Proszę o normalne odpowiedzi

Staram się o dziecko pół roku i nic, cykle jak w zegarku nawet co do godziny, ostatnia miesiączka trwała dłużej niż zwykle bo aż 9dni normalnie 5-6, od około 1.5 tyg ciągle boli mnie głowa i podbrzusze, nie wiem już co się dzieje, lekarz rodzinny stwierdził, że ból głowy jest od zatok i dał mi antybiotyk mimo że nie mam kataru ani innych objawów

Prawdopodobnie zaczynasz się bardzo stresować staraniami. U ginekologa na obserwacji cyklu byłaś? To ze jest miesiączka nie znaczy wcale ze masz owulacje. Partner się badał? Nie wiem ile masz lat, ale czasem szkoda czasu na bezskuteczne próby.

Pół roku to jeszcze żadne wielkie starania:) Nie ma powodu do niepokoju:) Ginekologicznie nie wymagasz żadnego leczenia pod kątem niepłodności (robi się je po roku nieskutecznych starań). Tak więc pod kątem ginekologicznym wystarczy wizyta, ewentualnie wymaz, cytologia, podstawowe badania krwi i tyle. Jedynie jeśli jesteście już w dojrzałym wieku wtedy ewentualnie można myśleć o dodatkowych badaniach. Bóle głowy warto skonsultować z laryngologiem, jeśli się powtarzają, nasilają warto zrobić rtg.

Pol roku to nieduzo, po prostu nie stresuj sie tem bo nie ma nic gorszego niz stres

Pol roku to niedużo dla 20-latki, dla 35-latki to juz duzo. czasem diagnostyka zajmuje ponad rok...

Nie trzeba mieć kataru by mieć chore zatoki. Zrób test to takie proste.