Leniwa dziewczyna?

Hej. Jestem z dziewczyna już ok rok. Pochodzę z biednej rodziny i poszedłem na studia, wziąłem się za siebie, bardzo ciężko pracując próbując się rozwinąć. Zarabiam teraz ponad 6k na rękę, a nie skonczylem jeszcze studiów. Podchodzę do życia w prosty sposob, szukajac motywacji w głowie mam raczej pytania "dlaczego tak, niz "dlaczego nie". Jesli cos musze zrobic to nie rozwlekam tego Bo szkoda mi czasu. Z Ela zwiazalem sie ok rok temu. Ona tez studiuje. Problem w tym ze dostaje szewskiej pasji jak widze jak podchodzi do nauki. Siedzi do 2-3 w nocy ogladajac jakies p*****ly zamiast wziac sie do pracy. Mowi ze uczy sie caly dzien a na konkretne pytania odnosnie przerabianego materialu zbywa glupimi tekstami. Nie przeszkadzaloby mi to gdyby przez trwonienie czasu nie brakło go dla mnie. Przez siedzenie do pozna na spotkania przychodzi półprzytomna, wkurzona brakiem zaliczenia jakiegos przedmiotu. Czy moja alergia na jej wrodzona bezradnosc to tylko przewrazliwienie? Potrzebuje rady.

mała motywacja. rodzice zapewniają jej bezpieczeństwo finansowe albo ma jakiś problem psychiczny, który akurat odbija się na tym

Trochę sam sobie przeczysz bo jeśli podchodzisz do życia w prosty sposób to nie szukaj u dziewczyny wad tylko zalet. Nie jest i nie będzie tobą. Kobiety mają inny sposób myślenia i postrzegania więc nawet jeśli wasz cel będzie wspólny to kazde z was dojdzie do niego inną drogą i nie ma tu o co kruszyć kopii.

Na jakim stanowisku pracujesz że zarabiasz tyle kasy w tak młodym wieku? W Polsce to możliwe?

pracuje w zakładzie pogrzebowym

gościu a skąd wiesz? Ty! a może Ty mnie znasz? przypominam , że ujawnienie moich danych jest przestępstwem. zgadza się pracuję w zakładzie pogrzebowym. skąd ktoś o tym wiedział tu na forum?

Czemu Jej tego nie powiesz? Poprostu porozmawiajcie o tym. I powiedz to co tu piszesz. Poza tym wyjdź z poziomu pomocy Jej a nie oskarżania. Tak, ludzie mają różne złe nawyki brak organizacji i lenistwo to jeden z nich. Jesteście może na tych samych studiach? Jeśli tak tym bardziej możesz jej pomóc. A w ogóle to na jakich jesteś studiach? A ona?

Może ktoś zgadł bo też pracuje w zakładzie i tyle zarabia :)

Ja bym nawet za 10 nie poszedł do pracy z trupami

musiałem , ktoś musi nas utrzymać. można się oswoić i przyzwyczaić.

A co konkretnie robisz w tym zakładzie pogrzebowym?