Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powiedzcie czy rozumiecie tych facetów i to ja jestem przewrazliwiona ? czy oni

Polecane posty

Gość gość

Nigdy nie spotkałam się z tym, by mężatki albo dziewczyny które po prostu kogoś mają, rozmawiały razem o pornosach, o obcych kolesiach. Takie żarty to bardziej u facetów. Byłam na weselu gdzie pan młody mówi do kolegi: "o, ty tez juz żonaty? Nie martw się, jak idzie jakaś fajna dziewczyna to można zdjąć i schować haha ha " - ale dowcipny. Mnie to jakoś nie smieszy. Powiedział to przy żonie kolegi a widział ze było to małżeństwo wtedy w jakimś nieporozumieniu między sobą. Inna sytuacja: jak się spotkali koledzy to jeden tam ciągle gadał o babach i seksie. Fakt jest on jeszcze mlody a my starsi od niego o 8 lat. My byłyśmy przy tym i ten koleś przed nami chyba się popisac chciał jaki to ogier z niego i ile bab miał. Szkoda tylko że dla nas kobiet to było żałosne. Trzecia sytuacja : jeden facet do drugiego mówi "ty wiesz ze nasza firma blokuje w naszej pracy dostęp do wielu stron internetowych haha np.pornosow. " a ten drugi: "a kolega mi mówił ze nasza firma tez". Jezu.. nie jestem jakaś pruderyjna ale do głowy by mi nie przyszło by sprawdzać czy akurat to działa i to W PRACY. generalnie nie znam kobiet które gadają w kolko o takich rzeczach Czy tylko ja uważam facetów za zwierzęta i myslace ta główka na dole kreatury??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo faceci wiedzą co w życiu ważne. A Ty pewnie zapierdzielasz w pracy aby szef pochwalił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:23 twój wpis yntelygentny jak uposledzony kanarek. Nic z niego nie wynika pseudoyntelygencie i nic nie wnosi. Taka wata słowna ktora niewiele wyjasnia. Co, jestę filozofę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super jeśli facet myśli tylko o seksie - ale ze swoją żoną. Kobiety też powinny baardzo dużo uwagi poświęcać seksowi ze swoim facetem, fantazjom i pożądaniu. Mój mąż ogląda sporo rozbieranych fotek - ale moich, ma też filmiki ze mną. Daję mu na prezenty nagie kalendarze ze mną, albumy itp. To jest dla mnie super. Jednak jeśli tym obiektem zainteresowań są inne kobiety, to szczerze mówiąc wcale nie jest wtedy fajne. Takie żarty nie są wcale śmieszne. Właśnie to mnie ujęło w moim mężu, że on umie się skupić na jednej - na mnie. Natomiast standardowe męskie zachowanie - te żarciki, oglądanie się za innymi itp. uważam za okropne i dla mnie taki nie jest już prawdziwym facetem. Więc Autorko, wcale nie jesteś przewrażliwiona - to co niektórych prymitywków śmieszy, dla kobiet może być bolesne. Powinni o tym pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tam było filozoficznego to nie wiem. Poprostu są rzeczy które się w życiu liczą bardziej a niektóre mniej. I tyle. Dla facetów najbardziej liczy się sex. Nie wiem ile masz lat ale zadajesz pytania jakbyś nigdy w życiu faceta nie znała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, po co rozkminiac nad oczywistą oczywistością. Sex jest dla facetów na pierwszym miejscu od milionów lat i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:30 dokładnie. Ja w ogóle uważam ze niestety ale więcej jest tych prymitywnych niż normalnych. Najgorzej ze wiesz co? Ci których opisałam to nie są jakieś koksy z dyskoteki. Jeden z nich jest dyrektorem działu w znanej firmie, właściwie banku (ma 29 lat), drugi ma tytuł doktora a trzeci tez po dobrych studiach. Kiedyś naiwnie sądziłam ze tacy faceci to tylko na dysce przy barze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:33 skoro tak i skoro porno im we łbie to po ci wchodzą w związki monogamiczne? Każe im ktoś? Tylko nie mówcie ze kobieta albo że chcą mieć darmowa pomoc. Znam facetów co umieją gotować i sami prasują i robią w domu wszystko więc po co się zenili skoro mogli dalej żyć sami ale za to sobie zmieniać partnereczki ?? Bo skoro seks jest ich sensem to chyba nudno im tak z 1 kobieta? Co widać po ich niby śmiesznych tekstach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno. Skoro jesteś inteligentna to powinnaś wiedzieć że o normalności decyduje większość. Skoro większość facetów lubi mówić o sexie tzn ze to jest norma. Ci którzy nie mówią sa dziwni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona różni się od kochanki tylko jedna jedyna rzeczą. Z żoną chcesz mieć dzieci. Z kochanką nie. Żona to nie darmowa służąca czy kucharka, to raczej najlepsza niania dla Twojego potomka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:39 rozumiem ze jesteś z tych, którzy zdradzają. Bo trzeba mieć i żonę i kochankę? Tak brzmisz. Nie rozumiem facetów. Jak ja kogoś kocham to nie mam fantazji o innych facetach i dziwi mnie jak ktoś ma. Mogę obejrzeć porno, czemu nie, ale podnieca mnie widok seksu tych dwojga a nie wyobrażam sobie ze jestem na miejscu podrywanego w porno faceta. A ponoć faceci mają takie fantazje ze głową mała. Jak to się ma do miłości do tej jedynej - nie mam zielonego pojęcia. Może wy po prostu nie umiecie kochać i nie ma sensu dorabiać do tego dodatkowych teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalka. Faceci o pornosach, prześwitujących sutkach i pokazywaniu fallusa a kobiety w tym czasie gdzie można kupić jakiś tam ciuszek. Tyle, że najlepiej jeśli obie płcie zachowają te informacje na spotkania w gronie własnej płci i wtedy będzie pięknie. Dopuszczone niewielkie wzmianki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze czegoś nie rozumiesz to nie znaczyze to nie istnieje lub jest dziwne. Faceci sa jacy są. Kobiety też sa jakie są i tyle. Dla mnie dziwne jest łączenie miłości i sexu. To nie ma nic wspólnego ze sobą. Nie mam kochanki bo wypada ale jesli mnie jakas zauroczy to czemu nie. Poza tym wiele zona po pprodzie , a ty na pewno jeszcze dzieci nie masz, zapomina o sexie i zajmuje sie tylko dzieckiem. I wtedy kochanka się przydaje. Kobieta ma święty spokój, facet ma sex i wszystko gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:48 właśnie ze nie. Mam dziecko wyobraź sobie ale przez całą ciążę i po niej i aż do dziś, libido ani na chwilę mi nie spadło.no może na tydzień..w ciąży nie upaslam się i powiem.powiem.wiecej. .. ja mam większe potrzeby niż mój mąż . Seksualne. Ale nigdy bym go.nie zdradziła..co do niego nie jestem jednak pewna bo skoro obraca się w takim towarzystwie jakie opisałam i choć sam nie gada tych żartów to jednak go one bawią i nie uważa że jego kolega powinien zamknąć się na ten temat przy nas kobietach, to jednak chyba nie jest wiele od nich lepszy. Nie ufam żadnemu facetowi. Nawet ci "na poziomie" są na poziomie tylko oficjalnie a tak naprawdę to są zwierzaki ... a ten kolega mojego męża z pracy, ktory przy żonach swoich kolegów gadal pewnego razu w kolko o rooochaniu to chyba szympans z drzewa. Wstyd mi za męża ze rozmawia w ogóle z takimi prymitywami bo sam przy nich schamieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko uważam, że jak ktoś ma główne potrzeby typu żarcie i seks, to niech idzie je mieć gdzie indziej . W facetach dziś brakuje mi oglady i szacunku do kobiet. Żaden z nich nie ma żony zdziry, grzeczne kobiety ładne i inteligentne..zadbane, szczupłe, fajnie ubrane, to po co poruszają przy nich tematy po prostu niesmaczne, dające do zrozumienia ze im chyba czegoś brakuje. Nie wiem po co mówić takie żarty przy żonach i wcale nie dziwie się ze niejednej dało to do myślenia. Nie ma takiego kogoś jak facet na poziomie. Czy doktor, czy tirowiec, czy sklepikarz - nie ma reguły.. każdy z nich może być zbokiem. Nie twierdzę że każdy jest. Jeżeli już ktoś musi o tym mówić to chyba nie powinien przy kochającej go kobiecie skoro wie ze takie żarty jej zniesienia ruszają. A kolega mojego.meza mówił te przy swojej kobiecie która nienawidzi takiego poczucia humoru . Ot, cham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro faceci "na poziomie" okazują się takimi dupkami o być może te "grzeczne, kulturalne i ladne zony" też mają jakiś feler którego nie widać na pierwszy rzut oka. Poza tym mi też zdarzało się żartować w obecności żony tylko po to żeby dac jej do zrozumienia ze czegoś mi brakuje. I wiesz co? Nie załapała. Nawet jak jej powiedziałem wprost to też nie załapała. Facet jest prosty jak Budowa cepa, ale trzeba być skończona idiotka aby nie umiec obsługiwać cepa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W facetach brakuje oglądu i szacunku do kobiet. Hahahaha. Gdybym w biznesie miał szacunek i ogląda do kobiet konkurentów czy współpracowników to by mnie zjadły. Skoro w pracy musimy je traktować jak facetów to i poza praca też. Nie da się tego ot tak przełączyć. Kobiety zrobiły się męskie więc nie ma co się m nimi patyczkowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I uwierzcie mi, jak sluchalysmy tych wywodów tego idioty, to moja koleżanka, będąca w 5 letnim związku z zazenowaniem i przykrością patrzyła jak jej facet świetnie się bawi przy zarcikach kolezki męża z pracy. Ja będąc w 7 miesiącu ciąży z mężem tez.nie widziałam co się dzieje ze mój tego słucha jakby nigdy nic i jeszcze mu do śmiechu. Żadnemu do głowy nie padło źr może nie chcemy tego słuchać. Ja to już w ogóle zastanawiałam się gdzie jestem. To dla mnie nowość bo d tej pory nie miałam do czynienia z kimś tak prymitywnym i podejrzewam ze nadalabym się chyba do 19 wieku skoro dla mnie mówienia o tym przy żonach NIE jest śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:10 to co twoim geniuszu zdaniem chce przekazać mojej znajomej facet który żartuje przy niej ze w pracy sprawdzają czy porno działa? Ze co jej niby sugeruje ze on chce żyć w bigamii? Albo poliamii bo ona mu nie wystarcza? To.niech odejdzie. Ty się Słyszysz co ty mówisz? Jaką aluzja jest to co wymieniłeś? Co ona ma zrobić, sklonowac sie bo mężowi się znudziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W facetach brakuje oglądu i szacunku do kobiet. Hahahaha. Gdybym w biznesie miał szacunek i ogląda do kobiet konkurentów czy współpracowników to by mnie zjadły. Skoro w pracy musimy je traktować jak facetów to i poza praca też. Nie da się tego ot tak przełączyć. Kobiety zrobiły się męskie więc nie ma co się m nimi patyczkowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:13 prosty, męski cepie. Posłuchaj. To ze jesteś w pracy nastawiony do kobiet jak do rywalek to rozumiem. Ale związek to.jie jst rywalizacja tylko miłość i szacunek. Tutaj nie jesteś w swojej korporacji czy firemce. Współczuję jeśli trafiasz na kobiety które uważasz za rywalki a zwykły szacunek dla czyichś uczuć nazywasz niemeskim patyczkowaniem się. PRAWDZIWYCH facetów coraz mniej. Reszta właśnie ma kobiety za rywalki i słusznie ale szkoda że nie umie się przełączyć na tryb tradycyjny jak trafi na kobietę o tradycyjnym podejściu. Czyli takim ze szacunek to nie powód do wstydu a zaszpanowac mądrej kobiecie możesz nie żartami o seksie lecz byciem świetnym facetem do zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:16 dokładnie wymieniłeś to co on chce jej powiedzieć. Żeby było tak jak na filmach porno, może trójkąt czworokat itd. I to jest właśnie miłość. Kochanie ja i chce żeby ona była częścią tego trójkąta. Jakby jej nie kochał to bu poszedł do burdelu zaplacil za dwie i po speawie. A on chce żeby ona była częścią tego jego, być może zboczoneho, życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze dla tego kolegi który to opowiadał nie byłaś nikim wyjątkowym, ot kolejna kobieta jakich masę spotyka w firmie. Więc potraktował tak, jak się traktuje kobiety rywalki. A jeśli wymagasz od faceta żeby jeszcze analizował czy nowo Poznania kobieta jest wrażliwa czy nie i odpowiednio do tego się zachowywał. Zejdź na ziemię. Same tego chcialyscie. Równouprawnienie. Traktowane jesteście jak faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze dodam na koniec by nie robić z tego tasiemca: do głowy by mi nie przyszło mówić przy mężu ktory przysluchiwalby sie mojej rozmowie z kolezaneczkami takich rzeczy jak gadanie o seksie, w domyśle : z innymi facetami . Po prostu wiem ze potem mąż mógłby się zastanawiać czy on mi się w ogóle podoba i może mi nie wystarcza. A w ogóle nie mam też takich potrzeb by mysec o innych, wiec żartować na te tematy tez nie będę. Dziwię się że taki jeden z drugim nie zastanawia się nad tym co czują kobiety z gatunku grzecznych, które tego słuchaja zapatrzone w swoich ukochanych mężów. Muszą mieć zonka niezlego. Ja miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie masz takich potrzeb a on ma. Uwierz mi, ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:25 tak, ale kiedyś to było po prostu niesmaczne i mężczyźni mieli opory by mówić takie rzeczy przy kobietach. Jeszcze pokolenie much rodziców miało hamulce i pewnych rzeczy nie mówi. Natomiast nowe pokolenie ma problem ze zrozumieniem ze dawanie kobietom szans na rozwój równy rozwojowi mężczyzn nie ma oznaczać że zaczyna ci brakowac hamulców w rozmowie z kobietami. Niestety dla prostakow rozróżnienie chamstwa od kultury w obliczu wprowadzenia równości płci jest nie do zrobienia. Do tego trzeba mieć inteligencję. To ze jest równouprawnienie nie oznacza ze kobiety na poziomie przestały być wrażliwe i delikatne i ze przestaly być po prostu kobiece. Nie Zrozumiesz tego . Żal. Mi facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:29 to po uja wchodził w związek małżeński możesz mi to wyjaśnić? Wiedział ze jestem monogamistka. Nie jestem też służąca bo on sam gotuje i ja też i sam sprzata tyle co i ja wiec nie chciał mieć "kucharki " dlatego ta przyczyną tez odpada. Skoro ma takie potrzeby po co krzywdzić kobietę i potem tacy zdradzają? Wytłumacz prymitywie. A ten co mówi ze widać oni chcieliby trójkącika...hahah tłumacz sobie nadal swoje zboczenie :D niekazdy facet wychował się z debilami i na p****lach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież on mówił o sexie. O czymś co kazda kobieta w życiu robila. Kobiety równie często mówią o sexie, zdradach, romansach itp. I jeszcze się tym chwala. Więc to ze sa wrażliwe, delikatne itp to możesz włożyć między bajki. Poza tym nie można wybrać z równouprawnienia tylko to co wam się podoba. Wszystko albo nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:29 oh really ? Ma takie potrzeby? Mój Gdy zapytałam wprost jak chce uroxmaicic pozycie i czy ma jakieś ukryte żądze bo ja jestem w miarę otwarta i on to wie, to śmiał się ze mnie ze co mi po głowie chodzi i ze on nie ma takich zachcianek bo lubi seks 1:1. I że jakby mu brakowało czegoś to by powiedział otwarcie. I jak to się ma do tego ze bawią go żarciki zbocxonego kolezki do łez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:37 przecież Ci napisałem na początku. Ty zostalas wybrana na matkę jego dzieci. Tylko i aż tyle. Do sexu są inne. Skoro równouprawnienie daje możliwość spełniania się zawodowo kobiet, to również powinno dawać szanse na spełnianie się seksualne mężczyzn. A do tego sa potrzebne pornosy trójkąty itp. Czemu mamy się krepowac swoich pptrzeb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×