Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja koleżanka,która chce dzieci deopiero za 5 lat, miała smutną minę gdy...

Polecane posty

Gość gość
fakty :-D :-D :-D dziecko jak byś znała to uczucie to byś wiedziała że to są twoje fakty a kim ty jesteś :-) nikim panna nikt bo dyskutujesz ze mną na temat o którym nie masz pojęcia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Looo matko a moze miala zly dzien? Moze ma swoje problemy i tak naprawde twoja ciaza gowno ja obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo pomyslala ze zaraz sie zacznie litania "fascynujacych" ciazowych tematow, jak kp, szyjka macicy, rozstepy i inne... Swoja droga autorko, zakladasz ten temat zeby sobie i innym udowodnic ze ty i twoja ciaza sa lepsze od kolezanki co robi kariere... Moze to ty jej zazdroscisz skoro szukasz tu poklasku? bo po co niby zakladasz taki temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie wiem, ale Ci zazdroszczę. Też bym chciała już mieć swojego wymarzonego faceta, z którym zaszłabym w ciążę. A tak, to tylko cowieczorne przesiadywanie na badoo, na którym same neandertale i depresja przy zaglądaniu na facebooka, bo tam tylko zdjęcia ślubów, dzieci, szczęśliwych zakochanych, och, ach. Staram się na co dzień być uśmiechnięta, nie jęczę, zawsze powiem coś miłego...faceci się mną interesują, ale niestety żaden nie jest w moim typie. Jak ciężko spotkać kogoś, w kim można się zakochać.... Dlatego, powtórzę, zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszcze ciazy?? Stop ka w niejjestem i zerio nie ma czego ha ha ha Zazdroscuc mi mozesz meza to fakt..udal sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam smrod gowna i szczochow z pieluch, niesamowite uczucie. Umieram z zazdrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba masz autorko sama jakieś kompleksy skoro zakładasz temat, który ma sugerowac, że kolezanka zazdrości tobie. W wieku 22 lat odbyłam pewną rozmowę z bliską koleżanką. Oznajmiła mi, że jest w ciąży. Moja mina była również smutna i nie, nie zazdrościłam jej, a współczułam. Pomyślałam wtedy, że biedna nie skończy studiów wymarzonych, nie spełni swoich marzeń itp. Czas pokazał, że rozwiodła się, studiów nie skończyła, ale dziecko kocha i ono jest jej najwiekszym i najlepszym celem jaki mogła osiągnąć. Widzę dziś po niej, że jest szczęśliwa, ale... No właśnie. Ja studia skonczyłam, mam kochanego męża, dziecko, fajną pracę, trochę świata zwiedziłam. Ja jestem szczęśliwa. I ona też. Dla mnie jej życie źle się zaczęło, ułozyło, dla niej to pełnia szczęścia, bo ma świetnego synka. Każda z nas jest szczęśliwa i nie sądze by ona mnie uważała za "gorszą", bo zaczęłam później. Ja jej też za taką nie uważam. Moje "ale" to dla niej obecne szczęscie, tak jak te 9 lat temu moja niezadowolona, współczująca mina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyraz twarzy można odbierać jako smutny, gdy ktoś o tym wyrazie twarzy spiął się z obrzydzenia. Tyle w temacie. (Dla mnie na przykład wczesne macierzyństwo jest odstręczające i mogłabym wyglądać na smutną, w skupieniu próbując zamaskować wyraz obrzydzenia.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:06 aha czyli macierzynstwo w wieku 27 lat jest wczesne i odstręczające? Bawią mnie wasze wpisy. I żal mi was. Tak, myślę że ona mi zazdrości. Bo przed ślubem już zaczęła mnie ignorować. :) Żal jej doopę ściska że ona ma ujowo w życiu uczuciowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak zdechniesz kiedys wiec sie tak nie ciesz. Poza tym karma powroci i sytuacja sie odwroci, badz tego pewna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej co napisała, że zazdroszczę koleżance pracy :D bożeeee....ja też miałam, mam i będę mieć pracę , durniu. A w zyciu bym się z nią nie zamieniła na to co ona ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:51 poziom betonu. Nie rusza mnie to, pieprz dalej, ja ci się w twarz śmieję :D nieudaczniku. Nie ma karmy, karmę to twój burek ma w misce. Ta w karmę wierzy :D dla psa chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:51 hahaha moja matka jest w szczęśliwym związku z ojcem od 25 i jakoś żadna karma ich nie spotyka "odwracająca się". Karma :D tak się pocieszajcie .... żeby zła karma miała do mnie wrócić to najpierw bym musiała coś złego zrobić. a ja nie olewam koleżanek bo mają dzieci albo mają lepszą pracę czy wcześniej miały miłość. Nie miałam dooopościsku i nie robiłam kwaśnych min, szczerze cieszyłam się z nimi. Ale do tego trzeba być człowiekiem a nie parapetem. I nie wiesz ile czekałam na miłość to się nie chlastaj, dostałam to od losu po latach samotności, babo. I to jest za dużo do przełknęcia dla niektórych zawistnic. Bez odbioru, mój zasięg do rynsztoka niestety nie sięga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, przecież te co c***iszą że ona czuła obrzydzenie albo jest smutna bo zmienią się wam tematy to chyba nie umieja czytac ze zrozumieniem :D napisala autorka ze laska juz sie do niej przestala odzywac jak sie o slubie dowiedziala. bo akurat jej nie szlo w uczuciach to dawaj olać szcześliwszych od siebie i miesiacami milczec jak obrazona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszecie że to autorka jest nie teges bo pewnie wy tez z tych co to morde na kwinte spuszczają jak któraś znajoma ma szczescie w zyciu a wy nie. wam zostaje KAFE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"23:06 aha czyli macierzynstwo w wieku 27 lat jest wczesne i odstręczające? Bawią mnie wasze wpisy. I żal mi was. Tak, myślę że ona mi zazdrości. Bo przed ślubem już zaczęła mnie ignorować. usmiech.gif Żal jej doopę ściska że ona ma ujowo w życiu uczuciowym usmiech.gif" Mi na przykład, gdy byłam w jej wieku, autentycznie żal było rówieśniczek w ciąży lub dzieciatych. Mieć 27 lat i już ciągać się z dzieckiem? To chyba skutki deficytów miłości jeszcze z domu rodzinnego przy jednoczesnym braku horyzontów życiowych no i niestety wyobraźni co do macierzyństwa. Brrr... Jako doświadczona matka i żona ci to piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"piszecie że to autorka jest nie teges bo pewnie wy tez z tych co to morde na kwinte spuszczają jak któraś znajoma ma szczescie w zyciu a wy nie. wam zostaje KAFE" Szczęściem to jest wygrać w Lotka i podróżować a gdy wracać to do willi za miastem. Zajść w ciążę jako młodziutka osoba, przed trzydziestką jeszcze to po prostu niefart w czasach gdy nie jest to już koniecznością biologiczną. Gdy ja miałam te np.28 (akurat zaczęłam swój związek), to nastawiałam się na aborcję w razie czego. Nikt by mnie nie zmusił żeby tak wtopić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:34 rozśmieszaj dalej. Człowieniu....ja mam i willę pod miastem, i wycieczki zagraniczne, i pracę (jak nie tę to po ciąży inną, ofert w mieście nie brakuje dla mnie, to jest DUŻE miasto), i męża, i w ciązy jestem, i mam 27 lat. Śmieszysz mnie mówiąc, że 27 lat to za wcześnie. Daj ludziom życ jak chcą. Dla mnie z kolei po 30tce to znaczy późno ale jakoś nie wyzywam na forum matek starszych od siebie. Jak już się mamy wyśmiewać to 40latka w ciąży to dopiero śmieszny widok. 27 to norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wmówiono wam jak ośliczkom, że macierzyństwo przeszkadza w dalszej karierze zawodowej. Gdzie kariera to szumnie powiedziane, bo zazwyczaj jest to etat w obozie pracy dla naiwnych czytaj w korporacji lub firmie co wyżej s*ra niż d...pę ma. Ja mam już od niedawna własną działalność i ludzi którzy na mnie pracują, mam 27 lat. MOŻNA? Można. Więc nie tykaj się mnie, dla mnie dzieci to szczęście i nie uważam że to wtopa mieć je przed 30tką. Za to po 30tce to już myślę sobie "aha...pewnie nie miała odpowiedniego kandydata, no trudno" albo "Pewnie nie lubi dzieci bo instynkt nie ujawnia się dopiero po 30tce u zdrowej kobiety,. robi dzieci bo juz jej sie nie chce patrzeć na rówieśnice dzieciate, przecież nie może być gorsza". Tak że nie śmiej sie ze ja będę mieć dziecko, to że ty byś się na moim miejscu wyskrobała nie oznacza że kazda powinna. Ja to dziecko planowałam i chciałam go, gdybym miała czekać do 30tki tobym chyba się zapłakała. Tak że daj mi spokój, każdy ma swoje wybory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karma cie wyniszczy za to chamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karma nie istnieje :D nic jej nie wyniszczy, bezdzietne ofermy. Bo to wy zaczynacie chamówą a ja tam nic chamskiego w jej wypowiedzi nie widzę chyba że dla plebsu mortadelanego powiedzenie prawdy to chamstwo :D Autorko twojej koleżance zazdrosc każe nie odzywać się bo ślub wzięłas. Ale menda zazdrosna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj zresztą pełno jest przegranych, głupich i/lub brzydkich kobiet których żaden normalny gość nie chciał dlatego siedzą tu i pisząc bzdury próbują odczarowac rzeczywistość. Wmówić innym ze to one są nienormalne bo co, bo chcą mieć dzieci? Jak je stać to niech mają a wy se najwyżej możecie poujadac. :) swoją drogą ciekawi mnie ten wysyp "matek" nie chcących dzieci, dowalajacych ciężarnym. Co wy macie z ciążą wspólnego ze się tu od rana bawcie w ekspertow?? Nie wasza rzecz. Los wam odpłaci za gnojenie tych którym tak zazdroscicoe ze aż denerwujecie by się w ciąży stresowaly. Ścierwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jednak istnieje "los" czy cos co sie odegra za chamstwo? Wmowili wam idiotki ze majac bachorka bedziecie szczesliwe i tym podobne bzdury. No a ja cenie szczerosc i tych ktorzy szczerze przyznaja ze zaluja ze maja bachorki bo to same problemy, obowiazki i ile to kosztuje :o wystarczy poczytac to forum, narzekania itd i co qrwa to jest ok? Chwila watpliwej przyjemnosci zeby pozniej bachorek cierpial przez poje/banych rodzicow... kazda szmata powinna przechodzic odpowiednie psychotesty po zajsciu w ciaze a jak sie nie nadaje na matke to aborcja i odebranie mozliwosci ponownego zajscia i tez przed zaczeciem kursu na prawko. :D na przykladzie autorki widac ze ma cos z glowa, wspolczuje mezowi i bachorkowi. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , a Ty potrafisz posługiwać się innym językiem niż rynsztokowy? Dla Ciebie dzieci to bachorki a ciężarna to k***a? Masz coś z głową jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może to dlatego, że samej jej się nie układa na tym polu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roz*********.l mnie tekst jskbym mial czekac fo 30to bym sie zaplakala ha ha widac jakie madz horyzonty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napisalam ze to "ku/rwy" i smieszy mnie to oburzenie. Myslicie kretynki ze kazdy wam zazdrosci bachorkow i super zwiazkow? To jest wlasnie polska posrana mentalnosc, zajmijcie sie soba i wychowaniem waszych "pociech" idiotki a nie tracicie czas na kafe i zakladacie takie durne tematy ktore pojawiaja sie na glownej i ryja banie normalnym ludziom. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojoj ojoj no straszny dylemat no straszny problem bo kolezanka miala smutna mine ojoj az temat trzeba bylo zalozyc i roztrzasac to na forum no dlaczego ona miala smutna mine ?? Autorko masz mozg 13latki i problemy z d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość dziś "Nie napisalam ze to "ku/rwy"" No właśnie, że napisałaś :) "kretynki, k***y, bachory, posrana mentalnosc, idiotki, ryją banie" -w realu też się takim językiem rodem z rynsztoka posługujesz? Jakbym słyszała jakąś zapijaczoną menelkę, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie napisalam "ku/rwy"? Kolejna cecha polska czyli insynuacje i dopowiedzenia :o i tak, czasami trzeba powiedziec czy napisac rynsztokowym jezykiem, moze wtedy trafi do idiotek. Przyznaje jednak ze pomylilam sie co do powodu smutnej miny kolezamki. Ona nie wspolczula autorce tylko bachorkowi. :o ze bedzie mial/a taka matke, ktora wmawia sobie ze inni "maja bol doooopki" o jej cudowne zycie. Haha. I cezko zrozumiec ze ktos nie jest zazdrosny tylko wspolczujacy. Haha. I-dio-tka. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×