Pytanie do osób, które już kilkanaście lat przebywają za granicą

Mam pytanie, jak na co dzien porozumiewacie się w języku obcym to jak myślicie, rozmawiacie same z sobą to po polsku czy w tym języku co na co dzień się porozumiewacie? Tak z ciekawości pytam :)

Ja z mężem mówimy po Polsku do młodszego syna różnie bo on tez czasami zadaje pytania po Norwesku, wiec tak mu odpowiadam a ze idzie do szkoły w sierpniu to mu się trochę jezyka przyda w przedszkolu ma 2 polskich nauczycieli i oni też do niego na przemienienie mówią.

Ok, ale pytanie brzmi inaczej - jak myślisz, coś sobie wyobrażasz, rozmawiasz sama ze sobą to w którym języku masz te myśli? :)

Na codziem mowie po polsku, jest tu tak wielu polakow ze az maz sie polskiego nauczyl

Ja mieszkam za granica od prawie 26 lat, wyjechalam wtedy z rodzicami majac 13 lat. Przez to, ze z rodzicami rozmawialam zawsze tylko i wylacznie po polsku, nigdy nie przestalam myslec w tym jezyku :). Moj maz tez jest Polakiem, ktory sie tutaj wychowal. I rowniez w domu rozmawiamy po polsku, ale juz nie tak czysto jak z rodzicami, tylko mieszamy jezyki.

Maz polak to po polsku do niego, do dziecka roznie po polsku lub angielsku. Sama ze soba tez roznie. Nie rozumiem ludzi ktorzy jak np moja kuzynka po 3m-cach w hiszpani mowi ze ona zapomniec polski, nosz kurcze pol zycia w Pl sie wychowywala hiszpanskuego liznela dopiero na miejscu i jezyka zapomniala

Ja mieszkam 6 lat w UK, maz Anglik, czesciej mysle, gadam I pisze po ang niz po polsku.

Ni ja ci odpowiadałam ale nie zapisało .Sama ze sobą nie gadam .