Co się dzieje z dzisiejszymi facetami? W ogóle nie chcą się żenić... :(

Mam już 28 lat, ze swoim facetem jestem od 3 lat i nic... zero, żadnej wzmianki o ślubie. Jak zaczynam temat to się wykręca, że weźmiemy, ale nic za tym nie idzie....

ach ty paskudna prowincjonalna babo !!! znam takie - jedyny życiowy cel to ożenić się, zrobić ze dwoje dzieciaków i potem już tylko kierat praca-dom-praca a w niedzielę z wózkiem do kościoła a potem na obiadek do mamusi ! DRAMAT DRAMAT DRAMAT !!!!

A co wy dziewicami jestescie, zebysmy sie z wami zenili? Przer****ne przez stado napalencow, a teraz slubow im sie zachcialo, dobry zart!

Spadaj michaś ;)

strach - strach przed wydatkami uważam za sprawę najważniejszą a moim zdaniem największe wydatki ponosi facet , - wynajęcie sali, zatrudnienie kapeli, wódka i te sprawy kulinarne , kucharz i restauracja, drinki to już jest potrzebna KASA , do tego dojdzie opłata za 'dojazd starym zabytkowym gratem do kościoła' , fotograf, kamerzysta, na drodze 'śloga' i inne szlabany a kobieta , czyli przyszła żona z kumpelkami salę weselną udekoruj*****onikami za 100 PLN , kilka wstążek , kieckę do ślubu sobie kupi używaną na Allegro za 300 PLN i już wesoła i gotowa do ślubu !

Z kim mają się żenić? Z dzisiejszymi kobietami i ich roszczeniową postawą odnośnie wszystkiego? Żart.

Nie ma wianka (dziewictwa), nie ma slubu.

To jeszcze nic. Ja mam tyle lat co Ty i jestem (albo byłam) z facetem 7 lat! I teraz prawdopodobnie to będzie koniec :(

gość dziś Z kim mają się żenić? Z dzisiejszymi kobietami i ich roszczeniową postawą odnośnie wszystkiego? Żart. xxx dokładnie TAK mądrego faceta warto posłuchać !

KURFA JAKIE WYDATKI?????? Ślub kosztuje chyba 90zł, to jakaś posrana oprawa ślubno weselna kosztuje majątek. Jakby para naprawdę chciała wziąć ślub to 90zł chyba nikogo nie przeraża?

gość dziś jestem (albo byłam) z facetem 7 lat! I teraz prawdopodobnie to będzie koniec xxx po siedmiu latach związku to już można nazwać śmiało, że to jest kazirodztwo !

a wyjaśnij mi PO CO miałby to robić? i co ten ślub miałby ci dać? bo ja nie widzę żadnego powodu by bawić się w tą kosztowną szopkę i podpisywanie papierków. Jeżeli z kimś jestem to dlatego, że go/ją kocham, a nie dlatego, że wzięliśmy ślub. Jestem totalnym przeciwnikiem instytucji małżeństwa. Małżeństwo to grób miłości. Miłości która nie wymaga i niczego nie oczekuje w zamian

gość dziś To znajdź kobietę, która zgodzi się na ślub za 90 zł. One tylko w mowie są oszczędne, ale jak dochodzi co do czego to suknia musi być, kareta musi być bo tak sobie wyobrażała jak była mała itd. cały ten przepych, do tego dochodzi presja rodziny, bo jak to, ślub bez nich? I jest już kiepsko. A przecież na miesiąc miodowy też trzeba wyjechać.

OSTRZEGAM i to NIE jest żart , kareta , przyjazd karetą na ślub to jest nieszczęście albo PECH na całe życie !