Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co odpowiadac wscibskim sąsiadom ,ktorzy ciągle pytaja czemu nie biore ślubu??

Polecane posty

Gość gość

mam dosc..jestem 10 lat w związku ,ale nie chcemy brac slubu z moim facetem.jestesmy ze soba bardzo szczęsliwi i kochamy sie bardzo.moze kiedys sie zdecydujemy na ten krok ,ale nie czujemy tego teraz. niestety kiedy przyjezdzam do mego rodzinnego miasteczka wszyscy atakują mnie-poczynajac od rodziny a konczac na sąsiadach.ciągle slysze ,że jestem jakims dziwolągiem bo w moim wieku juz dawno wszyscy maja rodziny -moja matka i ojciec wstydza się przed ludzmi i sąsiadami,że zyje w nieformalnym związku....kiedys uslyszalam od niej ,że ma dosc czerwienienia sie i zagadywania jak ludzie pytaja o mnie :( kiedy wychodze z domu i ide drogą natychmiast zaczepiaja mnie wredne sasiadki i pytają :"karolina a kiedy bierzesz slub ?ile lat jeszcze bedziecie tak chodzić ze sobą?przeciez dziecko czas urodzic juz bo potem chore dzieci bedziesz mieć" nikt nie bierze pod uwage ze ja dzieci nie chce i nie planuje.nie wiem co odpowiadac tym wscibskim babom..wiem tylko ,że ciągle plotkuja na moj temat i dogryzaja tez mojej matce ,a ona nie umie sie bronic.. nie chce byc chamska bo kiedys jak powiedzialam mamie ze w koncu cos im powiem ,zeby sie nie wpieprzali do mojego zycia to matka zareagowala histerycznie i zaczela sie wydzierac na mnie ,żebym nie robila wstydu przed sąsiadkami i ,ze narobie im tylko jaj i sąsiedzi beda sie gniewac na nich.. ech..musialam sie wygadac komus ,bo dusze to w sobie od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli żyjesz jak nierządnica bez ślubu. A do tego co z ciebie za kobieta, ze nie pragniesz mieć dzieci? Jesteś jakaś ułomna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, ze ślub weźmiesz wtedy, gdy facet zacznie cie poważnie traktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale dla mnie jesteś dupa wołowa.matka ci zakazuje odpowiadać sąsiadkom bo sie boi plotek?olej to .jak ja nie cierpię takich ludzi pokroju twojej matki i tych wszystkich sąsiadeczek.ja bym powiedziała prosto z mostu -nie pani sprawa lub co to panią interesuje.guzik by mnie obchodziła ich reakcja.na wścibskie pytania tak się odpowiada a ty nic nie robisz to po tobie jadą.jak by nie pomogło to powiedziałabym żeby pilnowała swoich spraw a nie zajmowała się cudzymi.czasami tak trzeba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze ze czuje poczucie winy wobec rodziny..wiem ,że przez moje wybory oni cierpia ...matka kiedys mi powiedziala ,że nie tak mnie wychowywala ,zebym teraz zyla wbrew bogu i w grzechu..i ludzie tylko ją niszczą przez to i nie daja jej zyć..,że taka porządna rodzina a taka córke mają.. mam takie cholerne poczucie winy..a jednoczesnie nie chce robic czegos wbrew sobie i zebytylko oni byli szczesliwi i spelnieni..od zawsze bylam niezłomna w swoich postanowieniach i odczuciach..jezeli czegos nie chcialam to nikt mnie nie zmusil ani prośba ani grozbą do tego bym to zrobila.. niestety kiedy widze jak moja rodzina sie wsydzi za mnie i jak czują sie gorsi niz inni w ich wieku przez to tylko ze ich córka nie ma slubu ani dzieci. to często rycze... mama ciągle opowiada jak jej kolezanki ciesza sie bo maja wnuki i super dzieci -wszystkie juz zamężne ..widze jak ona zazdrosci tym kolezankom..jak jej zle z tym faktem ze ma inna córkę..gorszą :(jak zazdrosci sąsiadkom ,że ich córki wyszly za mąz i zyją "jak bóg przykazał" to okropne uczucie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś głupia że żyjesz na kocią łapę.Niby miłość a nie chcecie tego przypieczętować.I nie kłam że to ty nie chcesz ślubu -poprostu facet ci sie nie oświadczył.Czyli nie chce cię za żonę,gotujesz,dajesz dópy więc ma wszystko co chciał.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybaczcie mi ,ze pisze nieskładnie i bez włąsciwej interpunkcji,ale jestem w pracy i pisze bardzo szybko.. dziękuje ,że odpisujecie..naprawde nie mam komu się wyżalić na ten temat ,bo nikt mnie nie rozumie..w pracy tez ma mkoleżanki ,które nie wyobrażaja sobie ,nie mieć męża i dzieci..moge tylko wypisac sie w necie:(może akurat ktos jest tak ułomny w tej materii jak ja i mnie zrozumie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nic nie jesteś w stanie zaradzić na CIEMNOTĘ Twojej matki i sąsiadek. Nie gniewaj się, ale inaczej tego się nie da nazwać. Zastanawia mnie tylko jak dajesz się manipulować. Oni próbują na Tobie wymusić rzeczy, których nie chcesz robić, a Ty zamiast żyć po swojemu płaczesz, ogarnij się. To Twoje życie, Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce pisac dlaczego nie chce ślubu..to bardzo skomplikowane.. powiem wam tylko ,ze w ogóle nie lubie takich rzeczy..nie lubie tych wszystkich wesel i spędów rodzinnych gdzie kazdy potem sie obgaduje nawzajem i wszystko jest takie falszywe.. Mój facet wzial by slub ze mna ,ale on mnie rozumie i akceptuje taka jaka jestem..on natomiast tez nie chce dzieci...zrozumcie ze są tacy ludzie..dlaczego wszyscy musza wg was chciec miec dzieci..?czemu nie mozecie tego pojąć ,że nie wszyscy tego pragną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak naprawdę to dlaczego nr bierzesz tego ślubu? Facet nie chce? Czy jak byś wymagała tego toby odszedł ? Jezeli to nie jeden z tych problemów to może idźcie do USC i zalegalizujcie ten związek - to nie boli , dwa placki dwóch świadków i cześć , jais wolny wtorek powinniście znaleźć Przecież cierpisz, jest ci przykro chciałabyś aby matka była spokojna to wystarczające argumenty. Możesz tez wszystkich zawiadomić ze byliście na wakacjach i tam się pobraliscie i już jesteś żona, nikt tego nie sprawdzi a pozamyka pyski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana własnie ja nie daje sie manipulować i dlatego jes tak jak jest:(maja do mnie żal.. od zawsze bylam niepokorna i nie słuchalam nikogo.. nawet babcia plakala i mowila zebym dla niej to zrobila bo chce zobaczyc mnie w bialej sukni przed smiercią i marzy o tym...ja powiedzialam jej ,ze niestety nie zrobie tego dla niej ,bo chce zyc po swojemu ,to moje zycie i nie bede dla kogoś życ.. rozplakala sie ... chodzi tylko o to moje poczucie winy.. wy przeciez tez byscie zle sie czuly z tym ,ze wasza mama i tata sie was wstydza przed calym swiatem..nie mowcie ,ze nie..nie wierze ,że by was to nie dotykało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co cię obchodzi kobieto ze inni mają ślub i dzieci?z tego wynika że ty chcesz tego ślubu i dzieci.jak się nie chce dzieci to żadne naciski nie są w stanie tego zmienić.co mnie interesuje że jakąś sąsiadkę interesuje to że nie mam dzieci?to moja sprawa i nie mam zamiaru się tłumaczyć.sama nie wiesz czego chcesz.zdecyduj się na coś a wtedy życie będzie łatwiejsze.jak masz ustalone priorytety to wtedy trzymasz się tego a ty w tym momencie jesteś jak chorągiewka na wietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jesteś dziwadłem -ja nie znam żadnej kobiety ,która nie chciałaby ślubu i dzieci.to marzenie każdej zdrowej kobiety-a ty jesteś zaburzona.idz na leczenie. twe myślenie zdrowe i normalnie nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest ci przykro że facet nie proponuje małżeństwa? Konkubina to nie to samo co żona! Facet cwany,ma cie za durnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na cholerę piszesz takie głupoty że każda kobieta chce dzieci i ślub?gdzie ty mieszkasz zacofańcu jeden?na jakiej głębokiej wiosce żyją jeszcze ludzie z takimi poglądami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko głupoty piszesz-wesele jest spędem?To jest raz w życiu.Ja uważam że twój facet nie chce ślubu a nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze raz napiszę ja trzmam się swych postanowień i nie jestem chorągiewką...chodzi o to ,że mi smutno z powodu mojej rodziny. gdyby nie moja rodzina to poszlabym do tych bab i tak im napyskowala zeby im w pięty poszło..ale musze myslec tez o mojej rodzinie..o tym ,zeby oni nie cierpieli..dla nich najwazniejsze jest to co inni ludzie o nich myslą i mówia.. ja jestem inna ,ale nie chce im przynosic wstydu.. dlatego zapytalam was jak inteligentnie odpowiedziec takim wrednym sąsiadkom ,zeby ich nie urazić bardzo ,a zeby juz wiecej nie pytaly o me zycie . jeszcze raz napisze: to ja nie chce slubu..mój facet to rozumie i akcpetuje. tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz rodzicom i znajomym prawdę że facet ci się nie oświadczył a ty nie chcesz go naciskać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jestem zacofana ,ale mieszkam w dużym mieście ,a nie na wiosce i tez nie znam ani jednej kobiety ,która nie marzy o dzieciach . Slub to nie jest marzenie każdej kobiety ,ale dzieci owszem,więc coś z tobą nie halo autorko.PSYCHOTERAPIA WSKAZANA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,może czujesz sie facetem? Dlatego nie masz instynktu macierzyńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do cholery jasnej ....dlaczego wszyscy wmawiaja mi ,ze chce slubu ,ale moj facet nie oswiadczyl sie?? nie mam sily juz dyskutowac z takimi wpisami... prawde znam i nie bede juz prostowac waszych przekonań,bo to walka z wiatrakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci to marzenie każdej kobiety?chyba twoje.moje na pewno nie i wielu osób również .chcesz mieć te wrzeszczące bachorki to je sobie miej ale nie wmawiaj innym że to marzenie wszystkich.marzyć to ja mogę o podróżach i super zarobkach ale na pewno nie o dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem. Oświadczyłem się mojej ówczesnej narzeczonej i wzięliśmy ślub. TYLKO, ŻE TO JA CHCIAŁEM ŚLUBU, moja żona się zgodziła, ale wiem, że nie chciała ślubu. NIE PISZCIE, ŻE MARZENIEM KAŻDEJ KOBIETY JEST ŚLUB BO TO BZURA. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam w dużym mieście -kraków i znam setki kobiet-żadna z nich nie żyje tak jak autorka.matka tej autorki jest biedna i ma prawo sie jej wstydzić.w pracy pewnie koleżanki jej docinają i opowiadają o swych wnusiach wspaniałych ,a ona jedna nie ma o czym opowiadac i chwalic się ,bo tylko jej córka taka nieudana:) ja wspólczuje szczerze matce autorki. to straszne być jedyną kobietą wsród wielu ,która nie ma prawdziwego zięcia i wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu 10.13 weź przestań pisać farmazony.ja ci mogę napisać że znam setki kobiet które tego nie chcą a mieszkam w malutkim miasteczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otóż to:) To matka autorki jest biedna ,a nie autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam rozumiem autorkę, mam tak samo. Nie chcę ślubu, ani dzieci, rodzina truje dopę, sąsiedzi trują dopę rodzinie. Prosto w oczy się boją. Może dlatego, że jestem facetem. Róznica jest taka, że nie mam dziewczyny. Podejrzewają mnie już nawet o gejozę i impotencję ;) jestem już w takim wieku, że moi rówieśnicy są już często po rozwodach. A ja wciąż kawaler.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do jednej z wypowiedzi na początku - a co to za problem dać 1000 zł w kopercie? no dobra, może nie aż 1 tys, ale np 500-600-700 to nie jest dużo ?? ktoś w ogóle stówę tlyko daje?? ja w zeszłym roku dałm w kopercie 700. w tym roku na innym slubie, dużo bliższych nam ludzi, wlaśnie 1 tysiąc zł. a mam na utrzymaniu dziecko. i wcale nei zarabiamy nie waidomo ile, na nas dwoje doroslych i dziecko mamy 4 tys netto miesięcznie więc szału nie ma. a co do ślubu - ja bralam ślub cywilny i to jak nam się zachcialo, czyli też po ok 8 latach związku, a pytaniami się nie przejmowalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapaliłaby mi się czerwona lampka. Dlaczego facet, który Cię kocha woli żyć na kocią łapę niż zalegalizować związek? Teraz może odejść kiedy chce. Jeśli potrzebuje takiej furtki to coś nie tak z jego miłością. Sąsiadki wkurzające, ale źle Ci nie życzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×