Proszę o radę :(

Hej, Proszę o radę. Moja mama pół roku temu obiecała mi, że po sprzedaży działki podzieli pieniądze między mną a siostrą.Przez te miesiące" karmiła mnie myślą" że tą kasę dostanę- nawet wiedziała, że chce ją przeznaczyć na wpłatę na zakup domu dla mojej rodziny. Z mamą mam bardzo dobry kontakt.Z racji tego, iż mieszka ona za granicą widujemy się raz w roku ale bardzo często ze sobą rozmawiamy.Kilka miesięcy temu mama zaproponowała abyśmy przylecieli do niej na wakacje .Miała kupić nam bilety za, które mieliśmy jej zwrócić po otrzymaniu kasy za działkę. Zgodziłam się. Przy sprzedaży nastąpiły pewne komplikacje i mama zmuszona była przylecieć do Polski. W dniu wylotu nagle zmieniła zdanie i powiedziała, że kasy mi nie da bo jak stwierdziła" nie ma już siły harować". Napisałam do niej : "rozumiem że sytuacje zmieniła się też w stosunku do siostry"- odpisała, że nie będzie tego komentować bo to nie moja sprawa. Nie wiem jak się zachować w takiej sytuacji. Czy mam prawo żądać dotrzymania słowa? Jak się zachować wiedząc, że siostra dostanie pieniądze? Czy mam lecieć do niej na wakacje i udawać, że wszystko jest ok? Dodam, iż bilety były bardzo drogie. Z góry dziękuje za rady.