Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak odmówić kobiecie

Polecane posty

Gość gość

...żeby nie było jej przykro? Mam koleżankę w pracy która na razie delikatnie wspomina o spotkaniu, ale czuję że niedługo wprost o to zapyta a ja lubię ją, ale nie chcę spotykać się z nikim. Jakimi słowami odmówić żeby nie sprawić jej przykrości? Proszę, pomóżcie mi kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobieta
ja odpowiadam że mam kogoś ,nawet jak bym nie miała :-) wtedy wszystko jasne i nie musze się tłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona wie że ja nikogo nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspomnij przy niej, ze podobają ci sie brunetki czy blondynki- przeciwieństwo jej- to powinno podziałać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej prosto z mostu to co teraz. Po co zaraz kłamać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj mnie wiem jak to męczy. Powiedz że nie widzi Ci się to i że nawet nie chcesz próbować. Dobrze jest wiedzieć że nie dajesz jej szans jest sprawa jasna, nie musi się domyślać, latać wokół Ciebie, ciągle się zadręczać że nie wie, że oboje nie potraficie próbować, że tak naprawdę nie wie czy traci sznsę i tak do końca życia zostanie ból że być może coś straciła a nie musiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już wie że lubię inny kolor włosów. Ale wie też że dla mnie to nie ma dużego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie chcę kłamać i chcę to powiedzieć wprost ale w taki sposób żeby nie poczuła że dostaje kosza. Czy to w ogóle możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbardziej boli myśl że jesteście sobie razem nie obojętni ale jakoś tak wyszło że nikt nie spróbował i całe życie jest poczucie straty lub niewiedzy niepewności Jakaś udręka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie w pracy ciagle faceci zaczepiali i nie umiałam kłamać, ze kogos mam, wiec zazwyczaj mówiłam, ze mam przerwę od facetów, ale to nie zawsze podziałało, potem mówiłam, ze z kimś sie spotykam, ale to tez nie działało, bo czuli sie tak jakby jeszcze mieli ostatnio szanse, a teraz mam chłopaka, wiec mowie, ze i nim czasem i ze jestem szczeliwa, to juz całkowicie nikt mnie nie zaczepia od tamtej pory. To jest chyba jedyny sposób- powiedzieć, ze sie kogos ma. W twoim przypadku wie, ze nie masz, ale przecież mogło sie to zmienić w każdej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo kiedyś przy jakiejś okazji skomentuj jakas dziewczyne co wyglada inaczej niż ona i powiedz- podoba mi sie, to jest moj typ i powiedz jakas cechę, której ona nie ma i nie bedzie miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta nie pokocha kogoś kto nie kocha jej szybko jej przejdzie. Tak sądze jestem kobietą. Żeby się zakochać muszę mieć złudzenie ze on kocha i musi mieć coś w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powiedz w prost. może nawet będzie Ci wdzieczna a oszczędzisz jej wiecznego cierpienia . Naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolałbym nie kłamać ale widzę że ciężko będzie. Szkoda bo lubimy się ogólnie ale dla mnie to tylko koleżanka i nie chcę jej okłamywać jak byle kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej, ze lubisz ja jako koleżankę i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Abu abu, tak po prostu nie i że nie chcę z nikim się spotykać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona może unikać długo facetów i planować coś z Toba nawet jak ze strachu si ę nie ujawni i do niczego nie dojdzie i nikogo mieć nie będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej, że zbyt mocno cenisz sobie przyjaźń z nią, by narażać Waszą sympatyczną relację na szwank , i jakieś zawirowania emocjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie da się dać komuś kosza tak, by nie zorientował się że dostaje kosza i to jednocześnie mówiąc wprost :) Zastanów się co w ogóle napisałeś. Najdelikatniej będzie jeśli zamiast tego zaproponujesz spotkanie w większej grupie osób w okolicznościach takich, że da się pomyśleć że to randka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przyjaźnimy się, to po prostu koleżanka z którą lubię rozmawiać ale nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie chcesz naprawdę? Powiedz prawde PROSTĄ OCZYWISTĄ jasno by nie było nie domówien. Upewnij się czy rozumie. Możesz pytać czy ma pytania czy rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiesz że w takich sprawach trzeba dość ostro,np jeśli ja powiem że nie mam nikogo ale jego nie chce to koleś będzie próbować,a ona tez będzie mieć nadzieje więc się mówi mam kogoś dla własnego dobra takiej zadurzonej osoby ,łapiesz to? dla jej dobra ,żeby się nie łudziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie miałem nadzieję że się da. Nie mam doświadczenia w takich odmowach, zazwyczaj to ja dostawałem kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz jej wprost, ze lubisz ja jako koleżankę ale np nie czujesz nic więcej bo moze nie chcesz byc w żadnym zwiazku póki co. Jak jej wprost nie powiesz to bedzie to sie ciągnęło, ona kazdy znak bedzie rozumiała po swojemu, czyli bedzie widziała co chce widzieć, ze ja podrywasz bo tak spojrzałes a tak, a potem jak w koncu i tak będziesz musiał powiedzieć to w jej głowie za daleko to zajdzie i bedzie miała zranione uczucia bo sie wewnętrznie nakręci. Lepiej zrób to delikatnie ale od razu bo bedzie tylko gorzej jak będziesz zwlekał. Mozesz zrobić to żartobliwie. Ja tak kiedyś zrobiłam jak ktos mnie zaprosił to ja- no co ty nie wygłupiaj sie, jestemy znajomymi i zmieniłam temat i cos tam żartowałam na inny temat, bo nie chciałam by wyszło, ze sie z tego chłopka śmieje, wiec zmieniłam temat szybko i cos pytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc kosz to coś wstydliwego może ale kosz jest dobry bardzo dobry. Uwolnisz ją tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra w takim razie zadam inne pytanie. Jak mam zachować się żeby nie stracić tej znajomości i czy to w ogóle możliwe? Nie chciałbym żeby potem przestała ze mną rozmawiać albo coś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po drugie czy aby na pewno nie jest to zmartwienie na zapas? Wyobrażasz sobie, że dziewczyna Cię skrycie kocha i dąży do związku, a prawda może wyglądać inaczej. a) ona rozważa ewentualnie związek i chce Cię bliżej poznać, b)może po prostu lubi Cię jak ty ją i dlatego chce zacieśnić więzi (serio - mnóstwo kobiet wierzy w przyjaźń między facetem i kobietą) c) wydaje jej się, że to ty jesteś w niej zakochany i z litości proponuje spotkanie, żeby nie było ci przykro d) umawia się już z dwoma facetami i myśli, że znajdzie się i miejsce dla trzeciego. Konkurs: kto wymyśli więcej scenariuszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale on wie, ze jej kosza chce dać tylko sie rozchodzi jak to zrobić by było kulturalnie i by sie nie obraziła, bo nie chce jej obrazić i ma racje, wiec nie piszcie mu, ze ma dać jej kosza, bo on to wie, ale jak to zrobić tzn co powiedzieć. Ha napisałam wyżej jak kto zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Npisz jej. Odnosze wrażenie że Ci się podobam. Nie musisz odpowiadać ale chce byś wiedziała że nie widzisz mi się na partnerke do związku ani do układu ani do niczego ( w sensie nie masz takich planów ani ochoty). Lubie Cię i szanuje. Nie bój się nic się nie zmieni. Wiesz co bym odpisała. Podziękowałabym za inf. a nawet może bym się przyznałą i lubiłabym za to co zrobia, nie było by mi zbyt głupio i byłabym wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ja nic sobie nie wyobrażam a napewno nie to że jest zakochana. Wiem, czuję to że chce się spotkać nie w pracy ale prywatnie, może i po to żeby się zaprzyjaźnić a ja tego nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×