Na Sympatiach jest masa bezdzietnych kobiet po 30,35rż. Czy one chcą mieć dzieci

czy już się poddały...? Czy pierwsze macierzyństwo powyżej 30-35rż, to nie samo proszenie się o kłopoty?

wiecej jest dzieciatych po 30stce na sympatii nie wiem co gorsze

Na pewno większość z nich chce mieć dzieci. O jakie kłopoty? Oczywiście zwiększone jest urodzenie dziecka z zespołem Downa jeśli kobieta ma 30+ oraz dziecka chorego psychicznie jeśli mężczyzna ma 35+, ale większość osób liczy na to, że ich to nie będzie dotyczyć, bo potrzeba posiadania potomstwa jest silnym impreatywem biologicznym

pieprzyly sie bad-boyami to maja za swoje

Facet jeśli tylko ma zdolne do zapłodnienia, nie wnosi ryzyka upośledzonego potomstwa, pomimo wieku chociażby 50+

Jakość materiału genetycznego faceta też spada z wiekiem. Nie wiem czy te dziewczyny chcą mieć dzieci, ja mam 27 lat, jestem panną i dzieci mieć nie chcę. Z tym że na sympatii mnie nie ma i nie planuję rejestracji na tym portalu.

Wiek faceta też ma znaczenie, ale w kontekście chorób psychicznych (m.in. schizofrenia).

Jesli rodzice sa po 30tce to dzieci rodza sie madrzejsze, zreszta nie ma na to reguly mam znajoma ktora okolo 30tki urodzila dziecko chore na downa tylko dlatego ze ma jakis gen uszkodzony i raczej zdrowego dziecka miec nie bedzie slyszalam o polce ktora w wieku 44 lat urodzila dziecko i zarowno ona jak i malenstwo maja sie dobrze, wszystko zalezy od zdrowia, od organizmu kobiety..

Teraz kobiety za granicą przesuwają porody ok 40 roku zycia i wcale nie ma jakiegoś wzrozstu chorób u dzieci. To są jakieś brednie, znam wiele kobiet co rodziły w wieku 35-38 lat i kazda urodziła piękne zdrowe dzieciątko