lista rzeczy przed porodem

Dziewczyny - czy mogłybyście udostępnić swoje listy rzeczy, które trzeba mieć w pierwszych tygodniach życia dziecka? Rodzę w końcu czerwca i też chodzi mi o matki doświadczone w tym, co dla dziecka przydaje sie o tej porze roku. Ale również i standardowe akcesoria kąpiolowo-pielęgnacyjne. Najlepiej wraz z firmami polecanych przez Was produktów (i dlaczego te, jeśli znajdziecie czas). Dzięki!

dużo by tego wymieniać. jest mnóstwo list w internecie oraz tu na kafeterii.

odnośnie kosmetyków polecam blog srokao.

Jeśli chodzi o kosmetyki, to nie kieruj się tymi listami wyprawkowymi, które znajdziesz na necie. Tam jest cała masa rzeczy, które potem się nie przydadzą. Sama mam takie kosmetyki, które użyłam kilka razy i spokojnie bym się bez nich obyła. A wydawało mi się, że mało kupiłam. Po pierwsze nie kupuj emolientów. Najprawdopodobniej okaże się, że dziecko ma zdrową skórę i zwyczajnie ich nie potrzebuje. Pamiętaj, że emolienty to nie są kosmetyki dla zdrowej skóry tylko dla problemowej. Jeśli okaże się, że dziecko ma AZS czy wyjątkowo przesuszoną skórę, to wtedy kupisz emolienty. Wcześniej to strata pieniędzy, bo one wcale nie są tanie. Najlepiej kup jakiś delikatny płyn do mycia ciała i włosków od 1. dnia życia. Ja polecam płyn do kąpieli z Hippa. U mnie się sprawdził, więc używam już którąś z kolei buteleczkę. Oprócz tego, że dziecko ma pachnącą, miękką skórę, to ma też dobry skład. Do natłuszczania ciała noworodka po kąpieli ja kupiłam oliwkę z Hippa. Dlatego z tej firmy, bo jest na naturalnych olejach (słonecznikowy i migdałowy) a nie na parafinie, która zatyka pory, jak większość oliwek na rynku. Idąc zaciosem, że 2 kosmetyki mi się z Hippa sprawdziły, kupiłam jeszcze emulsję nawilżającą z tej firmy. Też jest ok. Gdybym teraz robiła zakupy, to oliwkę bym sobie zupełnie darowała i wzięła tylko emulsję, bo lepiej mi odpowiadała mniej tłusta konsystencja a dziecku też takie olejowanie nie było potrzebne. Kupiłam też puder z Babydream. Skład fajny, ale nie wiem, po co dowalili perfumę. Użyłam na pupę kilka razy, resztę zużyłam sama. Czyli zbędny wydatek. Do pupy u mnie zdecydowanie Bepanthen maść. Dla noworodka ta nowa wersja Extra, potem dla starszego wystarczy ta stara wersja tradycyjna. Mały ma ponad 9 miesięcy i odparzenie miał może 3 razy w życiu. Zawsze, kiedy zaspałam i był dłużej w nocnej pieluszce. Jeśli chodzi o Sudocrem, to pamiętaj, że to krem na odparzenia, czyli do użycia, gdy już się pojawią a nie na zdrową skórę, bo ją zatyka. Prawdopodobnie dostaniesz małą próbkę w szpitalu, więc nie kupuj wcześniej. Mnie z tej próbki jeszcze do tej pory zostało. U maluszka przydaje się też sól fizjologiczna w ampułkach do oczyszczania oczek, które początkowo mogą troszkę ropieć po porodzie i trzeba je od czasu do czasu przetrzeć jałowym gazikiem. Do noska lepiej sprawdza się woda w atomizerze. U mnie najlepszy okazał się Disnemar Baby, bo ma łagodny psik. W razie ciemieniuchy nie ma sensu kupować żadnych specjalnych preparatów. One są najczęściej na bazie olejów. Ja pozbyłam się po 3 zastosowaniach oliwki z Hippa a w razie jej braku użyłabym zwykłej oliwy z oliwek i myślę, że też by pomogło. Jeśli chodzi o filtr dla naworodka to ja jestem za 100% mineralnym. Jest taki z Pharmaceris. Jak to mineralny, ciężej się rozprowadza niż chemiczny i mogą zostać smugi, ale jest bazpieczniejszy dla dziecka niż filtry chemiczne, które przenikają do skóry, bo pozostają na jej powierzchni i działają na zasadzie "tarczy". Trzeba dosmarowywać przy dłuższym pobycie poza domem, bo może się zetrzeć a po powrocie do domu trzeba zmyć, bo jednak może zatykać pory. Coś za coś. Fajny jest też filtr dla dzieci od 1. dnia życia z Musteli, ale ten już jest chemiczny, więc stosowałam go tylko do czasu, aż znalazłam mineralny i teraz sama go używam. Oczywiście dla noworodka tylko SPF 50+. Podsumowując, na początek wystarczy: 1. Płyn do kąpieli i włosków od 1. dnia życia. 2. Emulsja lub krem do nawilżania ciała, ewentualnie oliwka bez parafiny. Wystarczy wybrać z tego tylko jedną rzecz. 3. Maść do pupy natłuszczająco-ochronna, bez tlenku cynku. 4. Sól fizjologiczna w ampułkach. 5. Sól fizjologiczna lub woda morska w atomizerze. 6. Filtr przeciwsłoneczny 50+ najlepiej mineralny. To wystarczy w zupełności. Jeśli będzie potrzebne coś więcej, to wszystko można dokupić później, nie mieszkamy na pustyni. Na zimniejszą porę roku jeszcze bym dodała tylko tłusty krem ochronny na buzię do smarowania na spacery. Ja miałam chyba Nivea i był ok.

Bepanthen to zbędny wydatek. Wystarczy linomag, jest bardzo dobry i dużo tańszy.

Dziękuję! Znajomi także polecają bepanthen. Będę wdzięczna za kolejne listy i sugestie

Ja urodziłam dwa dni temu. W szpitalu przydadzą się pampersy,ubranka i nawilżane chusteczki. Położne tutaj dają całą resztę czyli krem do pupy i preparat na pępek. Każdy szpital jest inny. Najlepiej zapytaj rodzące w tym szpitalu albo zadzwoń,przejdź się i wypytaj żebyś nie ciągnęła ze sobą zbędnych rzeczy

Jeśli idzie o kosmetyki moje dziecko ma suchą skórę być może nawet atomowa. 1. Zawiodłam się na emulsji do kąpieli oilatum. Kupiłam potem byle co do mycia (z biedry) i efekt ten sam A koszt kilkakrotnie mniejszy . 2. Moim zdaniem istotniejsze czym smarujesz. Najpierw byla oliwka ale dziecko jedynie było tłuste i mi to nie odpowiadało. Miałam próbki emulsji cetaphil-pięknie pachnie ale nawilża Jeszcze zbyt mało. Kupiłam Dermotopic bodajże firmy pharmaceris i to był strzał w 10, śliczna delikatna skóra, bez zapachu. 4. Na słonko Nivea na każdą pogodę 5. AhA mieliśmy mały problem z ciemieniucha. Próbowaliśmy próbki z ziajki i spełniła zadanie więc kupiliśmy standardową wersję to jest kremowy olejek do mycia ciała i włosów i na ciemieniuche czy jakoś tak. Używamy tylko na włosy lub jak braknie emulsji do mycia całego ciała ale mocno pachnie i mnie trochę to drażni więc raczej tylko glowa ewentualnie oparzenie na szyjce (po ulewaniu). 6. Do nosa marimer baby 7. Do uszu voskolix No i standardowo nożyczki do paznokci, szczotka do włosków, chusteczki nawilzane, płatki kosmetyczne. To chyba tyle.

I zapomniałam o pupie. Linomag maść super i za grosze Linomag krem a+E jak wychodzimy Sudokrem stosujemy na noc

tylko poszukaj czegoś z lepszymi składami dla maluszka bo te niby apteczne mega uczulają. my przerobiliśmy 4 marki i dopiero sylveco które znalazłam na www.topdrogeria.pl się sprawdziło. no ale każde maleństwo jest inne więc to metoda prób i błędów tak naprawdę...

Dziewczyny napisały już chyba wszystko :) zgodzę się z tym, że emolienty warto kupić dopiero po porodzie - jeśli okaże się, że skóra dziecka jest wymagająca. Niektórzy też pierwsze kąpiele robią z dodatakiem mleka mamy (zamiast kosmetyku) lub z mąką ziemniaczaną. Córce mąka bardzo pomogła, gdy wyszły jej jako noworodkowy potówki na plecach - urodziła się latem i pociła się w gondoli od leżenia... Co do pierwszych spacerów, to ważne jest, żebyś kupiła taki krem przeciwsłoneczny, który ma filtr mineralny. Tylko takie można stosować u dzieci od pierwszych dni. My miałyśmy Chicco Krem do opalania i był bardzo fajny :) Mega delikatny nawet dla bardzo wrażliwej skóry i można stosować od pierwszych dni życia :)