Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wypada skorzystać z krótszego dnia pracy na karmienie piersią dwulatki

Polecane posty

Gość gość
gość dziś 14.10 - to Ty czegoś nie rozumiesz. Zarówno Pani z telecentrum jak i ja (wpis o tzw. "kulturze pracy") próbujemy zwrócić Twoją uwagę na fakt, że pracodawcy w Polsce co do zasady tworzą barbarzyńskie warunki pracy, ku uciesze niektórych, którzy to akceptują, przyklaskują i proszą o więcej. Czyli "zapier...ją i nie narzekają". A to, czy Pani z call centre zmieni pracę, to nie Twoja sprawa i nie rób jej osobistych wycieczek, bo to naprawdę prymitywne. X Dokładnie. Nie chodzi o to jakie ktoś ma wykształcenie czy ambicje. Na każdym stanowisku pracownik powinien być szanowany, szacunek się należy zarówno pani pracującej na kasie jak i kelnerce, ale widzę, że tutaj na forum każdy kto nie jest mega wykształcony i nie ma super pracy jest gnojony i wyzywany od leni. Nie zapominajcie ambitne, wykształcone panie, że to dzięki tym "głupim" babom możecie w niedzielę zrobić zakupy w sklepie, macie podane obiadki w restauracjach i posprzątane wokół bloku. Każda osoba pracująca zasługuje na szacunek i godne warunki pracy, niezależnie od stanowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie z kafe, które najbardziej jadą po "niewykształconych, nieambitnych leniach" leczą w ten sposób swoje kompleksy. Żeby poczuć się dobrze, pracując w swojej, ze wzrokiem utkwiomym w Excelu, przytłoczone rytyną dnia codziennego, po prostu muszą komuś dowalić, żeby dać ujście frustracji. Wychodzą polskie kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie z kafe, które najbardziej jadą po "niewykształconych, nieambitnych leniach" leczą w ten sposób swoje kompleksy. Żeby poczuć się dobrze, pracując w swojej, ze wzrokiem utkwiomym w Excelu, przytłoczone rytyną dnia codziennego, po prostu muszą komuś dowalić, żeby dać ujście frustracji. Wychodzą polskie kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety, ale przemawia w was zazdrość, ze autorka mogłaby pracować nie 8 a 7 godzin i ja ją popieram, możecie sobie tu wrzeszczeć ile chcecie, że leń, że nierób, i takie tam możecie nawet zbordowieć ze złości ale nic wam do tego, ma takie prawo i koniec moje drogie wy robicie, ona wychodzi wcześniej i robi wam papa ku chwale ojczyzny pracując, jeszcze nikt nam nie podziękował, a dziecko będzie przeszczęśliwe jak matke wcześniej zobaczy i to morał tej sprawy dziecko, jest najważniejsze, nawet jakby nie karmiła to popieram, ze idzie do dziecka wcześniej a wy? no bordowiejcie dalej i plujcie tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wam to przeszkadza niech ktoś sobie pracuje te 7 godzin jak chce. Przecież i tak jej zapłacą za 7 a nie za 8 godzin pracy. Co was to obchodzi. A tak przy okazji. Praca w telemarkwtingu to nie praca jak ktoś wyżej wspomniał. To śmiech na sali wiem bo sama pracowałam. Na miejscu autorki też bym korzystała z tych 7 godzin na takim stanowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotki zazdroszcza komus ze moze pracowac 7 zamiast 8 godzin dziennie. dobrze tu ktos napisal, francuzi pracuja 7 godzin dziennie od dawna, szwedzi 6 godzin dziennie od zeszlego roku i to jest praca na caly etat. w niemczech pracownicy zmianowi na stanowiskach wymagajacych skupienia i uwagi (lekarze, pielegniarki, policja) pracuja w systemie zmianowym 6-godzinnym. tylko w polskiej wsi 12 godzinna praca jest powodem do dumy. siedzcie sobie w tych robotach za grosze nawet i 20 godzin na dobe i dajcie autorce spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.30 - chyba coś ci się pokręciło. A za te 7 godzin płaci się karmiącej normalnie, jak za cały etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a nie możesz pozostać na wychowawczym do tych trzech lat? Po co Ci to szarpanie się z szefostwem, ze współpracownikami, żeby uszczknąć tą godzinę? Zakładam, że skoro do tej pory byłaś na wychowawczym, to stać Was na kontynuację. Zastanów się czy nie warto jeszcze pobyć z córeczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złota rada dla chcącej wrócić do pracy: "zostań w domu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka patologia, pewnie hodujesz pisdusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to jest pisduś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisdus to taki pasożyt co mieszka z mamusia do 30)roku życia a ta mu pierze gotuje i sprząta po nim i czasami jeszcze cycusiem nakarmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorka ma córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama pracująca karmiąca
Ja wróciłam do pracy gdy córka miała 18 miesięcy i nie wzięłam tej przerwy na karmienie. Ze względu na moja kierowniczkę - chciałam byc fair wobec niej i ze względu na to ze z mężem pracujemy w tej samej firmie wiec i tak musiałabym na niego czekać. Jezeli dziecko nie potrzebuje natychmiastowego karmienia i spokojnie moze wytrzymać 8-9 godzin bez karmienia to uważam ze nie powinno się korzystać z tego przywileju. Przywilej ten został stworzony gdy kobiety wracały do pracy gdy dziecko miało 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przywilej ten został stworzony gdy kobiety wracały do pracy gdy dziecko miało 3 miesiące. X I można z niego korzystać do 3 roku życia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zastanawiaj się czy wypada, tylko korzystaj! Będziesz wcześniej z dzieckiem. Dla mnie to by było ważniejsze niż zdanie koleżanek z pracy. Myśl o sobie i o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to jakie ktoś ma wykształcenie czy ambicje. Na każdym stanowisku pracownik powinien być szanowany, szacunek się należy zarówno pani pracującej na kasie jak i kelnerce, ale widzę, że tutaj na forum każdy kto nie jest mega wykształcony i nie ma super pracy jest gnojony i wyzywany od leni. Nie zapominajcie ambitne, wykształcone panie, że to dzięki tym "głupim" babom możecie w niedzielę zrobić zakupy w sklepie, macie podane obiadki w restauracjach i posprzątane wokół bloku. Każda osoba pracująca zasługuje na szacunek i godne warunki pracy, niezależnie od stanowiska. xxx przeciez nikt nie kwestioniuje, ze paniom pracujacycm w sklepie czy na telefonach nie nalezy sie szacunek-nalezy , ale dobrze wiemy ze te osoby mimo wszystko są wykorzystywane przez pracodawców i teraz do tej osoby nalezy pytanie co z tym zrobi-czy zgłosi czy poszuka innej pracy, zeby miec lepsze warunki pracy nie wiem po co jedna z druga p*********e o tym szacunku-macie jakies kompleksy czy jak? przeciez napisałam ze kazdemu sie nalezy szacunek ale w takich miejscach zwykle pracodawca traktuje ludzi podmiotowo a nie partnersko-a jak sie ktos na to godzi to juz jego sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, niech mysli tylko o swojej doopie wtedy na bank wszyscy beda przychylnie na nia patrzeć i liczyć sie z nia w pracy. Juz widze ten tabun koleżanek kiedy tej cos wypadnie zeby przyszły na zastępstwo albo zamieniły sie na urlop czy cokolwiek. Pewnie beda w kolejce sie ustawiać zeby jej pomoc. Trzeba patrzeć na cos wiecej poza czubkiem własnego nosa i skoro dziecko i matka tacy ważni to siedziec na wychowawczym jeszcze rok. Jesli jednak wraca do roboty to niech szanuje inncyh i nie naciąga wszyskich bo ktos wymyślił daremny pomysł skracania dnia w pracy na kp kilkulatka! Chore, dosłownie chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech szanuje inncyh i nie naciąga wszyskich xxx Świat sie kończy!!! A na czym niby polega ten brak szacunku i naciaganie innych przez matkę kp? potrafisz wyjaśnić czy tylko jazgoczesz żeby sobie ulżyć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zapytałaś czy wypada. Nie,nie wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co tyle wrzasku? To nie naciąganie, nie żadne kruczki prawne, tylko PRZEPIS PRAWNY. W imię czego ktoś, kto jest w takiej sytuacji, miałby z tego przywileju nie skorzystać? Chyba tylko dlatego, żeby jakieś zawistne kobiety miały satysfakcje. W dodatku takie, które pewnie nie mniej czasu wykorzystują w pracy na plotki, albo siedzenie w Internecie, ale jak ktoś ma wychodzić godzinę wcześniej do dziecka, to już ojoj, zabiłyby Wy jesteście kobietami? Matkami? Serio? ZAZDROŚĆ, paskudna, wredna zazdrość, ot co. Trzeba było kp, a nie ujadać teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas standardem jest, że po powrocie z macierzyńskiego/wychowawczego matki wracają na jakiś czas tylko na część etatu i wówczas pracują np. 6-7 godzin za odpowiednio mniejsze pieniądze. To też skrytykujecie? Bo oszukują i naciągają czy też wykorzystują współpracowników? A może skoro dostają mniej kasy to już jest jednak ok? O kasę wam chodzi, o tą jedną płatną godzinę, której tak zazdrościcie! A w ogóle tyle się mówi o potrzebie umożliwienia młodym matkom łączenia życia zawodowego z macierzyństwem, o tych niepełnoetatowych formach zatrudnienia, że to ważne w zawodowej aktywizacji matek, a wy wiecie swoje! Matka ma tyrać CAŁY etat, inaczej niech nie wraca. Praca w pełnym wymiarze, albo niech spada! Etat to sprawa umowna. Jak ktoś wspomniał, we Francji to 7 godzin dziennie, w Szwecji 6, ale w Polsce musi się zgadzać! Co najmniej 8 godzin trzeba być w robocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwazam ze prawo powinno byc zmienione i przerwa na kp powinna przyslugiwac na dzieci do 1.5 roku. Bo to ze dziecko ma niecaly rok i jest kp a matka musiala wrocic do pracy to chyba kazdy jest w stanie zrozumiec, ale dziecko powyzej 2 lat przezyje bez cyca. Niemniej jednak zgodnie z kodeksem pracy autorka ma do tego prawo, bo kodeks nie okresla granicy wieku dziecka. I nie, nikomu nie zadzroszcze. Wrocilam do pracy po macierzynskim obowiazkowym (z wlasnej woli bo kocham swoja prace) moje dziecko bylo odpoczatku mm (moj wybor). Mowie to zeby nikt mi nie zarzucil zazdrosci matkom karmiacym piersia i na wychowawczym. Powiem wiecej. Jakby moja wspolpracownica wychodzila wczesniej na kp czy dlugo byla na wychowawczym to nie irytowaloby mnie to specjalnie, ani nie rzucalabym jej klod pod nogi i nie skarzylabym sie szefowi. Ale to ja, ludzie sa niestety rozni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za idiotki...można tłumaczyć jak dziecku a te i tak swoje...Tak masz takie prawo, taki przywilej, jest taki przepis, ale zrozumcie, że korzystanie z niego będzie dla was początkiem końca w tej pracy. Patrząc po wpisach to macie 70 procent na to że będziecie skreślone. Korzystajcie sobie z tego prawa a będziecie mieć nie 1h a 24h wolnego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co za idiotki...można tłumaczyć jak dziecku a te i tak swoje...Tak masz takie prawo, taki przywilej, jest taki przepis, ale zrozumcie, że korzystanie z niego będzie dla was początkiem końca w tej pracy. Patrząc po wpisach to macie 70 procent na to że będziecie skreślone. Korzystajcie sobie z tego prawa a będziecie mieć nie 1h a 24h wolnego X I właśnie o tym piszemy: o nieuczciwych pracodawcach. Przepis jest, możliwości są, matka karmiąca powinna bez krzywych spojrzeń mieć tą możliwość wyjścia wcześniej. Ale pracodawcy w większości to zwykłe gnoje i często patrzą tylko jak taką młodą matkę wywalić z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przywilej ten został stworzony gdy kobiety wracały do pracy gdy dziecko miało 3 miesiące. xxxx ale brednie, po pierwsze macierzyński NIGDY NIE TRWAŁ 3 miesiące, za głębokiej komuny najkrótszy obowiązkowy macierzyński wynosił 16 tygodni, czyli 4 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wy nie rozumiecie idiiotki że autorka chce skorzystać z przywileju dla karmiących matek jednocześnie przyznając się że w ciągu dnia NIE KARMI tylko robi to rano i wieczorem. Wiec tą godzinę zamiast na karmienie przeznaczy na zakupy w rosmanie. To tak jakby wziąć płatne L4 a pojechać sobie w tym czasie na wakacje. I jedno i drugie jest nadużyciem. Poczekaj tylko autorko na wigilię kiedy bedziesz chciała wyjść wcześniej z pracy, albo będziesz chciała pójść do przedszkola na przedstawienie z okazji dnia matki, wtedy na prawdę będziesz potrzebować wolnego, ale czy je dostaniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam(a) jesteś idiotą. Matką karmiącą nie jest się dwa razy dziennie przez kwadrans. Jak karmi rano i wieczorem -> nadal karmi, przywilej jej się należy. Zamiast pyszczyć na jedno z niewiele praw, które mają sens i sprawiają, że można połączyć pracę z wychowywaniem małego dziecka, zaczęłybyście wspierać młode kobiety, choćby dobrym słowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj jak was boli ta godzina! Taaaak, przeznaczy na zakupy w Rossmannie! A jeśli przeznaczy na gotowanie obiadu, albo zakupy w ekologicznym warzywniaku na drugim końcu miasta to już ok? Czy też be? Przywilej jest ustanowiony za sam fakt karmienia piersią, a nie karmienia piersią w ciągu tej konkretnej godziny. Tak stanowi prawo! A że zawistnice będą się wsciekać i robić na złość. No cóż, takie mamy podłe społeczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś czy wy nie rozumiecie idiiotki że autorka chce skorzystać z przywileju dla karmiących matek jednocześnie przyznając się że w ciągu dnia NIE KARMI tylko robi to rano i wieczorem. Wiec tą godzinę zamiast na karmienie przeznaczy na zakupy w rosmanie. To tak jakby wziąć płatne L4 a pojechać sobie w tym czasie na wakacje. I jedno i drugie jest nadużyciem. Poczekaj tylko autorko na wigilię kiedy bedziesz chciała wyjść wcześniej z pracy, albo będziesz chciała pójść do przedszkola na przedstawienie z okazji dnia matki, wtedy na prawdę będziesz potrzebować wolnego, ale czy je dostaniesz jak przeznaczy na godzinę czas na zakupy w rosmanie, to potem ta godzinę więcej spędzi z dzieckiem paniała? poza tym, mam taką koleżankę pieniaczkę jest wywaloną na pysk asystentką dyrektora też grzmiała, ze zwolni dziewczynę zaraz po macierzyńskim, z eona to siedzi w domu i nic nie robi, że nic jej się nie należy ups zmienił się dyrektor, zmienili i asystentkę i już nikogo asystentka nie zwolni taka była zawzięta na ciąże koleżanek w pracy i karmienie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×