Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdesperowane kobiety na punkcie dziecka nie radza sobie z nimi

Polecane posty

Gość gość

zauwazylam ze to wlasnie zdesperowane kobiety na punkcie dziecka ktore juz jak urodza to nie radza sobie i wymagaja pomocy, wiekszosc kobiet ktore stapaja twardo po ziemi jak to sie mowi radza sobie swietnie a te wszystkie ktore piszcza na punkcie dziecka i maja fiola jak juz je maja to niestety sobie nie radza, nie wiem czemu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda autorko, widocznie te kobiety miały tylko jeden cel w życiu bachor i jeszcze raz bachor, zero innych zaiteresowan, brak ambicji, zainteresowań a jedno marzenie to bachor i nic innego, he he.Nie sa przygotowane do życia w rodzinie, było trzeba chodzić na ten przedmiot w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To oczywiste: mniej wyj****e, to będzie CI dane. najbardziej zafiksowane nad dziećmi, srajace pod siebie i nadopiekuncze klotki bez życia swojego produkują najgorsze jednostki spoleczne a teraz uwazaj: zaraz zlecą sie same takie, co o wszystko obwinię mężczzyn, a z siebie zrobią Maryję. Rozumiem, że facet źle robi opuszczając rodzinę, ale dziecko nie jest temu winne. tymczasem kobiety podświadomie tak sie zachowują, gdyż to od dziecka oczekują formy rekompensaty. Podświadomie tęsknią własnie za udaną relacją, stąd ich nadopuiekunczosc (ucieczka od swoich problemów w rodzicielstwo) i oczekiwania (podświadomie chcą by dziecko im wynagrodizło lub w jakis sposób zastąpiło zwiqązek). a teraz, za chwile, zaobserwujesz psychologiczne zjawisko WYPARCIA, kiedy zaczną zaprzeczać, pultonić sie i srać pod siebie przekonując, że pęknanie waginy na porodówie, to najsłodsze co przeżyły, a rola matki jest najlepsza na swiecie (innych rol nie mają lub mają, lecz mierne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa to kobiety mało zaradne życiowo, które może maja problemy tez ze sobą ,słabe psychicznie, szukają sobie frajera do zapłodnienia bo myślą ze jak zaciaza to maz wyplatke przyniesie, bo im ciężko walczyć o dobra prace o co kolwiek a tak maz czy kochanek zrobi dziecko ,one se w domku siedzą i czekają aż maz kasę przyniesie.Lub robią dziecko z 1 lepszym a facet im nic nie pomaga przy dziecku i w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezsensowna wypowiedz. Zalezy od kobiety. Mam kolezanke, ktora od 3 lat gadala natretnie, ze chce dziecko i niemalze placze jak widzi inne mamy z malymi, ale jak juz zaciazyla i urodzila to okazala sie wrecz stworzona do opieki nad dzieckiem. Dobra matka jest i nie uwazam, zeby generalizowac, ona jest tego zaprzeczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona jest zaprzeczeniem?? a może..wyjątkiem od REGUŁY?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezsensowny temat, bo to nie jest żadną regułą. Znam mnóstwo kobiet, które w dość młodym jak na dzisiejsze czasy wieku chciały zajść w ciążę, bo od kiedy pamiętały, uwielbiały małe dzieci (moja koleżanka np. już na studiach tak marzyła o dzieciach, że dorabiała jako niania) i wcale nie są jakimiś matkami które sobie nie radzą. Autorka tematu to jakaś sfrustrowana osoba, która nie chce mieć póki co dzieci więc stara się innym wbić do głowy że jej decyzja jest jedyną słuszną, a każda która zrobiła sobie szybko dziecko to na pewno jest zdesperowana. Głupia jesteś i tyle ci powiem :) I niewiele wiesz, oceniasz po paru przykładach. A może coś cię w oczy kole u tych matek? Niby cię to macierzyństwo średnio interesi, a popatrz, przesiadujesz na forum typowo dla matek i cieżarnych - hipokrytka. Ja z kolei znam baby 30letnie które dziecko zrobiły bo wypadało, i to one sobie mega nie radziły. Ale jakoś nie zakładam o tym teamtu. Weź maść na ból d...py :) Pozdrawia mama roczniaka, lat 27, po studiach, na umowie o pracę. A moim hobby są m.in. właśnie dzieciaki, nawet w pracy mam z nimi do czynienia. Głupi nie zrozumie. I nie, rozwalone " " krocze nie jest szczytem marzeń, ale jest skutkiem ubocznym gdy czekasz na swoje dziecko, które kochasz najbardziej na świecie. Jest takie uczucie: miłość. Bliżej tobie nienzane. Bez odbioru, żal mi Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20;14 Sama jesteś bezsensowna i głupia ,autorka pyta o te kobiety co sobie nie radzą a nie te co sobie radzą, przeczytaj jeszcze raz jej temat a potem pisz, twoja wypowiedz jest adekwatna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×