Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do osób ktore maja psy lubia i opiekują sie nimi

Polecane posty

Gość gość

Nasz psiak zlamal noge. Ma nie caly rok (ok 11 miesięcy ). Przygarnęliśmy z ulicy jak przy drodze siedział jako szczeniak2-3 miesięczny. Ostatnio zwial przez sztachetki w plocie. Chyba stuknal go samochód. Pojechaliśmy do weterynarza i zlamana tylnia kość udowa:( weterynarz dal antybiotyk na 3 dni i potem operacja, powiedzial ze musi organizm przygotować na ciało obce-wsadzanie gwoździa srodszpikowego. To bylo w środę. Jutro go wiozę na 10 na operacje. Niby weterynarz mówi ze piesek młody złamanie jest całkowite po środku kości i raczej takie złamania u młodych psów sa wyleczalne czyli nie najgorzej ale ja sie tak martwie:(. Do tego schudl strasznie od tych kilku dni. Gotuje mu udka z ryżem i marchewką wczoraj rano jeszcze troche jadl ale dzisiaj juz slabo. Chodzi na 3 nogach lasi sie merda ogonkiem opuchlizna juz zeszla(od antiotyku i przeciwbólowych zastrzyków pewnie) w dzien chce na dwór w nocy jest w kotłowni (tam jest 24stopnie) . Co zrobić zeby jadl? Boje sie ze po zabiegu juz w ogóle nic nie zechce. Pic tez Malo pije. Dzisiaj mu w szklance wody rozpuscilam elektrolity z apteki i cala szklankę strzykawka dalam. Co zrobić zeby jadl i pil?? Boje sie ze po zabiegu z jedzeniem będzie jeszcze gorzej. A to nasz ukochany psiak:( córcia tez się zwiazala z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poradz sie weterynarza najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×