Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy blizniat, jak sobie poradzic samej na spacerze z chodzacymi bliznietami?

Polecane posty

Gość gość

Moje blizniaki maja 1,5 roku i biegaja jak oszalałe, przewaznie kazde w inna strone. Jest mi ciezko je opanowac (w sensie zapewnienia bezpieczenstwa) we wlasnym ogrodzie, a co dopiero samej na spacerze/ placu zabaw... Jak wy sobie radzicie? Jestem załamana zaleznoscia od osob trzecich, i ze nie moge ich po prostu wziac za rece i wyjsc bez narazania sie na stres / krzyk/ bieganine nieustanna za nimi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam bliźniąt, ale dzieci z niewielką różnicą wieku i napiszę ci co ja robiłam. Dalsze spacery i wyjścia, kiedy wiedziałam, że ważny jest czas brałam wózek. Lepiej taszczyć ze sobą wózek niż ogarniać 2 maluchów, kiedy trzeba zdążyć na umówioną godzinę. Jeżeli wyjścia były bez wózka to przy jezdniach miały nakaz iść ze mną za rękę, tak samo przy przechodzeniu przez ulicę nie mogły iść samodzielnie. I jeżeli mnie nie słuchały to po 2-3 upomnieniach wracaliśmy do domu i była kara (zależy od okresu zabranie przytulanki, kąt, zakaz oglądania bajek). Niestety przy 2 maluchów dyscyplina i konsekwencja jest najważniejsza inaczej będziesz biegać za nimi z językiem na brodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×