Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

cesarka na życzenie

Polecane posty

Gość gość

Mam pytanie , trafiłam na kilka takich na forum , ale je znalazłam konkretnej odpowiedzi. Wiem , że co po niektórzy powiedzą "ale przecież poród naturalny to niesamowite przeżycie , cud narodzin !" Itp. Ale nie znacie mnie. Chciałabym mieć dzieci za niedługo (na razie są w planach) ale wizja porodu SN mnie przeraża i juz w ogóle wolałabym nie mieć dzieci. Cesarka to jedyne wyjście. Wiem że szwy potem bolą ale i tak nie aż tak bardzo jak poród SN. Jestem gotowa zapłacić nawet te 5 kawałków (w niektórych miastach nawet taniej), jechać do dużego miasta i się poddać cc. Owszem kiedyś była to ingerencja w ciało kobiety , ale medycyna idzie do przodu i w przypadku komplikacji porodu SN robi się cesarki a nie na odwrót. Mam bardzo niski próg bólu. Jak idę do dentysty chociaż na płytkie wiercenie to i tak biorę znieczulenie. Miala niedawno kanałowe w początkowym stadium to myślałam że umrę (a są gorsze rzeczy!). Moja znajoma miała podobny próg bólu do mojego i jak rodziła SN to w pewnym momencie przez ból nie mogła normalnie funkcjonować , wystąpiły komplikacje i dziecko ma porażenie mózgowe z nie dotlenienie. Ja wolałabym takiego czegoś uniknąć. W Anglii 7p% porodów to cesarki (tak mówiła kiedyś niessia25 ) i jakoś wszyscy żyją. I mam pytanie do mam które miały właśnie cesarke na życzenie? Jakie są przeciwskazania? Kiedy trzeba się zgłosić do kliniki? Jakie wrażenia? P.s. nie prrzekonujcie mnie do niczego innego , bo wiem , że jak nie cc to naturalnie nie urodzenia , bo nie będę w stanie. Możecie mnie wyzwać, ale każdy ma inne ciało a ja jestem tak wrażliwa jak facet i mam niski próg bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeźniczka
mnóstwo jest takich kobiet jak ty ale nie kazda ma odwagę przyznac się do tego , mówić o tym głośno , bo to taki temat tabu, a tyle jest komplikacji i powikłań po sn , nie tylko ból ale potworny ból - skurcze kilkanaście godzin wycia z bólu Wywoływanie porodu masaże szyjki i inne bolesne atrakcje Parcie : straszny wysiłek i ból Naciecie lub pękniecie krocza Szycie krocza dodatkowy ból Nie można kilka tygodni usiąść i ma wiele POWIKLAN : Pękniecie naczynek na twarzy z wysiłku przy parciu Komplikacje krwotoki , rozejście się szwów, ropień krocza Krwiaki pochwy utrudniające współżycie Komplikacje dla dziecka : niedotlenienie , kalectwo , porażenie mózgowe , gorszy rozwój dziecka, ADHD na skutek ciężkiego porodu Problemy z załatwiam się i oddawaniem moczu Problemy ze współżyciem : luźna pochwa lub źle zszyte krocze , uszkodzenie nerwów krocza, bolesne współzycie przez długi czas Nieotrzymanie moczu Wypadanie pochwy Pękniecie macicy – niepłodność Pękniecie kiszki stolcowej – dożywotnie nieotrzymanie kału hemoroidy Kompletne obdarcie z intymności Rozejście się miednicy i konieczność rehabilitacji a nawet operacji Czyszczenie macicy po porodzie na żywca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeźniczka wiem o tym. Jestem studentką medycyny , chciałabym iść na ginekologię i pomagać kobietom w takich chwilach. Ja sama porodu SN nie przeżyłabym z bólu. Wiem jak to wygląda. Wszystko co napisałaś jest prawdą (w sumie nawet tych powikłań jest dużo więcej jakby wejść głębiej ) Mój tata jest lekarzem i jest przeciwny cesarka , mama to samo , ale uważam że kobieta powinna sama decydować o tym , jak chce rodzić. Jak chce rodzic naturalnie- szanuję jej wybór i podziwiam. Wiem , że są takie kobietki. Ja do nich nie należę. Szczególnie , że nasze państwo okrada nas z pieniędzy i zamiast dać szpitalowi pieniądze na jedzenie , sprzęt (nie mowie tylko o rodzących ale ogolnie) to daje nędzne grosze , biedni lekarze muszą na tym pracować , a pacjenci czują dyskomfort. Powiem tak , znam te wszystkie powikłania przy poród ach SN , ale nie znam nikogo , kto by miał cesarke na życzenie (tylko kilka znajomych przez skierowanie) Tak wiec jak to z tym jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam dwie cesarki. Pierwszą ze wskazań drugą na życzenie. Nie będę cię przekonywać do porodu sn - absolutnie. Tylko zastanawia mnie to, dlaczego mało kto pisze o powikłaniach po cc. Np. zrostach w jamie brzusznej, rozejściu się blizny przy kolejnej ciąży, qrewskim bólu po zabiegu, ryzyku zakrzepicy i również odarciu z intymności (bo w końcu ktoś cię musi umyć jak leżysz nieruchomo plackiem przez 6-12 godzin, chyba że leżysz we wlasnych odchodach) o możliwym zepsole popunkcyjnym. A wracając do pytania to około 30 tc. wybierasz się do kliniki i tam lekarz cię kwalifikuje do zabiegu, zleca badania, wyznacza datę. Czasami jest tak, że w 39 tc robią cc, czasami w terminie a czasami czekają na rozpoczęcie akcji. Jakie wrazenia? Do przeżycia. PIerwszą zniosłam o niebo lepiej niż drugą. Trzeba zacisnąc zęby i chodzić. Ja nawet po lekach p/bólowych miałam ochotę walnąć głową o futrynę, ale to ja i tak jak napisałam po drugiej cc. Po pierwszej dużo lepiej się czułam. Plus cc jest taki, że dziecko nie jest wymęczone porodem i tam na dole jesteś w lepszej formie. Chociaż jak w ciąży zaniedbasz mięśnie kegla to i tak może cie czekać wnm, wypadanie macicy na starośc itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciwny cesarką.... brak mi słów. Poza tym skoro jesteś studentką medycyny i masz rodziców lekarzy to jakiż to problem poczytać o p/wskazaniach. No chyba że studiujesz wieczorowo a rodzice płacą sporą kasę - chociaż i tak kiedy i od wieczorowych wymagali tak samo myślenia. Czyżby czasy się zmieniły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeźniczka, to co wymieniłaś często zdarza się kobietom z dużym dzieckiem, gdzie wskazana jest cesarka, ale nie robią, bo a nuż urodzi naturalnie, a zabieg będzie można sprzedać pod stołem. Autorko jak chcesz cc na życzenie, to do prywatnej kliniki. Uważam, że cc na życzenie powinno być w płatnych usługach szpitala, tak jak wszystkie badania. Skończyły by się komplikacje przy sn faktycznie potrzebujących cc. Cc zawsze była, jest i będzie ingerencja w ciało kobiety, zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie znasz nikogo, bo one chodzą prywatnie do lekarza, który pracuje w szpitalu i w tym szpitalu idą rodzić. Pacjentka płaci lekarzowi, lekarz wypisuje wskazanie w karcie ciąży, a potem tylko pilnuje, aby nikt nie zakwestionował wpisu. Proste i łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się bała cesarki na życzenie, chociaż w czasie porodu naturalnego z bólu błagałam o nią lekarza. Bez skutku. Po cesarce dzieci często mają autyzm, bo omija je proces wychodzenia, uwalnianie hormonów itd, są gwałtowanie wyjmowane i dla niektórych dzieci to zbyt duży szok. Sama znam kilka mam dzieci autystycznych i są to dzieci po cesarce na żądanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 13:14 dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×