Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój facet ma w pracy bliską przyjaciółkę

Polecane posty

Gość gość
"W tym ambaras,zeby dwoje chciało na raz".....byl z nią,moze nie kochal,ale utrzymuje,na leb nie wywala. To ona ma kłopot,on-zdaje się-nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co z tego, że ma? wiele gości ma przyjaciółki w robocie, to nie znaczy że od razu idzie Cię z nią zdradzać. Zaufanie to podstawa. Jak nie będziesz miała zaufania do swojego mężczyzny to daleko na tym nie zajedziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćGreta
Czytam od poczatku czekajac na to co dalej. Droga Autorko, nie umiesz z nim rozmawiac. Czujesz sie niepewnie i nie wiesz co dalej, jasnie pan odpowiada przerzucajac wine na Ciebie ze jesli dalej bedziesz sie tak zachowywala to..... On sobie nie ma nic do zarzucenia? Czemu pytasz go w ogole jak On sobie przyszlosc wyobraza? Nie pytaj, mow ze Ty nie chcesz dalej takiej przyszlosci u boku kogos kto Ciebie olewa na kazdym kroku, dla kogo nie jestes wazna jako kobieta a zaslugujesz na milosc. On jak wiele osob Ci to juz powiedzialo nie pokocha Ciebie, dzialasz mu na nerwy, toleruje Cie jako matke dziecka a przy okazji czerpie korzysci, gosposia, darmowa kochanka, oczywiscie On mysli ze to mu sie nalezy bo Was przygarnal, ale to nie tak. Nie sluchaj tych co pisza ze jestes glupia. Zwyczajnie boisz sie odejsc bo nie masz gdzie. Dlatego moze piszmy Autorce co i jak ma zrobic zeby sie uwolnic a nie " pogon go". Moja rada jest taka. Usiadz i napisz na kartce swoje dochody, ile potrzebowala bys na wynajecie mieszkanka lub chocby pokoju. Rozejrzyj sie moze moglibyscie zamieszkac z samotna staruszka w zamian za opieke, rano opiekunka a po pracy Ty bys jej pomagala i czynsz bylby mniejszy. Do dochodow dolicz alimenty jakie zaplaci ojciec dziecka. Pewnie bedzie ciezko na poczatku, ale odzyskasz pewnosc siebie i poczucie godnosci. Prosze przemysl to i powoli wszystko zaplanuj a wtedy konkretna rozmowa i konkretne dzialanie, niech widzi ze jestes silna a nie placzliwa, czepiajaca sie go zrzeda. Zakoncz ten zwiazek pelen upokorzen dla Ciebie. On i tak Ciebie zostawi jak dziecko podrosnie. Z czym wtedy zostaniesz, teraz masz jeszcze mlodosc i wieksze szanse na poznanie kogos kto Ciebie pokocha. Mozesz odwrocic sytuacje, Jak kogos poznasz to On zostanie z niczym, sam a wasze dziecko bedzie patrzylo na szczesliwa mame u boku kochajacego ja nowego tatusia. A ten tatus niech sie wscieka ze Ciebie nie szanowal. Zycze Ci wiecej wiary w siebie, dasz rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba było mu tak szybko nóg rozchylać, tylko pochodzić z kilka lat i byś wszystko wiedziała, tak to dzisiaj jest najpierw nogi szeroko, sex, a dopiero potem wnikliwe poznawanie się, a potem są problemy, rozwody, rozstania i kto na tym najbardziej cierpi? Wiadomo, dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyzna to jakaś papka bez mózgowa nie wie kiedy kootasa w rozporku zatrzymać, wjedzie w każdą kobietę co tylko nogi rozłoży :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo mozna by powiedziec o kobiecie,ze przed kazdym po chwili znajomosci nogi rozklada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochana kobieta to głupia kobieta bo widzi wszystko przez różowe okulary. Autorka była i jest zakochana i z byle kim do lozka nie poszla a jej facet to p**ddda bez mózgowa, która nie wie, że dzieci z seksu się biorą. Jak nie kochasz, jak nie chcesz z tą kobietą być na całe życie to nie idz z nia do lozka albo zabezpieczaj się tak aby nie wpaść. Wazektomnia jest odwracalna ale skuteczna na nie chciane ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tia,facet ma robic wazektomię,której skutki czesto sa nieodwracalne (w Pl oficjalnie się nie robi),bo idzie z dziewczyna do lóżka a kobietę sie usprawiedliwia,ze do tego lóżka idzie,bo jest zakochana i głupia. Sorry,ale to pokrętne gosciu co piszesz. Niech sobie chodza do łóżka,ich sprawa,tylko się zabezpieczają przed ciążą-OBOJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak z byle kim nie poszła?przeciez w ciążę zaszła bardzo szybko po poznaniu się więc obydwoje malo sie znali. Idąc twoim tokiem rozumowania wychodzi,że ona z byle kim do lozka nie poszla a on tak. Skad wiesz ,ze po chwili ona była zakochana? Nie mozna błędów tłumaczyc zakochaniem.Drastycznie:ktoś kogoś krzywdzi psychicznie z milości,z zakochania. To niemądre co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uważam ,ze jej chłopak poszedł z byle kim do łóżka bo to obraża autorkę ale poszedł do łóżka bez uczucia a to różnica. Autorka sama napisała "To prawda że przespałam się szybko, ale zakochałam się w nim bardzo." Jak na razie to jej chłopak ją krzywdzi i skrzywdził idąc z nią do łóżka bo wykorzystał jej uczucia dla własnej chuci. Nie zwalaj całej odpowiedzialności na autorkę , tak ona popełniła błąd ,że zakochała się w nieodpowiedzialnym facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedno gdyby jej chłopak na początku znajomości oznajmił ,ze nie kocha jej ani nie zamierza z nią być na poważnie i chce tylko seksu to myślę ,ze dziewczyna jak to piszesz wulgarnie nóg by nie rozłożyła. Taki jak on to tchórz wolał mamić dziewczynę żeby mieć seks bo myślał tylko o sobie i zapomniał ,ze z seksu dzieci się rodzą. Gdzie Ty widzisz tu odpowiedzialność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona pisze sama,ze od poczatku nie jest dobrze a jego "odpowiedzialność"to to,że ja i dziecko utrzymuje,daje dach nad głową.Tyle i tylko tyle. Niekochana kobieta,byc moze niekoniecznie kochane dziecko to natychmiastowy odwrot w tyl czyli jej odejście z tej "relacji".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość wczoraj 18:01 W Polsce wazektomia postrzegana jest jako zabieg kontrowersyjny, w związku z powszechnym przekonaniem o jego nielegalności. W polskim porządku prawnym brak jest jednak przepisu jednoznacznie zakazującego wykonywania wazektomii. Wszelkie nieporozumienia dotyczące legalności przeprowadzania tego zabiegu medycznego wynikają ze skrajnych interpretacji Art. 156 par. 1 pkt 1 kodeksu karnego, który stwierdza, że kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci pozbawienia zdolności płodzenia podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Wazektomia jako zabieg odwracalny (w wyspecjalizowanych ośrodkach rewazektomia jest skutecznie przeprowadzana w 80% przypadków) nie powoduje pozbawienia mężczyzny zdolności płodzenia, a jedynie takie trwałe skutki podlegają penalizacji. Jądra mężczyzny po zabiegu nadal produkują plemniki. W tym kontekście wazektomia może być pojmowana jako zgodna z polskim porządkiem prawnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest kilka innych metod zapobiegania ciąży.NIech sobie bedzie i wazektomia,ale tam gdzie dzieci jest juz kilkoro i nie chcą ich więcej.W trwalych zwiazkach a nie takim czymś jak u autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kciuki
o matko, ludzie. to nie temat na umoralnianie kobiety, ani o antykoncepcji. Kobieta znalazła sie w konkretnej sytuacji i prosi o pomoc. a wy będziecie tu krytykować kto, z kim i kiedy i czy w ogóle powinien mieć seks. A koleżance poradzę przede wszystkim uwierzyć w siebie! jesteś na pewno wyjątkowa - bo każda kobieta która w to uwierzy, staje śie faktycznie taka! bez wątpienia jesteś wrażliwą i dobrą osobą. ale nie umiesz żyć sama własnym życiem! i musisz to rozpocząć! przygotuj się do przemiany. nie musisz być zawsze wyszykowana, wymalowana i dobrze ubrana, olej to! bądź sobą! wychodź do ludzi, uśmiechaj się, zabieraj dziecko na wycieczki, choćby rowerem, nie potrzebujesz na to wiele pieniędzy! postaraj się odłożyć trochę oszczędności, żebyś miała tez komfort psychiczny. uwierz w siebie, bądź odważna. wyjdź sobie jakiegoś dnia z koleżankami do klubu. zobacz ile ludzi jest wokoło!! nie zamykaj sie na nich! zacznij rozglądać się za mieszkaniem, może lepszą pracą??? uwierz sobie i uwierz mi!!! mam kilka koleżanek które bardzo szybko miały dzieci (w liceum już lub na studiach) i dały radę! wychowywać dziecko, pracować i studiować! dobrze jest minimalna pomoc od rodziców, lub przynajmniej zapewnienie, że gdy będzie bardzo źle to możesz na nich liczyć. ,myślę ze powinnaś ich częściej odwiedzać z dzieckiem, zacieśnić więzi, opowiedzieć im o twojej sytuacji. może zrozumieją cię, może będą próbowali ci to wybić z głowy. nie sugeruj sie nimi. wyraź jasno jaka jest sytuacja i co chcesz zrobić, z ich pomocą lub bez niej. Na pewno wokół ciebie jest mnóstwo dobrych ludzi, tylko otwórz oczy!!! może właśnie otrzymasz pomoc od kogoś kogo nawet byś sie nie spodziewała. na pewno będzie ci ciężko. musisz się na to nastawić, przyzwyczaić się do tej myśli. układaj w głowie plan. wyobrażaj sobie, że mieszkasz ze swoim dzieckiem sama! jestes wolna! szczęśliwa! sama planujesz sobie życie! co drugi weekend dziecko odstawiasz to tatusia "na wizytę" i lecisz sama trochę do ludzi poszaleć. może znajdziesz lepszą pracę?? oczywiście alimenty na dziecko, i nie zgadzaj się na "gębę" bo cię będzie tatusiek szantażował, jak tylko się wyniesiesz od razu sprawa o alimenty do sądu. trzymam za ciebie kciuki, jesteś silna, każda z nas jest! chociaż czasem o tym nie wiemy! Samo nic nie zmieni się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kciuki
dodam że przeczytałam cały watek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowienie komus,kto latami byl utwierdzany o swojej miałkosci niewiele da. Piszesz jak terapeuta,takich sesji trzeba kobiecie.Wiele,jesli ma utrwalenie niewiary w siebie i niskiej wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tej kobiecie (autorce)potrzebne są wizyty u psychologa terapeuty wieje z postów tragicznym podejściem do życia, niska samoocena, brak władnego zdania, asertywności, problemy z komunikacją, współuzależnieniem, brakiem pewności siebie a przede wszystkim brak szacunku dla siebie, infantylizm, brak odpowiedzialności, autorefleksi i pewnie wiele wiele innych problemów, przecież nawet jak odejdzie w co wątpię to z takim podejściem nie stworzy normalnego zdrowego związku znów zrobi z siebie podnóżek, prędzej ten facet się zakocha i odejdzie nie koniecznie do koleżanki z pracy, autorko problem leży w tobie i w twoich brakach interpersonalnych skoro na to wszystko pozwoliłaś to masz co masz, może najpierw zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję idź na kilku miesięczne sejse do psychologa najpierw ogarnij swoje emocje i zbuduj swoją wartość na nowo a potem podejmuj w pełni odpowiedzialne decyzje nawet jeśli wiążą się z odejściem i rozpoczęciem na nowo bez tego faceta ale bez rozwiązania swoich problemów emocjonalnych przyciągniesz kolejnego dupka i nie stworzysz zdrowego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: Dużo ostatnio myślałam na naszym związkiem. Wczoraj wieczorem poprosiłam go o poważną rozmowę. Pytałam o to czy jest ze mną szczęśliwy. Rozmowa była spokojna. Mówił że czuje się za mnie i za dziecko odpowiedzialny, że nas nie zostawi. Że mamy problemy, ale one są w każdym związku. Jest dobrym ojcem, i nienajgorszym partnerem, dużo robi w domu. Jedyne czego mi brakuje to że nie okazuje mi uczucia, albo może okazuje w taki dziwny sposób, tylko poprzez troskę a nie dotyk, słowo. Czy facet może kochać kobietę, a jednocześnie nie dotykać jej spontanicznie, nie pragnąć z nią być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie wg niego macie problemy? I co kogo obchodza problemy innych,ten zwiazek jest wazny a nie innych. Sorry,ale odwrocilas kota ogonem,bo wypisywalas rzeczy zgola inne.Sama siebie poczytaj.Wybielasz,bo boisz sie samotnosci i jestes slaba zwyczajnie. Poza tym co ci powiedzial?-ze czuje sie za was odpowiedzialny a to wcale nie jest rownoznaczne z uczuciem milosci,empatii,itd. A to,ze w domu duzo robi wcale nie swiadczy o milosci do ciebie i dziecka. Zaklamujesz rzeczywistosc odwrotnie do tego co wczesniej o nim tu pisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: Czasem wydaje mi się że jest między nami ok, a czasem że to nie ma żadnej przyszłości. Dziś znów wrócił z pracy w kiepskim humorze, a ja znów źle na to reaguję bo wyobrażam sobie że się pokłócili albo coś. Dodatkowo powiedział że nie wie czy da radę pojechać z nami na urlop bo ma dużo spraw w pracy i jest niezbędny. To już nie pierwszy raz się zdarza. Trudno pojadę sama i zobaczę czy będzie tęsknił to będzie taki test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro sama piszesz, że "nie pierwszy raz to się zdarza" tzn. że doskonale radzi sobie bez ciebie i wcale nie tęskni, skoro robi to ponownie. Nie wiem co ty za testy wymyślasz. Przepraszam cię autorko za to co teraz napiszę, ale naprawdę jesteś trochę głupia i ewidentnie masz problemy sama ze sobą....Gość cie nie kocha, jest z tobą tylko dla dziecka i to nie ta koleżanka jest problemem, ale sama ty. Ja bym sie nie poniżała, tylko go zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: Gdyby nie dziecko, nie zastanawiałabym się nawet przez chwilę, tylko bym odeszła. Dziecko mnie przy nim trzyma, najszczęśliwsze jest jak widzi mamę i tatę razem. Codziennie myślę aby odejść, ale jak widzę jakim jest tatą to żal mi to wszystko zostawiać :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×