy i jak trzezwy byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z godziny 23:04 nie jest autorem tego tematu. To "podszyw". Ja, prawdziwa autorka wątku, pytam o ogół, a nie-o konkretne zdarzenie z mojego życia. Dziękuję Zainteresowanym za dotychczasowe odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:20 tyle że powiedział to bo jego kumpel kiedyś tak o mnie powiedział, że ze mną to można fajnie pogadać,a tamta to była zarozumiała. W rzeczywistości dobrze wiem, ze mam mnóstwo innych zalet. Chciał mi dosrać, bo to ja go rzucilam. Generalnie nie toleruję paplania ludzi powyżej pewnego progu promilowego. M in z tego powodu rzadko chodze w pewne miejsca, aby nie słuchać znów bełkotu mojego ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że wszystko zależy od ilości wypitego alkoholu, rozumu pijącego i stosunków, jakie ma się z tą osobą na trzeźwo... Jeśli słowa trzeźwego pokrywają się z tymi, które są wypowiedziane po pijaku, to należałoby się zastanowić... Jednakże, moim zdaniem, osoby pijące są irytujące, męczące, ciężko się z nimi dogadać... Dlatego lepiej zejść takiemu z drogi i przeczekać tę jego rzekę słów i łez... Będąc trzeźwym albo zapomni, albo będzie trwał przy swoich słowach... Wtedy, to już inna rzecz; trzeba szukać rozwiązania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×