Co myslicie o ludziach ktorzy wolą w lecie siedziec w domu?

Bo wyjsc gdzies im za goraco ? I by tak przegnili w domu całe lato najchetniej

jak będziesz miała problemy z krążeniem to sobie przypomnisz ten temat i zrobi ci się bardzo głupio

Mlodzi ludzie maja problemy z krazeniem? raczej rzadko. Bo np nie rozumiem mojego chlopaka, on by najchetniej siedział calymi dniami w domu przy zaslonietych żaluzjach bo on nie lubi goraca :O A ja uwielbiam lato i sie dusze w bloku wiec staram sie jak najczesciej gdzies wyjezdzac za miasto

Trochę autorka ma racje, mieszka obok mnie młode małżeństwo które bez względu na pogodę całymi dniami prześladuje w domu nigdy nie chodzą na spacery czy wyciczki do lasu, dzieci uczą takiego samegl sposobu życia ich 9 latni syn całymi dniami gra w piłkę biega i skacze ......w mieszkaniu

No wlasnie to mnie meczy u mojego chlopaka,nigdzie mu sie nie chce wychodzic bo goraco :O A ja tak lubie przyrode, ze sama sobie wychodzę, trudno ileż go bede namawiac ... Moja przyjaciolka podobnie, powiedziałam, ze moze pojedziemy sobie gdzies w gory ,a ona, ze jeszcze tam zemdleje :D

jedni lubią upał inni wolą mróz, każdy ma jakieś upodobania

górski klimat nie dla każdego jest zdrowy, autorce radzę dokształcić się trochę zamiast z góry krytykować

20-kilka stopni to nie jest upał, a nawet jak jest powyzej 30 to chyba przyjemnej jest gdzies w lecie, albo nad woda niz w bloku z zaslonietymi żaluzjami , wiec ja tego nie rozumiem

No może dla staruszków często nie jest, albo jak ktoś ma jakąś wade serca czy coś, ale nie rozumiem bierności niektorych ludzi, masakara , tego sie nie da nigdzie wyciagnąć bo goraco, koleżanki tak samo bo ona zamdleje w górach ( niewysokich zresztą bo to nie Tatry), z jedną koleżanka moge sobie pojsc na konie to chociaz tyke

No może dla staruszków często nie jest, albo jak ktoś ma jakąś wade serca czy coś, ale nie rozumiem bierności niektorych ludzi, masakara , tego sie nie da nigdzie wyciagnąć bo goraco, koleżanki tak samo bo ona zamdleje w górach ( niewysokich zresztą bo to nie Tatry), z jedną koleżanka moge sobie pojsc na konie to chociaz tyke

Albo przyjemniej jest pojechać do lasu niż siedzieć ciągle w bloku, przynajmniej jak dla mnie... A znam ludzi,którzy lato spedziliby w mieszkaniu z klimatyzacja

Ja przez całe lato najchętniej bym nie wychodziła z domu. Klima na ful i pozamykane okna. Nienawidzę słońca, gorąca i całej reszty.

Mam dom z ogrodem więc latem praktycznie cały czas mogłabym być na słońcu ale... właśnie słońca nie lubię. Środek dnia spędzam w domu, tylko przed południem i wieczorem spędzam czas na zewnątrz.

no to ja mam w bloku sąsiada na górze, mieszkamy obok lasu a ten cały dzień bawi się z psem turlając piłki, jakieś ciężkie przedmioty, jakąs kregielnię buduje, jak córka im przywiezie wnuka to ani razu nie widziałam przez tyle lat żeby wyszli z nim na spacer, cały czas siedzi w domu, buduje mu plac zabaw, huśtawkę, ten dzieciak biega, drze mordę i coś rozwala

jedni szaleją latem a inni zimą. Ci co tak wychwalają lato zimą pewnie siedzą w domu pod kołdrą.

a co jest takiego ekscytującego w szwendaniu się bez celu podczas upału?

Mam taką koleżankę, która jest typową domatorką i nawet w lecie uwielbia siedzieć w domu. Dwa lata temu założyła sobie klimatyzację, teraz ją serwisuje w http://www.palmer.com.pl/serwis-naprawa-klimatyzacji.html, jest zachwycona i w ogóle z domu się nie rusza. Pracę ma zdalną, zakupy robi przez internet a wyciągnąć ją gdzieś na miasto graniczy z cudem. Ja bym tak nie mogła.

Czy lato czy zima nie potrafię usiedzieć w domu na dopiero i przed komputerem. Kocham jeździć, spacerować, Kocham nature

oj ja nienawidze upałów ,najchetniej bym siedziała jak facet autorki całymi dniami w domu a wieczorem wychodziła. Jednak mam psa i on potrzebuje 4 razy wyjść. Nigdy nie chciałam robić prawka ale teraz zaczęłam ze względu na psa właśnie ,by latem jezdzić do lasu i nad wode ,bo tak z buta czy autobusem to trochę słabo. A na miejski basen psa nie wezme :) za to jesień ,wiosna ,prawdziwa zima ( nie roztopy) to mój zywioł.

Lato najprzyjemniejsza pora roku a ludzie siedzą w domach zamiast korzystać z uroków lata. Można się ubrać lekko, klapki i sru z domu. Znam takich co cały rok siedzą w domu z dziećmi, tylko do na zakupy do marketu raz na tydzień:D

Lato jest cudowne, zwłaszcza dla tych, którzy spędzając czas beztrosko na łonie natury złapali kleszcza lub pogryzły ich meszki. Teraz zmagają się z boreliozą, pełno takich, bardzo młodych ludzi na oddziale neurologicznym. Pomyśl zanim coś napiszesz, nawet młodzi ludzie często źle znoszą upały, zdrowym zdarzają się zasłabnięcia. Po wyjściu z klimatyzowane go pomieszczenia na zewnątrz nikt się super nie czuje. Więcej tolerancji i rozsądku, każdy ma prawo robić to, co mu pasuje, a nie akurat tobie. Znam kogoś, kto uważa, ze kto nie jeździ na narty w zimie, albo na desce to patologia i w ogóle margines, nie należy tak oceniać nikogo, idiotyczne przecież :-)

baboki.

W weekend lubię gdzieś wyjechać, ale w tygodniu siedzę w domu. Nie lubię takiej temperatury, optymalne dla mnie to 20 stopni, wtedy czuje się najlepiej. Szczerze, to wolę -10 w zimie niż +30 w lato.

Ależ oczywiście, że w lato siedzę w domu bo jest w nim klima. Bez tego chyba bym padła. Nie cierpię lata, upałów, słońca. Mój na szczęście również. Najchętniej przeprowadzilibyśmy się gdzieś na fiordy. Poza tym na ulicach mnóstwo upoconych ludzi i śmierdzi ... Różne są upodobania, co do rolet - większość dnia również mam je opuszczone. Zdecydowanie lepiej czuję się zimą, wczesną wiosną, uwielbiam jesień.

Ja też uwielbiam wczesną ciepłą jesien:)

trochę słonca trochę deszczu i fajne powietrze

Jak będą chcieli wyjść to wyjdą, a jak nie mają gdzie wyjść i w domu mają ciekawsze rzeczy doz robienia to siedzą. Wyjście na dwór to nie nakaz społeczny.

Nie cierpie upału a tym bardziej tłoku w miejscach turystycznych, srodkach komunikacji, drogich lotow itd.

Nie cierpie upalow. Kocham wiosne, jesien. To lato jest fajne, malo upalow. Chce sie zyc!

Dla tego ja zainstalowałem klimatyzację w swoim domu z www.jlm.fr.pl mam dośc tych upałów które ra do roku sprawiały że ledwo żyłem .... jestem osoba która leczy się na ciśnienie i serce a takie upały to dla mnie masakra.