Kogo irytuje Lewandowska tak jak mnie

Dla mnie to osoba totalnie oderwana od rzeczywistosci po prostu . ona ma kase ma czas na te swoje fit nie ma dzieci nie musi prac sprzatac gotowac bo robi to za nia ktos i mysli chyba ze wszystkie kobiety beda mialy czas. Ja mam prawie półtora roczne dziecko wulkan energii...pracuje na dwie zmiany po 12 godz wracam do domu mam opjeke na dzieckiem pranie sprzatanie itd... Gdzie znaleść czas na to co ona pisze i mowi ... Jak mam wolne wole odpoczac niz latac po siłowniach zreszta moj budzet na siłownię mi raczej nie pozwoli bo priorytetem jest dziecko i domowe rachunki...ta dziewczyna nie zna zycia jest taka porcelanowa lalka. Wypromowała sie tylko dzieki Robertowi bez niego u boku bawiła by sie w to swoje karate i nikt kto sie tym nie interesuje by o jej istnieniu nawet nie wiedzial... Zaistniała tylko dzieki Robertowi a gdy Robert sie skończy oby nie prędko tak samo szybko skończy sie Ania Lewandowska ... Ona, Chodakowska i inne ich pokroju są niewolniczkami fit tylko wiecznie mlode nie będą i kiedys nawet to ich fit im nie pomoże a kariera Ani Lewandowskiej będzie trwała tak dlugo jak Robert bedzie odnosił sukcesy gdy Robert się skonczy skonczy sie tez ona...zycie

I tak wszyscy zdechna wiec to nie zadne szczescie

Bo to sekta jest.

mnie tez ona denerwuje , a takze Chodakowska

Ja jej nie zazdroszcze wcale....tez mnie wkurza ze gdzie nie spojrzę to Lewandowska ale kurna prywatności za kase nie kupi tak? Nawet publicznie nie moze puscic bąka bo zaraz brukowce beda pisac... Dla mnie jej tezy to są chyba zaadresowane dla tych kasiastych, ktore mają sprzątaczki, kucharki, niańki itd a one tylko leza i pachną i moga wydawac kase na te jej potrawy i siłownię. Kiedys z ciekawosci skorzystałam z jej przepisu. Obiad dla czteroosobowej rodziny kosztował mnie ponad 230 zl kupując to co bylo potrzebne według jej wskazan. Zrobilam scisle z jej przepisem. Efekt byl taki ze 230 zl wylądowało w śmietniku chociaz nie popieram wyrzucania jedzenia ale wierzcie lub nie ale nawet pies nie chciał tego jesc. Dzieciaki blagaly o normalną zupe pomidorowa a maz mnie po prostu wyzwał ze mu świństwo o smaku trawy pomieszanej z błotem podalam... Trzeba patrzec na to z przymrozeniem oka... Dla mnie to po prostu kolejna gwiazdeczka ktora tak samo szybko jak sie pojawila zniknie i nikt nawet nie bedzie pamiętał o Ani ktora do konca życia bedzie w cieniu swojego męża i ogrzewala sie w jego blasku. Dlaczego wszyscy mówią o ani tylko w kontekście Roberta ? Bo ona sama nie jest żadną marką . ja zanim nie pojawila sie u boku Roberta nie słyszałam o niej i jej medalach w karate a tym bardziej ze jakas tam Ania jest mistrzynią świata bo malo gdzie ktos o tym mówił ale jak zostala zona Lewandowskiego to nagle wzbudziła zainteresowanie... I jak przestaną interesowac sie Robertem Ania też juz nie będzie nikomu w TV potrzebna...

mnie tez irytuje. nie dlatego ze jej zazdroszcze bo owszem ładna jest z buzki no i ma kase ale ona jest zupełnie nie w moim stylu i jej facet tez, nic bym do niego nie czula,nie bylabym z znim szczesliwa a pieniadze to tez nie wszystko, najwazniejsze jest zdrowie i radosc wewnetrzna i to kazdemu zycze. a jej tak poza tym nigdy nie widzialam jak wystepuje,tyle ze nieraz widze jej zdjecia w necie to tylko ja znam ze zdjec ale juz mnie irytuje z samych zdjęc. jest jakas taka sztuczna,nienaturalnie idealna ( nie ma ludzi idealnych wiec jakby nie byla prawdziwa osobą tylko kosmitką) i ma taki fałszywy,szczurzy usmiech. taki ze umismiecha się bo jest w kamerze i tak trzeba a nie dlatego ze jest wewnętrznie szczesliwa.

Porcelanowa lalka jest mentalnie bo z wyglądu mocno zwykła dziewczyna, podobnie jak on. Oczywiście nie można napisać że są brzydcy ale piękni też nie. Także jedyne czego ludzie zazdroszczą to kasa, bo nie żeby jakoś specjalnie urody no i jemu sławy natomiast jej rozgłos jest niezasłużony niczym i to jest tu głupie. Natomiast szału na Chodakowską też nie rozumiem. Zamieszcza jakieś bzdury na fejsbooku jakby sie jej nudziło i chyba jej się nudzi. Nie czytam jej profilu ale czytam portale plotkarskie a te kopiują te głupotki jako papke dla nas głupoli. Ona przez to że chce dalej do czegoś dążyć a nie bardzo już wie do czego to przez to od jakiegoś czasu już nie wygląda jak fit tylko zaczyna sie z niej robić powoli kulturystka, czyli coś co mi sie już nie podoba u żadnej kobiety i nie tylko ona wpada w tę pułapkę ale wiele innych podobnych do niej. Jak wejdzie moda na kulturystki to ja wysiadam już z tych debilizmów.

Popatrzcie na zdjęcia jak kiedyś wyglądała... Po prostu kasa i tyle. Co to za związek kiedy nie mają dla siebie czasu są razem a żyją osobno zupełnie jak sie rozpadną to Ania juz nie będzie taka slawana

Długo nic do niej nie miałam, ale ostatnio to już przesada. Zraziłam się do niej, gdy pojawiła się w reklamie banku. Przyznaję, dużo kobieta osiągnęła, ma swoje pasje, jest bardzo zadbana. Niestety ma irytujący sposób mówienia i na siłę się lansuje.

Ja nie wiem ale naprawdę nic mi Ania nie zrobiła wiec mnie nie irytuje. Nie jestem zawistna,lubie czytać o sukcesach innych,a jak zazdroszczę to tylko pozytywnie ale nie by komuś źle życzyć. Może jestem naiwna a może poprostu normalna. A to czy jest ktoś z kimś dla kasy czy nie to nie moja sprawa.

zgadzam sie z osoba ktora pisze o kulturystkach. tez nie widze w tym kobiecosci,jedynie kobietę z ogromną iloscią testosteronu. fuj. dzis bylam w galerii i gdzie nie spojrze kuzwa lewandowski. w wólczance lewandowski, w sklepie sportowym lewandowski. juz powoli mnie to wkurza, w mcd tez na całą sciane jego gęba.

skad wy wiecie,ze oni zyją osobno? wylączajac turnieje,jak teraz,ale to każdy sportowiec czy sportsmenka tak ma-turniej a potem do domku. To nie Robert czy Ania się pchają tylko firmy im proponują udzial w reklamach,bo są na topie,biznes w dwie strony.

Wszystko co dobre się kończy i ta sielanka Ani Lewandowskiej też się skończy wraz z sukcesami Roberta. Ktos napisał że Ania nie jest żadną marką i ja też się z tym zgadzam bo ona jedzie tylko i wyłącznie na barkach swojego męża. Powiedzcie ale tak szczerze ktora z was słyszała o niej zanim została żoną Roberta? ...no właśnie i tak samo jak kariera Roberta będzie trwała będziemy skazani na Anię. Ja jej nie zazdroszczę niczego. Wole swoje normalne życie niż jej bajkę w blasku fleszy paparazzich, wolę swojego nie sławnego męża z ktorym mogę usiąść wieczorem przed TV, z którym mogę się pokłócić czasem niż małżeństwo w przerwach między turniejami i meczami, wole biegac z dzieckiem po placu zabaw niż wylewać pot na siłowni, wole zjeść normalny obiad z glutenem niż świństwo na które jednorazowo wydam pół pensji i wolę swoją normalną pracę do której idę na godz 7 wychodzę o 19 i potem nic już mnie nie obchodzi nie muszę robic nic na pokaz i pod publikę. Czego wy jej zazdroscicie? Ja za zadne pieniądze nie chcialabym dzierżyć jej życia.

Ale ona sobie wybrała takie życie i takie życie ma. Dziecko nie jest jej największym marzeniem i osiągnięciem, więc może swój czas wykorzystać na chodzenie na siłownię i gotowanie zdrowych posiłków. Poza tym przypuszczam, że od "czarnej roboty" ma gosposię, więc mimo tych zajęć ma dużo więcej wolnego niż matka polska której życie kreci się wokół zajęć domowych i dziecka. Mnie by tam takie życie odpowiadało.

Skąd pewniak,że dziecko nie jest jej marzeniem?pytanie do goscia co tu brednie wypisuje. Przeciez to mloda kobieta.Tak jak on-27 lat!! Mlodo urodzi-żle.po 40-tce-stara prukwa,nie urodzi bo planuje inaczej też żle. Ot całe kafe z hipokryzją i zazdroscią na czele!

Mnie nie irytuje akurat ta kobieta (ani żadna inna znana i bogata), jest na topie więc robi to, co przyniesie jej pieniądze, to naturalne. Bardziej irytuje mnie samo zjawisko nadmiernego zachwycania się sławnymi osobami. Irytuje mnie ciemna masa, która "jara się" jakąś obcą ale sławną osobą. Irytowało mnie to od czasów, gdy byłam nastolatką i wszystkie moje koleżanki "sikały" za Tokio Hotel i nie dały sobie złego słowa powiedzieć na ten zespół. I irytuje mnie takie zachowanie do dzisiaj. A w dzisiejsztch czasach mamy facebooka, który jeszcze bardziej uwydatnił głupotę ciemnych ludzi ślepo zapatrzonych w jakiegoś idola.

12,24,dobrze powiedziane,sedno sprawy.

Niech sobie bedzie bogata itd ale to są rzeczy materiale teraz są potem zaraz ich nie ma... Mnie nie wkurza ona ale to ze wszedzie widze albo ją albo jego no wszedzie TV, prasa, sklepy, internet wszedzie ich twarze no ile mozna i podejrzewam ze nie tyle o jej ststut materialny sie rozchodzi tylko o to ze po prostu jestesmy torpedowani nimi z kazdej strony nie mozna sie od tego odciąć

Przed chwila w jednej ze stacji byl program o nich.Zazdrosnice,R.Lewandowski ma kilku menedzerów,w tym od mediów i to on podpisuje kontrakty reklamowe dla niego,czasem tez dla niej. Piękna para korzystająca z bycia na topie za zaslugi sportowe(ona mistrzyni wielokrotma Europy w karate,świata.Dopiero niedawno zakonczyla kariere sportową.On jeden z najlepszych pilkarzy swiata,juz szykuja transfer z Niemiec do..). I oni-od PR,reklamy,marketingu-trzech facetów dbających o nich(w tym reklamy)więc i sami zarabiajacy na tych kontraktach. A wy sikorki zazdrosne myslicie,ze co?ze on lata po firmach i zebrze o reklamę? Wy z ktorej ciemnej wioski bez pradu jestescie?!...............

Kto myśli że on żebrze o reklame ? Ogłupiałaś czy sie naćpałaś ?

Teksty typu: nikomu nic nie zrobiła są tak głupiutkie jak całokształt ANNY L. A co niby i komu miała zrobić? Dziwi mnie bardzo że głupie kobiety ją śledzą, słuchają jej rad i kupują książki czy co tam jeszcze ona wydaje. BARDZO mnie to dziwi. A dlaczego? Dlatego, że 95% jej fanek nie może się z nią porównać w żadnym, ale to w żadnym aspekcie swojego życia od pieniędzy, możliwości, znajomości począwszy i na super hiper bio-organicznej herbatce skończywszy. Pozostale 5% to bogate kolezanki. Być może skrzywienie tych kobiet polega na tym, ze wydaje im się że w jakiś sposób jej dorównują, wyglądem, czy BÓG wie czym. Dla mnie ta pani nie ma absolutnie nic do zaoferowania, dziw że nikt nie widzi jej nachalności i pragnienia popularności. Nic nowego nie odkryła, niczym nie błysnęła. Jak ktoś umie czytać to sobie o wwszystkim przeczyta tj. zdrowa dieta, wysilek fizyczny etc.

Lewandowska jest mistrzynią Karate. Pewnie, że dzięki Robertowi miała otworzone wiele drzwi, ale i bez jego kasy zarabiałaby dobrze. Ma na siebie pomysł, jest aktywna, a jeżeli znajdują się tacy którzy płacą jej za zdjęcia i wpisy na instagramie to co z tego? Przecież ona tych pieniędzy nie ukradła. Wolę ją od Łuczenko-Szczęsnej, która nie robi ewidentnie nic poza lansem i fociami z dziubkiem, chociaż mogłaby. Fakt, Anka wyskakuje z każdej lodówki, a w dniu porodu małej Klary na onecie była relacja niemal "godzina po godzinie" z adnotacją "pilne" to przesada, ale takie mamy media. Ludzie klikają na pudelka by dziewczynę pohejtować, a że liczy się klikalność to portalom w to graj. Ważne, że się klika. Oni zarabiają, ona zarabia, a Polak przed monitorem się pluje. Anka i Robert udzielają się charytatywnie, nie kradną, Robert jest znany na świecie. Robienie z Klary Royal Baby to przesada, denerwuje mnie wciskanie mi, przez ogół matek celebrytek, produktów, które podobno muszę mieć i dawanie mi rad których nie potrzebuję. Podoba mi się Chylińska, która szczerze przyznaje się do swoich macierzyńskich błędów, która nie zatrudniła niańki i nie ściągała na pomoc matki czy teściowej: "Mija jeden rok, drugi rok, trzeci rok i nagle się orientujesz, że one jeszcze kvrva nie potrafią gotować sobie same" Brak macierzyńskiej ściemy, wersja bez lukru, przeciwieństwo Lewandowskich, Cichopków czy matki eko-wariatki Reni Jusis.

Irytuje was ale TYLKO OD WAS ZALEŻY jej pozycja. Mąż, dziecko, praca - to jest to co ona sobie wypracowała, zdobyła, osiągnęła sama. Cała reszta to dali jej ludzie. Gdyby każdy uznawał ją za denerwującą, nikt by o niej nie mówił. Wy dajecie sławę i wy ją odbieracie. Polacy mają obsesję na punkcie piłki nożnej i w tym panu Lewandowskim widzą jakąś tam szansę, że może być lepiej. Wszystko co z nim związane nabiera dla tych osób jakiegoś znaczenia. I tak długo jak on gra i jakoś to wychodzi, ludzie mówią o jego żonie czy dziecku. Jeśli jakoś bardzo by ich zawiódł (w sensie gry) i długo by to trwało to sława i rozgłos automatycznie znikają.

Mnie ona irytuje, bo w Polsce jest promowana, a wiecie jak o niej mówią w Niemczech? "Żona piłkarza Bayernu" i tyle.

Na karate to ona by milionów nie zarobiła wiec nie pisz bzdur. Nawet siatkarze co wygrali mistrzostwa zarobili grosze w porównaniu do piłkarzy. Tak samo karatecy nie są milionerami. Ale jeszcze kilka lat i kariera lewego się skończy i oboje znikną w końcu. Zresztą lewy juz się chyba skończył bo gra coraz gorzej. A jak lewy juz skończy karierę to anka nie będzie się juz miała na czym lansowac. Przyjdą kolejni ale tak szczerze to nie pamiętam nigdy tak wkurzajacych ludzi mających takie parcie na szkło. Tak myślę i nie mogę sobie nikogo takiego przypomnieć. Oni byli najbardziej nachalni. Jeszcze ta siwiec tez byla wkurzajaca ale na szczęście jej kariera tez za parę lat się skończy bo przyjdą nowe młodsze a ona coraz brzydsza.

A ja tam ja lubie. Za to, ze odnosila sportowe sukcesy, za to, ze byla z Robertem zanim on zostal wielkim pilkarzem, za jej styl. Nie wyskakuje mi z lodowki, bo nie klikam w kazdy artykul i zdjecie z nia. Cenie ja rowniez za jej dzialalnosc charytatywna i za to, ze nie wdaje sie w pyskowki z "fanami" . Nie lubie za to Mariny. Mam wrazenie, ze celowo nie okazuje twarzy synka, tak jak robi to Ania z Klara. Sprawia wrazenie, jakby chciala byc tak populations wag jak Lewandowska, a niestety nie jest. I jest niemila. Na insta wdaje sie w durne dyskusje z ludzmi. Ania znalazla sposob, by pomnozyc majatek meza, u Mariny to jest takie sztuczne wszystko. Zdjecia, ktore przedstawiaja jak Marinka maluje policzki, pff... Niewazne, ze Ania nie byla znana wczesniej. Teraz jest i potrafi to wykorzystac. Nawet, jesli popularnosc w duzej mierze zawdziecza mezowi, to co z tego? Potrafi chociaz pomnozyc pieniadze i wykorzystac szanse. Zazdroszcze, pozytywnie :).

Ktoś w ogóle lubi Marinę? :D

twarz ma niespecjalna. A co do jego grania, wiecej reklam jak goli ogólnie nawet niedowidzący powie, ze najwiecej ten wasz robert stoi pod bramka przeciwnika i beczy"podaj podaj". No i czasami strzeli. Ale nigdy nie zrobi maratonu z bramki do bramki i nigdy nie okiwa większości zawodnika z przeciwnej drużyny i nie strzeli bramy. Fakt biega po boisku ale często mniej niz inni .

Może ma taką taktykę? Skąd ty możesz wiedzieć. Chyba najważniejsze że ta taktyka jest skuteczna a nie jakim sposobem to robi.

Ania mnie nie chciała, bo mam małego wacka