łożysko palących kobiet

Mnie najbardziej w*******a to zaściankowe "co lekarz powie". Jak się coś s*******i to się bierze to na klatę i stara zminimalizować konsekwencje, w tym wypadku przejście na plastry nikotynowe i szczegółowa kontrola lekarska. A pipunia: "ojej, zdenerowałyście, przez was zapalę wiecej". Jeśli się uda i będę pracować w szkole to widzę, że naprawdę samych podstaw trzeba dzieciaki uczyć bo inaczej kretyni rosną.

Ale wy jesteście wredne

Nie przejmuj się nimi. To bezpłodność im mózg zatruła

Nie przejmuj się nimi. To bezpłodność im mózg zatruła x Sama ze sobą piszesz wyrodna macocho?

Nie mam potrzeby odpisywania samej sobie. Nie wszystkie są takie chamskie jak wy. Można w cywilizowany, kulturalny sposób nie zgadzać się z czyimś postępowaniem i wyrazić swoją opinię. Kobieta kobiecie takimi słowami - aż jestem przerażona waszym poziomem wypowiedzi i wyzywaniem mnie od najgorszych. Autorka

Przynajmniej nie usiłujemy za wszelką cenę zniszczyć niczyjego zdrowia, szczególnie własnego dziecka

Tu są same kwoki :-)

gość dziś Nie mam potrzeby odpisywania samej sobie. Nie wszystkie są takie chamskie jak wy. Można w cywilizowany, kulturalny sposób nie zgadzać się z czyimś postępowaniem i wyrazić swoją opinię. Kobieta kobiecie takimi słowami - aż jestem przerażona waszym poziomem wypowiedzi i wyzywaniem mnie od najgorszych. Autorka X Sorry autorko, ale w cywilizowany i kulturalny sposób to ja mogę rozmawiać na temat tego jakie witaminy są najlepsze w ciąży, czy trzeba je suplmentować czy nie i o tego typu podobnych sprawach. O babskach, które mimo poronień w kolejnych ciążach nadal jarają mam najgorsze możliwe zdanie, więc nie dziwię się chamskim komentarzom poprzedniczek. Z tym że one tylko chamsko się wypowiadają, a Ty ryzykujesz życie i zdrowie własnego dziecka. Kto tu jest prawdziwym chamem?

No pewnie, w końcu w ciąży można palić papierosy, zachlewać się, a dzieci się bije i wyzywa. Zabawne, że nawet policja "wyraża swoją opinię" w sposób "kulturalny" w sprawach narażenia życia lub zdrowia dziecka.

W poprzednich czterech ciążach rzucałam palenie od razu po becie! I co? Wszystko poszło w p**du. Teraz przy piątej nie miałam nadziei że się uda, bo niby dlaczego? Więc palilam a tu niespodzianka!!! Dziecko rośnie, jest ok. Wiem, że umialabym wytrzymać i nie palić ale teraz już się boję przestać dlatego pytam o łożysko a nie ocenianie mojego postępowania!!! Zrozumiałyście w końcu???? Autorka

Nie piję, zdrowo się odżywiam, pracuje mimo że jestem w 35 tc i lekarz od początku po historii medycznej chciał dać l4. Ale ja chcę pracować. Nie myślałam i nie myślę tyle mając zajecie. Chodzę na spacery, zakupy, jeżdżę autem. Tylko te fajki.

gość dziś W poprzednich czterech ciążach rzucałam palenie od razu po becie! I co? Wszystko poszło w p**du. Teraz przy piątej nie miałam nadziei że się uda, bo niby dlaczego? Więc palilam a tu niespodzianka!!! Dziecko rośnie, jest ok. Wiem, że umialabym wytrzymać i nie palić ale teraz już się boję przestać dlatego pytam o łożysko a nie ocenianie mojego postępowania!!! Zrozumiałyście w końcu???? Autorka X No i może jeszcze powiesz, że to w magiczny sposób papieroski spowodowały, że ciąży nie straciłaś:)? ^Taaaaaaaaa..... Trudno nie oceniać tak wyjątkowo głupiego postępowania, które na pewno nie pozostanie obojętne dla zdrowia dziecka.

Nie TYLKO fajki, ale AŻ fajki.

Nie, nie mówię wcale że to palenie papierosów spowodowało że tym razem ciąża rozwija się prawidłowo. Ale przy takim stanie rzeczy bałam się rzucić palenia. Ze względu na szok dla mojego organizmu który przy wcześniejszym rzucaniu odczuwałam. Bałam się zrobić cokolwiek co by mogło zaszkodzić córce.. ( papierosy też szkodzą- wiem). Postanowiłam żyć normalnie, nie myśleć. Żyć i czekać. I jest do tej pory ok. Nie palę na ulicy, w pracy.. w domu bo mi wstyd

Ok, znam waszą opinię. Nic się nie dowiedziałam o to co pytałam. Pomocy nie znalazłam więc się żegnam. Biorę swój brzuch, mojego labradora i idę na spacer dotlenic siebie i dziecko. Wszystkim dziękuję i dbajcie o siebie, jak i o innych. Autorka

Co wy z tym łożyskiem, zjeść je chcecie, czy co.

Sama siebie próbujesz tłumaczyć, że to niby tak musiałaś zrobić, a prawda jest taka, że nie musiałaś. I niestety, chcesz czy nie, dziecku szkodzisz tymi fajkami. To, że teraz nic nie wyszło nie znaczy, że nie wyjdzie jeszcze. Dziecko może mieć niską masę urodzeniową, problemy z oddychaniem, niską odporność, skłonność do alergii, problemy neurologiczne i emocjonalne w przyszłości. I nawet jak się urodzi duże i będzie miało 10 punktów, to nie będzie znaczyło, że wszystko jest super. Efekty Twojego palenia mogą wyjść po latach, więc trochę sobie "poczekasz" żeby się przekonać jak bardzo dziecku zaszkodziłaś. No chyba, że będziesz jak taka jedna idiotka, z którą leżałam na sali, co walnęła tekstem "No ja jarałam całą ciążę, a syn duży, 4 kilo to wszystko super, co nie?"

gość dziś Co wy z tym łożyskiem, zjeść je chcecie, czy co. X Autorko pewnie się boi, że ją lekarz o/p/i/e/r/d/o/l/i (i słusznie) jak zobaczy łożysko po tym jaraniu całą ciąże. Trochę hipokryzja: bardziej się bać opinii lekarza niż o zdrowie dziecka.

Przecież pisałam wiele razy ze boję się teraz o zdrowie córki ale wstyd mi też przed lekarzami - tak.

Mój mąż i teściowie oraz rodzice chyba by mnie zabili jakbym paliła wogóle a co dopiero w ciąży! Wasi mężowie/partnerzy nic wam nie mówią?!

Szkoda, że o tym wcześniej nie pomyślałaś autorko.

Nie wypaliłam w zyciu ani jednego !!! papierosa, nawet nie próbowałam, nikt w rodzinie nie palił. Połozna na obchodzie powiedziala studentom :"oto typowe łozysko palaczki". Nie sluchała moich wyjasnień, poszli dalej. Wiec co mysle, to myslę. Moze łozysko było jakies dziwne, bo dziecko sie urodzilo 2 tyg po terminie (co jednak jest norma) rozwijało sie prawdlowo, nie wiem, czego sie uczepili.

Okej, skoro kobieta kobiecie nie może to zacytuję Ci mojego partnera, któremu przeczytałam kilka wpisów, "jaka kretynka".

Kolejny cytat (reakcja na wpis o tym, że się denerwujesz wpisami i musisz zapalić) "Jaka tępa p***a". I nie, mój partner nie używa takiego słownictwa na co dzień. Po prostu ręce mu opadły na tłumaczenia autorki.

Tępa p/i/z/d/a siedzi obok tego faceta - buca który tak wyrazić może się o autorce. Ale czego można się spodziewać po takiej parze. I nie zdziwi mnie to że autorka uciekła

Opadł mu penis na widok partnerki hahaha

Po parze która nie naraża życia i zdrowia dzieci? Faktycznie,lepiej doprowadzać dziecko do nawet częściowego kalectwa (chyba, że dla idiotow wady serca to pikuś) niż stwierdzić fakty. Na miano kobiety niektórzy po prostu nie zasługują. Kobieta i mężczyzna nie będą krzywdzić własnych dzieci. A idiota wespół z kreatynką owszem

20:48 nie miej takiego wysokiego mniemania o sobie

rok temu corka znajmoej mojej tesciowej urodzila dziecko, ktore caly czas plakalo bo matka tego dziecka palila do samego konca. chodzili z tym dzieckiem po lekarzach, niby wszystko ok tylko,ze ciagle placze

Ja palilam i moje dzieci nigdy nie placza, od urodzenia sa spokojne i od urodzenia przesypiaja noce, nie musze nocami wstawac, dopiero rano sie budza jak im w brzuszkach burczy, wiec powiazanie palenia z placzem dziecka to najwieksza bzdura