Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy słusznie czuję się urażona?

Polecane posty

Gość gość
14.42 popieram. ale ludzie są idiotami, i zamiast podarować konstruktywną krytykę robią z autorki jelenia i wała, że to jej wina. To wina męża, którego cechuje brak asertywności wobec brata, i brak szacunku do żony i wina szwagra którego cechuje egoizm, chamsko i buta. i niestety wina autorki (której bardzo mi szkoda i kibucuję aby w sposób świadomy i odpowiedzialny postawiła się mężowi, czy zastosowała metodę lustra) która pozwoliła zrobić z siebie służkę dla męża, której zdania nie trzeba szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to że usprawiedliwiam męża ale ja w domu gotuję sprzątam i piorę mąż wychodzi z psem, wynosi śmieci, prasuję oczywiście pomaga w sprzątaniu. Nie wydziela i nie wypomina pieniędzy. Jest zaradny i troskliwy ale ma ten jeden jedyny mankament. Łatwo powiedzieć szlus tylko co dalej. Kocham tego człowieka i wiem że on kocha mnie. Ale nie da się stać w rozkroku całe życie. Macie racje nie lubię szwagra. Bo i za co mam go lubić. Za to że robi z męża wioskowego głupka i go wykorzystuje. Ja jestem obca ale żeby brat brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, możesz czuć się urażona, ale o co? O to, że oboje z mężem jesteście dupkami i nie umiecie normalnie rozmawiać. Mąż załatwił sobie wolne tak jak uzgadniał wcześniej z bratem, więc trzeba było powiedzieć - przyjeżdżajcie w uzgodnionym terminie, bo innego nie będzie. Krótko! A co do zaproszeń - dzisiaj jest 16 czerwiec, ślub 8 sierpnia a Ty już raban o zaproszenia robisz? Skoro wszyscy już mają zaproszenia to chyba niewielki problem dopytać innych o szczegóły. Z Twoją mamą może być tak, że dotychczas jej nie zaprosili, ale pewnie nie wszyscy potwierdzą udział w uroczystości i wówczas będą zapraszać z listy rezerwowej. Przy okazji Twój mąż mógłby bratu powiedzieć kilka słów, ale jeszcze nic złego się nie stało, nie ma o co kruszyć murów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka i jej maz sa DUPKAMI? im brak asertywności, ale to brat meza jest dupkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15.22. Świetna wypowiedź, ale gdzie argumentacja? No tak zapomniałam, że ludzie twojego pokroju to ludzie z ograniczonymi horyzontami myślowymi... Takich niestety jeszcze sieją... Autorko, ogarnij męża, i nie gódź się na ten ich przyjazd, a jeśli mimo to przyjadą, olej ich goszczenie się, niech mąż skacze przy gościach i sterczy w garach... ... a ty zapowiedz mu, że juz więcej nie będziesz tracić ani czasu ani zaangażowania ani pieniędzy w prezenty niespodzianki dla niego bo właśnie zniweczył szansę do romantycznego wypadu/wycieczki, i ty już wiesz, że nie masz powodów do starań. A na swoje imieniny/urodziny kup sobie sama prezent w postaci pójścia/pojechania do SPA, nie uwzględniajac w tym męża. motywując mu, że tym raZem nie chciałaś by znów coś zepsuł tylko dlatego że braciszek skinął palcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×