Facet zerwal z dziewczyna bo brala nadgodziny w pracy

Spotykam sie z facetem i on pwoiedzial, ze zerwal ze swoja byla, bo ona zostawala po godzinach w pracy. Troche sie przestraszylam, bo tez zdarza mi sie zostawac po godzinach w pracy, tymbardziej, ze mam je podwojnie placone. Pieniadze z nieba nie spadaja.

myślisz, że tak było bo on tal powiedział? ja myślę że raczej to ona go zostawiła z powodu jego buractwa

No niby on z nia zerwal, bo nie poswiecala mu wystarczajaco czasu

Normalne. Jeśli praca była dla niej ważniejsza niż związek to nie ma się co dziwić. Więcej czasu w pracy to mniej czasu dla partnera. Niejeden związek się przez to rozpadł.

mało zarabiał, więc musiała zostawać po godzinach, a co ...

madry facet chyba powinien rozumiec, ze pieniadze z nieba nie spadaja. No i dokladnie, jakby on dobrze zarabial i dawal jej kase. to ona by nie musiala zostawac po godzinach.

Ja bym zamknął w szafie 40 godz tyg starczy :-*

czyli jak ktoś nie pracuje to bardziej kocha, tak?

Dla mnie praca wazniejsza niz facet,jestem niezalezna a faceta moge znalezc innego.

Dobrze,ze dziwczyna uwolnila sie od takiego dupka :D

Jeżeli więcej czasu spędzasz w pracy to zaniedbujesz coś innego. On nie chciał takiej dziewczyny więc zerwał. Widocznie jemu wystarcza ile zarabia, a że Ona chciała ciągle więcej to się rozstali. Wszystko z umiarem. Nadgodziny również. Mnie np. wkurzałoby, gdyby praca była dla partnera ważniejsza niż ja.

18:33 Do czasu. Latka lecą, a starości nie będzie z kim spędzić.

ja mysle ze o co innego chodzilo z tym "zostawaniem po godzinach"