Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wk*****ona synoowa

kłamliwi teściowie mam ochotę im nagadac

Polecane posty

Gość wk*****ona synoowa

ludzie, poradzcie mi cos, bo mimo ze mam 30lat i mieszkam od dawna na swoim to nie potrafie sobie poradzic z pewna sytuacja,mianowicie zachowaniem tescia i tesciowej... zaraz po slubie przeprowadzilismy sie do moich rodzicow na kilka mcy zanim kupilismy mieszkanie. tesciowie mimo wczesniejszej propozycji ze mamy mieszkac z nimi wycofali sie z tego na pol roku przed slubem ni stad niz owad. wszytsko co mamy w mieszkaniu i poza nim mamy dzieki swojej ciezkiej pracy i oszczedzaniu. Oni dali nam tylko 10tys do wkladu na mieszkanie, potem juz ani zlotowki nie dali. Moi rodzice ktorych emerytur sa o polowe nizsze od tych ktore maja tesciowie dali nam na pralke, lodowke i 2 kanapy. wiec bardzo podobnie. od tamtej pory mieszkanie remontujemy sami, wszystkie zakupy, urlopy, i inne wydatki pokrywamy sami,nie chcac od nich zadnej pomocy bo i tak wiemy ze nie mozemy na nich polegac. tesc glownie(choc tesciowa nie lepsza) viagle sie wtraca, komentuje, na co wydajemy i ile. komentuje nasze zakupy wydatki, wszystko oczywiscie wg niego co robimy jest ":"CIU/LATE" ...przykro to slyszec z ust niby najblizszej osoby ale coz. ja i maz pracujemy, corka zajmuje sie moja mama, za chwile od wrzesnia idzie do przedszkola. niestety prywatnego bo sie nie dostala. miesiac temu tesciowie wyszli z porpozycja ze beda nam placic przez rok za jej przedszkole tzn dadzą polowe.wielce mnie to zdziwilo, ale ucieszylam sie bo przydalaby sie nam ta pomoc, bo nasze stare auto ledwo zipie, i czas cos odlozyc na inne nowsze. .. od jakiegos czasu slysze nawet od obcych mi ludzi(tzn takich ktorzy znaja moich tesciow i mnie na zasadzie dzien dobry) ze oni gadaja na prawo i lewo ze ciagle nam pomagaja, ze cos nam kupuja...dzis uslyszalam ze beda placic za cale przedszkole.krew sie we mnie wzburzyła. do cholery czemu tak klamia? ludzie maja nas za totalne fajtlapy ktorym ciagle trzeba pomagac, a prawda jest taka ze raz nawet w bardzo zlej sytuacji finansowej jaka nas dotknela odmowili nam pozyczki mimo ze mieli. nie sa biednymi ludzmi, zyja na bardzo dobrym poziomie,maz jedynak. wkurza mnie to gadanie ludzi ktorzy wprost sugeruja nam ze my to sie mamy jak paczki w masle bo rodzice nam pomagaja..k**********a ciagle musze wyjasniac ze nie, a ze swiat jest maly to takie "wiesci" sie roznosza"..mam dosc takiego traktowania i tych klamstw.kiedys na imprezie rodzinnej znajoma zapytala tescia po co pracuje skoro ma tyle kasy ktora tak sie chwali a on jeb/nał tekstem ze dlatego"bo maja(tesciowie) takie dzieci(czyli mojego meza i mnie) ze ciagle nam trzeba pomagac)!!! nie wytrzymam tego dluzej chcialabym sie z nimi rozmowic, ale nie wiem jak to zrobic, isc do nich i ich zje/bac czy zadzwonic. mieszkamy niedaleko. ale nie bede tego juz dluzej tolerowac.moja cierpliwosc sie skonczyla. poradzcie cos jak sie odciac od takiego glupiego zachowania i tych ciaglych klamstw,.juz nie mam sily ani ochoty wszystkim wyjasniac ze pomocy nie mamy.poza tym po jaki UJ oni mowia o naszych prywatnych sprawach???? wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, pierwsza sprawa: jeśli chcesz mieć absolutne prawo do tego, by teściowie nie mówili, że Wam pomagają to musiałabyś faktycznie nie korzystać z ich pomocy. A niestety wychodzi na to, że jednak oni coś tam Wam pomagają. Dali na start 10 tys (niektórzy nie dostają naprawdę nic), teraz będą częściowo płacić za przedszkole. Ja wiem, że to nie jest nie wiadomo ile, ale jednak jakoś się dokładają. Ja rozumiem, że mogliby więcej, że stać ich, że dla nich to pestka. Ale obowiązku pomagania nie mają w ogóle i równie dobrze mogliby nie dawać Wam nic w ogóle, a jednak coś tam pomagają. W tej sytuacji, skoro jakaś tam pomoc jest, wchodzenie w dyskusje jest bez sensu. Bo co, będziesz się wykłócać: " Ale czemu tata mówił, że nam zapłaci, za całe przedszkole, a będzie płacił za pół?" Bez sensu. Co najwyżej możesz sprawę olać, a jak znajomi będą Ci "wypominać" lub wypytywać o tą pomoc, to zawsze możesz skomentować, że teściu to bajkopisarz. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wk*****ona synoowa
a co do przedszkola-gdyby powiedzial"bedziemy placic za pol"-powiedzialby prawde i ok, czemu klamie ze za cale, moi rodzice tez zaoferowali pomoc, tego juz nie powiedzial, tylko sogbie przypisał zaslugi.to mnie wk*********.mamy teraz ciezszy rok, mimo to po tym wszystkim zrezygnuje z ich pomocy dam sobie rade, ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze może tu znajdziesz jakieś wskazówki http://f.kafeteria.pl/temat/f10/jak-nie-zwariowac-z-tesciami-p_6552415 Po drugie, są tacy ludzie i nawet gdybyś grosza od nich nie dostała czy jakieś tam pomocy w naturze, typu zajmowanie się dzieckiem to i tak będą gadać, że wszystko dla was, odejmują sobie od ust a wy niewdzięczni. Wyjaśniaj ludziom twardo, jaką faktycznie macie od nich pomoc, trudno. Kolejna sprawa, ja bym od nich nawet już grosza nie wzięła po takich akcjach... I kolejna sprawa, nie masz żadnego prawa użalać się że tylko tyle dostaliście, bo może aż tyle, a mogli wam nic nie dać, bo stworzyliście świadomie odrębną rodzinę, więc bierzcie za nią sami odpowiedzialność zamiast oglądać się na pomoc. Tak nie robią dorośli odpowiedzialni ludzie. A skoro jednak z jakiejś tam pomocy korzystacie to zawsze będziecie ofiarami takich kłamstw, które po części są prawdą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko: ja Cię rozumiem, wkurzasz się, bo teść robi z Was ofermy życiowe, którym to trzeba cały czas pomagać, na dodatek opowiada o swojej hojności, a daje mniej niż mówi. Niestety niewiele z tym zrobisz. Mogłabyś się całkiem wypiąć na teściów, unieść się dumą i powiedzieć, że kasy nie chcesz. Ale w kwestii plotek niewiele to zmieni. Jak teść jest bajkopisarzem, to na tą okazję wymyśli i tak nową historyjkę, jak to rzekomo do tej pory Wam grube miliony dali, a Wy niewdzięczni nie doceniacie. A Ty i tak będziesz się tłumaczyć z tych bajek. Proponuję znajomych informować (jak zagadają na ten temat), że teść ma fantazję i wydaje na Was więcej pieniędzy niż ma w rzeczywistości. I że chciałabyś, żeby Wam tyle dawał ile mówi, że daje. Jeśli temat wypłynie przy teściach to oczywiście zdementuj pogłoski na temat płacenia za całe przedszkole. Ale nic poza tym. Jak się zaczniesz wykłócać to gwarantuję Ci, że zostanie wszystko przeinaczone, a Ty wyjdziesz na roszczeniowa, niewdzięczną s*kę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra rada.Nic nie brać,zawsze podziękować za zaproponowaną pomoc ale odmówić.Sami z mężem powinniście sobie radzić i wtedy nie będzie żadnych kwasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze jestes strasznie roszczeniowa: tylko 10 tys do wkładu własnego? tylko? przeciez to jest az a nie tylko po drugie zrobiliscie sobie dziecko w momencie w którym was nie było na to stac, co chwile jednak ktos wam pomaga a to twoi rodzice a to tesciowie wiec faktycznie nie radzicie sobie i jestescie niesamodzielni wiec jakby nie patrzec opinia jest zgodna zprawda jedyne kłamstwo to takie ze nie za całe przedszkole a za połowe ale co to za roznica? i tak pomoc i finansowanie i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 1 zrobilismy sobie dziecko nie wtedy kiedy nas nie bylo na to stac! zycie plata rozne figle, skad wysuwasz takie wnioski. o dziecko dlugo sie staralismy, a w momencie kiedyw koncu sie udalo, to u meza w pracy byly zwolnienia, firma ledwo przegła. po co sie wypowiadasz i oskarzasz jak nie mas zpojecia o faktach? co mialam usunuac i poczekac na lepszy czas u meza w pracy???rozpedz sie i walnij porzadnie glowa w sciane, moze pomoze! co do reszty: nie mowie ze tylko 10tys- "tylko" w tym sensie ze to bylo 7lat temu, czlowiek byl mlody na dorobku, cieszyl sie ze rodzice pomagaja, ale widac to nie bylo z serca, to cie nie uderza, ze wlasni rodzice najpierw dają a potem pwypominaja...czemu ciagle zarzucacie komus roszczeniowosc. przeciez mowie ze od tamtej pory mi nie pomagaja a i tak slysze ze tak jest. tak jak ktos wyzej powiedzial: tesc to wku//rvia/jacy bajkopisarz ktory chce przed sasiadami pokazac jaki to on dobry...ludzie wysluchaja i uwierza, a potem ja musze wszystko prostoowac..juz mam dosc wyjasniania. wszyscy mysla ze skoro maz jedynakk ma dobrze postawionych rodzicow to oplywamy w dostatku..a tak nie jest, wsyztsko musze prostowac... no i robi z nas niewydarzone sieroty nie ogarniajace zycia, a my wiecej osiagamy w ciagu tych paru lat na swoim niz oni po 40latach wspolnego zycia, bolą mnie takie niesprawiedliwe gadki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli lubisz wierzyć tym szystkim którzy ci donoszą plotki,to wierz:)plotka rodzi plotkę a ludzie cywilizowani potrafią rozmaiać.Skoro wysłuchujesz to zapytaj tesciową i powiedz wprost kto i kiedy ci to powiedział,temat plotek szybko rozwiążesz.Tematy niewyjaśnione czynią nienawiść. Poza tym jestes osobą roszczeniową i nie obrażąj się bo uważasz że jeśli nie pomogli lub dali mniej to są beee Ludzie zakładając rodzinę powinni myślec najpierw o pracy by moc sie utrzymac i o mieszkaniu w którym zamieszkają.Rodzice niczego nie musza a jesli dadza to tylko się cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pazerne i malo ambitne leniwce z was! Tesciowie wam dali palec (10 tys) a wy sie domagacie calej reki i niby jakim prawem? To do czego rodzice sie dorabiaja to powinno byc ich i ich wolna wola jest czy wam cos dadza! Cholerna pazgraniluddo niemiec na truskawki jedzcie sami sie dorobic a nie cudze brac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jestes bardzo roszczeniowa.Moze teściowie cię nie lubią?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś po pierwsze jestes strasznie roszczeniowa: tylko 10 tys do wkładu własnego? tylko? przeciez to jest az a nie tylko po drugie zrobiliscie sobie dziecko w momencie w którym was nie było na to stac, co chwile jednak ktos wam pomaga a to twoi rodzice a to tesciowie wiec faktycznie nie radzicie sobie i jestescie niesamodzielni wiec jakby nie patrzec opinia jest zgodna zprawda jedyne kłamstwo to takie ze nie za całe przedszkole a za połowe ale co to za roznica? i tak pomoc i finansowanie i tak xxxxx nastepnym razem zanim zaczniesz hejtowac doczytaj!, z pomocy korzystac nie bedziemy, myslelismy ze doplata za przedszkole dla jedynej wnuczki to cos normalnego, tym bardziej ze my nie prosilismy o te pomoc, sami zaproponowali. pomyslelismy ze przyda nam sie ta pomoc, bo odkladamy na samochod, ale w zwiazku z ta durna paplanina podziekujemy im dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez ja nie domagam sie kasy tylko mowienia prawdy! co za analfabeci tu siedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja Cie autorko rozumiem, bo skoro rodzic daje sam od siebie lub też sam proponuje pomoc, to ta pomoc nie powinna być wypominana i to wlasnym dzieciiom. Nie rozumiem takiego zachowania. Moja mama wiele nam pomogła, tyle ile mogła, jest sama, ojciec nie zyje, a ona jak tylko może to a to wnuczce coś kupi, a to pierogi nam zrobi. nigdy nie wypomina... Idź do nich i powiedz żeby nie gadali ludziom bredni, bo to bije w ciebie ich syna i wnuczkę, ktorqa wychodzi na to ma nieogarnietych rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odetnij się od nich całkowicie żadnych pieniędzy nie bierz nie dzwon nie odwiedzaj szkoda nerwów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań ciagle chcieć!analfabetka to ty jestes jak ci poziom nie odpowiada to po co zakładasz temat?Nie oczekuj pomocy powiedz teściom ze niczego nie chcesz i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćvnvnbkbk
A ja Ci zaproponuje cos innego. Wez jakis kredyt i oddj tesciom ta kase. Bedziesz miec swiety spokoj. Jak Ci ktos cos powie to odp, ze juz oddalas dlug i wsio rybka. Nam moja mama dala 300zl na uzywane meble kuchenne-kase oddalam z nawiazka a tesciowa kilka starych talerzy i sztuccow. Aha i tarke do warzyw... Coz za ekstrawagancja :-) Rowniez oddalam-podarunek. Tak wiec, jak cos dostajesz to oddawaj a nikt nie bedzie Ci plul w twarz. My autentycznie wszystkiego dorobilismy sie sami a Wam pomogli rodzice-to jest prawda. Oddaj co wzielas i bedzie basta. Lepiej ich tym "naprostujesz"niz klotnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synoowa
gośćvnvnbkbk dziś A ja Ci zaproponuje cos innego. Wez jakis kredyt i oddj tesciom ta kase. Bedziesz miec swiety spokoj. Jak Ci ktos cos powie to odp, ze juz oddalas dlug i wsio rybka. Nam moja mama dala 300zl na uzywane meble kuchenne-kase oddalam z nawiazka a tesciowa kilka starych talerzy i sztuccow. Aha i tarke do warzyw... Coz za ekstrawagancja usmiech.gif Rowniez oddalam-podarunek. Tak wiec, jak cos dostajesz to oddawaj a nikt nie bedzie Ci plul w twarz. My autentycznie wszystkiego dorobilismy sie sami a Wam pomogli rodzice-to jest prawda. Oddaj co wzielas i bedzie basta. Lepiej ich tym "naprostujesz"niz klotnia. xx masz racje wczoraj z mezem o tym rozmawialam, i jak tylko kupimy samochod to wezme kredyt i oddam im te 10 tys albo wiecej nawet bo pewnie po drodze kupili jakis drobiazg i powiem ze mam dosc tej "pomocy" i falszywych komentarzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi tesciowie tez mieli takie zapędy tylko oni faktycznie nic nigdy nie dali poza bluzeczkami ze szmateksu 4 rozmiary za wielkimi których nie przyjmuje i np śledzi na sile wciskać do lodówki których nie jadamy. A chcą uchodzić za takich bogatych i chojnych. Po naszym weselu na imprezie rodzinnej gdzie było większość rodziny męża wujek mówi ale wam tesciowie piękny ślub zorganizowali na co odparłam ze tesciowie nic nie dali na ślub i płacił mój dziadek mama maz i ja wszystko . A jakie piękne prezenty Wam dali na mieszkanie meble etc. zgodnie z prawdą powiedziałam ze meble kupiłam sama sobie za panny a tesciowie przynieśli kawę i herbatę. Bylo im wstyd nie warto kłamać bo wszystko wyjdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mnie uraziło jak napisałaś tylko 10 tys !! Sama sobie zapracuj jak dla ciebie to jest tylko!Nastepnie piszesz ,ze nigdy nie możesz na nich polegać - a dlaczego byś miała polegać?nauczbsie ze w życiu musisz liczyć tylko na siebie ,męża to wy założyliście rodzine i musicie sobie teraz radzić!Twoi teściowe już sie spełnili jako rodzice i wara ci od ich pieniędzy!teraz kolej na ciebie ?Oczekujesz pomocy ( bezgranicznej) od swoich rodziców ,naprawdę nie przekonał mnie twój tekst jesteś pazerna i roszczeniowa ,doceń to co masz a nie wylewasz smutki na forum .Zycze ci aby udało ci sie tez odłożyć 10 tys z pieniędzy zapracowanych własnymi rekami - powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest takie powiedzenie" dziad ale honorowy " ty tego honoru niestety nie masz...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i zrobisz bardzo dobrze. Wiem ze będzie wam trochę ciężej ale honor i duma jest jedna! Gratuluje pomysłu i życzę wytrwania w nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko: widzisz, nie masz co dyskutować na ten temat, bo zawsze znajdą się osoby, które Ci zarzucą jaka jesteś roszczeniowa. Nieważne, że teściu robi z Was gołod*pców, których cały czas utrzymuje, nieważne, że w jego historiach dał Wam wiele razy więcej niż było naprawdę, niektórzy i tak CI powiedzą, żebyś nie narzekała, bo jesteś roszczeniowa. Ale ja tam Cię doskonale rozumiem, bo nie chodzi o to ile dali, ale co opowiadają innym. Jak już pisałam: z teściami nie dyskutuj, a znajomym odpowiadaj, że teść to bajkopisarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tez mnie uraziło jak napisałaś tylko 10 tys !! Sama sobie zapracuj jak dla ciebie to jest tylko!Nastepnie piszesz ,ze nigdy nie możesz na nich polegać - a dlaczego byś miała polegać?nauczbsie ze w życiu musisz liczyć tylko na siebie ,męża to wy założyliście rodzine i musicie sobie teraz radzić!Twoi teściowe już sie spełnili jako rodzice i wara ci od ich pieniędzy!teraz kolej na ciebie ?Oczekujesz pomocy ( bezgranicznej) od swoich rodziców ,naprawdę nie przekonał mnie twój tekst jesteś pazerna i roszczeniowa ,doceń to co masz a nie wylewasz smutki na forum .Zycze ci aby udało ci sie tez odłożyć 10 tys z pieniędzy zapracowanych własnymi rekami - powodzenia! xx moja droga przez 7 lat wpakowalam w mieszkanie 60 tys, kolejny remont za pasem, odkladam na samochod w tym czasie, bylam 3 razy na zagranicznym urlopie, wszelkie oplaty wynikajace z posiadania domu na wsi ponosze ja, nikt inny. powtarzam-nie oczekuje ich pomocy tylko mowienia prawdy to raz! a dwa, skoro ktos daje to wypominac nie powinien, a jesli daje tyle ile moze lub tyle ile chce i chce sie tym obnazyc przed swiate,m to ok ma prawo, ale niech gada jak jest naprawde a nie popisuje sie przed sasiadami a nie daje nawet 1/10 tego co mowi... mnie to boli a nie to ze nie pomgagaja, napisalam wyzej ze nie chce ich pomocy bo 2 razy nas bardzo zawiedli kiedy jej rzcezywiscie potrzebowalismy-zylismy przez pol roku ledwo od 1 do 1 ego.. a oni sie wypieli choc oplywaja w dostatku mozna rzec. niech sobie robia ze swoja kasa co chca ale niech nie siedza w mojej kieszeni i nie mi nie wyliczaja na co ja wydaje bo to moje CIEZKO ZAROBIONE PIENIADZE. WIEC nie mow mi odloz dyche bo juz dawno odlozylam o wiele wiecej, bez ich zlotowki pomocy, a te 10 tys o ktore macie taki bol dooopy poszlo do banku, na wklad na mieszkanie, pralki sobie nie kupilam za to, wiec w pewnym sensie fizycznie z tego uciechy nie mialam, jestem im za to wdzieczna ale jak pisalam jak czas pozwoli i finanse oddam im tą kase co do zlotoweczki,niech sie udławią!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorko: widzisz, nie masz co dyskutować na ten temat, bo zawsze znajdą się osoby, które Ci zarzucą jaka jesteś roszczeniowa. Nieważne, że teściu robi z Was gołod*pców, których cały czas utrzymuje, nieważne, że w jego historiach dał Wam wiele razy więcej niż było naprawdę, niektórzy i tak CI powiedzą, żebyś nie narzekała, bo jesteś roszczeniowa. Ale ja tam Cię doskonale rozumiem, bo nie chodzi o to ile dali, ale co opowiadają innym. Jak już pisałam: z teściami nie dyskutuj, a znajomym odpowiadaj, że teść to bajkopisarz. dzieki za te slowa, tak tez robie, tylko wiesz ja to mowie ludziom, znajomym ze nie jest tak jak on gada, ale oni dalej trąbią jacy to z nich dobrze tesciowie/rodzice..chcialabym w koncu utrzec im nosa! zeby sie zamkneli i zajeli wlasnym zyciem skoro nam nie chca pomoc - nie to nie juz dawno nauczylam sie polegac na sobie, owszem ich propozycja z przedszkolem bardzo mile mnie zaskoczyla ale juz wiem ze z niej nie skorzystam bo do konca zycia bede slyszec ze przez 10 mcy dali nam po 250zł... tesc ma wiecej miesiecznej emerytury niz te cale 10mcy oplat. wkurza mnie ze w tych swoich opowiesciach dziwnej tresci pominal moich rodzicow ktorzy tez mimo mniejszych emerytur zaoferowali ze sie dorzuca... wychodzi na to ze tesciowie sa super, my nieudacznicy, a moi rodzice maja nas w dooopie... ssuper!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sobie jesteś winna ,No ale cóż ,całe życie sie uczymy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tiii juz widze jak wy wszyscy na pomoc od rodziców/tesciow mowicie: Mamusiu,Tatusiu przydaloby sie ale podziekujemy... hahahah a niedawno byl temat o pomocy rodzicow, ilu z was sie chwalilo zze takową pomoc otrzymuje, wiekszosc z was by zdechła gdyby nie pomoc rodziców, ale tu rżniecie samowystarczalnych pracusiów zdolnych pokryc wszystkie swe wydatki i potrzeby..nie rozsmieszajcie mnie, ja na miejscu autorki tez bym przyjmowala pomoc. Ale gdybym uslyszala takie slowa to rozmówka z takimi idiotami gwarantowana,., choc to chyba tacy ludzie, jezyka na wezeł im nie zawiazesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny taka rodzina! a tesciowe to sa c**y najdorsze co doijaja ludzi i gina ich marzenia te s*******nskie i bardzo komunistyczne! musisz od tego uciekac i unikac tej tesciowej! 333 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd ja to znam, tyle, że w moim przypadku teście opowiadają, że muszą pomagać nam przeze mnie bo mąż od rana do wieczora charuje a tamta siedzi z rękoma pod tyłkiem. ludzie są tak przekonani , że tak jest , że często zostałam oceniana juz z góry. niektórzy ludzie byli nie mili dla mnie mimo iż mnie nie znają, jest mi przykro i to bardzo. wcześniej walczyłam non stop o swoją opinie az chyba w obsesje popadłam, ciągle próbowałam udowodnić, że jestem pracowita , mam swoje pieniądze i jestem kims. w towarzystwie zaczelam się przechwalać szczerze mówiąc, że w tym miesiącu zarobiłam sporo więc stac mnie na cos tam, że może auto sobie zmienie. albo opowiadałam , że może jutro zrobie pierogi, bo niektóre babki z rodziny podsmiewaly sie ze mnie , że ja nie gotuje, ze nie umiem. niestety mieszkam w okolicach męża i jestem tutaj ta "obcą" cięzko jest walczyc , najlepiej olać i życ swoim życiem, mieć w doo pce opinie ludzi bo można zwariować. heh mogłabym pisać i pisac, moi tesiowie nie dołożyli sie nam do niczego, moi rodzice dali 40tys, ja mialam oszczedności"przedslubne" wyjełam 60tys na dom i co?? i tak ludzie gadają , że tesciowie dali to mają!! a ja ile mogę to opowiadam w towarzystwie , że tesciowie nic nie dali, nawet złotówki, a co tam niech ludzie znają prawde!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,tyle jazgotu a czy stanęłaś na wysokości zadania i zadałaś sobie odrobinę trudu żeby w cztery oczy porozmawiać o plotachz teściami?czy twoj mąz duupek do kwadratu rozmawiał z nimi co słyszy od obcych? Myślę że ne po tu weszłaś bo cie poruszyły ploty a jedynie po to by użalać się jak to jedni rodzice pomagają drudzy mówią o pomaganiu a powinni pomagać. Jaka jest prawda nie wiesz,więc porozmawiaj,posłuchaj co mają do powiedzenia i wręcz powiedz od kogo słyszałaś .Ludzie potrafią skłócić a prawda może być zupełnie inna. Powiem więcej,nie wolno nikomu,nawet własnym dzieciom dawać systematycznej pomocy finansowej i fizycznej.Otóz,do tej pomocy tak się przyzwyczają ze nawet majac swoje dochody bardzo duże nigdy dobrowolnie nie zrezygnuja z pomocy,to wchodzi w nawyk bo im się należy,po co starym kasa.Kiedy rodzice przestaną dawać stają się śmiertelnymi wrogami i to szczególnie synowej,coś wiem o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×