Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gra pozorów gra

NIKT nigdy nie jest sobą na pierwszej randce

Polecane posty

Gość gra pozorów gra

ani na drugiej ani na trzeciej, ludzie grają to co przeciwna strona oczekuje, a potem za pare miesięcy czy lat natura wychodzi i wszystko się rozpada, ten sam błąd ciągle powtarzany przez wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmyślenia teoretyczne
Lepiej być sobą i nie pasować oczekiwaniom drugiej strony niż udawać to co druga strona oczekuje by na siłe stworzyć związek, bo pozory to nie realia tylko aktorstwo. Wole być realnie odrzucony niż sztucznie akceptowany, bo pozory są tylko na krótką mete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmyślenia teoretyczne dziś Otóż to. Lepiej być sobą, od samego początku - świat, nawet Polska, jest naprawdę duża i nie warto udawać kogoś, kim się nie jest. Jeżeli oczywiście traktujesz każdą znajomość, jak początek nowej przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "świat, nawet Polska, jest naprawdę duża i nie warto udawać kogoś, kim się nie jest" - w końcu trafisz na swojego/swoją. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale desperatów i desperatek udających nie brakuje, a potem rozczarowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty masz jakiegoś zayoba na tle udawania i aktorstwa, to już 3ci wątek o udawaniu, widocznie sam nie jesteś sobą, pewnie z powodu twoich kompleksów i niskiego lub zerowego poczucia własnej wartości. Ja nigdy niczego nie udaję i zwykle mężczyźni się we mnie zakochują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i co z tymi facetami? olewasz ich? lepsi bad boye?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jestes przeraźliwie tępy, masz kilka leitmotivów i powtarzasz je do zanudzenia rozmówców na śmierć. Jednym z nich jest bad boy. Spróbuj to wyrazić innymi słowami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inne słowa, były gość zakładu karnego, lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrazy współczucia, że miałeś tyle do czynienia z takimi typkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ja, tylko tępe suki płci umysłowo chorej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kogo konkretnie masz na myśli? Bo ja np. nie znam żadnego byłego ani aktualnego więźnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest chory psychicznie i ma urojenia, dyskusje z tym biednym człowiekiem do niczego nie prowadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej chodzi o to aby pokazac sie z tej jak najlepszej strony. To silniejsze od Nas. Inaczej zchowujemy sie w czasie romantycznych randek a inaczej moeszkajac juz pod jednym dachem kiedy przy ukochanej osobie czujemy sie swobodnie,akceptowani tacy jacy Jestesmy (niby) Stad zaczynaja sie coraz swobodniejsze zachowania i znika to cisnienie (co on/ona na to powie,jak sie zachowa). Inaczej sprawa ma sie kiedy udajemy kogos zupelnie innego,mowimy np. Ze kochamy sztuke i pytani o Salvadora Dali mowimy,ze to fajny kucharz :-) Wtedy rzeczywiscie jest problem bo druga osoba zakochala sie w wyobrazeniu o nas a nie nas samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haj baj
na pierwszych randkach jest maksymalna ściema z obu stron, idiotyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka sarah
na pierwszych randkach nigdy nie pierdze, dopiero po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluzja rozczarowania
pierwsza randka = kto lepszą stwarza iluzje, a potem rozczarowanie, żałosne to i przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nigdy nie gram,jeszcze tak nie było żeby ktoś się mną rozczarował,natomiast ja za gierki tak,faceci w tej checi bycia fajnymi popełniają błędy których nie akceptuje,to się potem wyjaśnia ale ja już jestem wycofana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie prawda, ale wszystko zależy od intencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×