Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość facet po 30stce

Jakiego faceta szukają kobiety po 30stce?

Polecane posty

Gość gość
I co powiecie Nie pije nie palę nie walę Jest praca , saoszczednosci (30 tys niewiele ale na czarna godzine jest) Mam prawojazdy ale brak samochodu zostal sprzedany bo mi jest niepotrzebny , potrzebuje biore z pracy lub pożyczam Uczuciowy, skromny niewywyszający sie . Uprzejmy, brak brzucha :-) piwa też nie lubię Uczynny, pomagam wszystkim, ma swoje zainteresowania Znam wiele osob znanych ale sie nie przyznaję bo dla mnie toszczyt obciachu chwalić sie znajomymi Brak FB - dla jednych nie istniejesz dla mnie FB publiczny szczyt obciachu Pol przystojny a moze nie ale do zaakceptowania Dlaczego nie mam żony, kobiety ? Moge napisac jezeli któraś z was Chce sie dowiedziec. czy taki facet nadaje sie na męża :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 2016.06.30 Zbyt sceptycznie podchodzisz do tego tematu. Wg mnie jest trochę takich ale problemem może być odnalezienie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takiego jak przed 30 :). Rozsądnego, dojrzałego, dobrego, odpowiedzialnego, z którym można budować stabilny związek i tworzyć rodzinę. Inne cechy są "w pakiecie" i zależą od osobowości :). Ona chce wiedzieć, że może na niego liczyć. Pytanie jest zupełnie inne: czy kobieta - niezależnie od wieku - chce być w związku. Jeśli chce, to takiego, z którym można ten związek tworzyć. Jeśli tylko się bawimy, "nie chcę się wiązać", nie mam ochoty na zobowiązania, to z żadnej strony tego związku zbudować się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.06.16 Rynek matrymonialny 30stek jest swoistym fenomenem. Bo zainteresowanie pań po 30 jest kiepskie w jakieś rozsądnej różnicy wiekowej, a za tym zamiast isć jakaś korekta w rozluźnieniu wymagań czy bycia bardziej otwartym to idzie to zupełnie w drugą stronę i lista wymagań rośnie na progu tak, że tych niedobitków zainteresowanych eliminują na starcie. Fascynujące to jest w swoim braku logiki, którą gosc wyzej zauważył. Naprawdę. x Haha to jest bardzo logiczne... właśnie młodsze kobiety, bez doświadczenia życiowego przymykają oko na pewne wady faceta, a jak już jest chemia, to w ogóle zaślepione. Taka po 30-stce już wie, że samymi motylkami w brzuchu się nie żyje i będzie zwracała uwagę, czy facet odpowiedzialny, pracowity, czy szanuje kobiety, a nie tylko kwiatki kupi na pokaz. Poza ty 3-stki mają za sobą nieudane związki i wiedzą, że lepiej być samemu, niż się męczyć z nieodpowiednią osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlondHairBlueEyes
Ja mam tylko takie wymagania: - wysoki brunet typ urody południowca (185-190cm) - nie nadużywa alkoholu i nie palący - lubiący uprawiać sport (bo sama biegam i jeżdże rowerem ) To wszystko.Mam wygórowane wymagania? Raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2016.07.02 gosc z dn.20;23 Problem w tym ,ze takiego jak ja bym chciała ,jest takich facetów jak ziarenko w morzu piasku a jeszcze trzeba się zakochać i to obopólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BlondHairBlueEyes 2016.07.03 bardzo płytkie podejście do sprawy, zgadne że jesteś młoda i dosyć głupiutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukają takiego, który nie istnieje.... niestety 30tki wmawiają sobie, że znają życie i szukają odpowiedniego, czyli nie posiadającego wad poprzedników. nie ma ludzi idealnych - tu mi przyznają rację ale dodadzą, że musi być taki, sraki i owaki. też jestem kobietą, wychowaną na bajkach o królewiczach na białych rumakach, miłości do grobowej deski itp. mam męża - czasami jest ciężko, bo obydwoje mamy ''silne'' charaktery - tak ładnie mi się napisało :) ale czas nauczył mnie, że zarówno jak i ja posiadam wady, tak wady posiada mój księciuniu z bajki. kłócimy się, docieramy i szukamy kompromisu, bo motylki po kilku miesiącach idą latać nad inną łąką, a potem pozostaje rzeczywistość, czyli zmierzenie się z wadami drugiej osoby. najłatwiej kopnąć w du.ę i czekać na księcia, w miedzy czasie rżnąć królewnę, której należą się kwiatki i szczególne względy. konfrontacja z rzeczywistością je przerasta, bo jak to księciuniu ma czelność nie widzieć we mnie królewny, gdy nadymam usta z niezadowolenia? ogarnijcie się kobiety! szukajcie przyjaciela a nie księcia z bajki. szukajcie dobrego seksu, a nie strzału pioruna z motylami i znajdźcie w sobie pokorę i zrozumienie dla wad faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś brawo ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×