Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamil_kretyn

Poszukiwana partnerka na wesele ;)

Polecane posty

Witam. I tak tu nie znajdę ale co mi tam, spróbować można :D Jestem szczupłym oraz dość wysokim (185cm) chłopakiem studiującym na jednej z kieleckich uczelni. Mam 25 lat. Bez nałogów, z charakteru raczej miły, szczery, kulturalny. No ale to nie mnie oceniać ;) Pochodzę z małopolski, jakieś 5 km od granicy województw ;) Piszę to ogłoszenie w dość nietypowej sprawie. Poszukuję dziewczyny, która zechciałaby towarzyszyć mi na weselu, które odbędzie się na początku sierpnia w Wieliczce! Proszę mieć na uwadze fakt, że wesele ma być w Wieliczce, a więc proszę aby zainteresowały się tym ogłoszeniem tylko i wyłącznie zdecydowane osoby. I teraz najważniejsze - jeśli już któraś dziewczyna się zdecyduje to oczywiście ja zapewniam transport tam i z powrotem. Druga sprawa, poszukuję tylko i wyłącznie kogoś kto zechciałby mi potowarzyszyć na weselu, nie szukam nikogo na stałe! Tak więc zależy mi tylko na tym aby poznać kogoś z kim będę się dobrze bawił na weselu i nasza znajomość utrzyma się co najwyżej na poziomie koleżeństwa lub przyjaźni :) No i po trzecie... najważniejsze! proszę nawet nie próbować myśleć, że nasza wspólna zabawa zakończy się w łóżku! Mogę zagwarantować, że z mojej strony nie dojdzie do żadnych prowokujących sytuacji. Zależy mi tylko na tym aby mieć towarzystwo do zabawy, tylko tyle i aż tyle ;) Jeśli jesteś zainteresowana to proszę o zareagowanie na to ogłoszenie :) Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no patrz ales to wymyslil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ześ sobie miejsce wybrał na poszukiwanie partnerki :-D tutaj normalnej nie znajdziesz :-D :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalna raczej nie szuka nikogo do pójścia na samo wesle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile placisz za towarzystwo? Z seksem, to poszlabym za darmo, ale bez seksu to nie bede tracila za darmo swojego czasu, wiec jak dobrze zaplacisz za towarzystwo, to moge pójsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jesteś gejem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukuję dziewczynę x Litości.. studiujesz? Poszukuję dziewczynY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gość dziś : No jejku, stało się... wiadomość pisałem na telefonie i widocznie słownik mi zamienił wyrazy. No ale faktycznie mogłem się dopatrzyć błędu podczas sprawdzania całości. Już poprawiam aby Was w oczy nie drapało :P xxxxxxxxxxxx "Czyli jesteś gejem?" Nie jestem gejem! No tak, skoro szukam tylko kogoś do towarzystwa i wykluczam seks lub jakiś związek to musi akurat oznaczać, że jestem gejem? gratuluję toku rozumowania... xxxxxxxxxxxx Do Kura_na_rosół dziś : Dzięki, ale nie skorzystam z Twoje pomocy. I tu nawet nie chodzi o to, że oczekujesz zapłaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filozoffff
Poszukuję dziewczynę x Litości.. studiujesz? Poszukuję dziewczynY! xxx ciołku jeden, a on poszukuję 'jedną' czy 'kilka'? bo raczej jedną.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kamil_kretyn to chyba nie najlepszy wybór nicka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość machooo
kura ja chetnie cie wyruucham za darmo :-) :-* ale bym popiescil twoja muszelke ;-) chetna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
panie filozoffffie! Poprawiasz innych, a sam ubytków w swojej wiedzy nie dostrzegasz.. ech, ale uczyć można się ponoć całe życie.. dziewczyna- rzeczownik, l.poj, r. żeński biernik- kogo co widzę? dziewczynę... powiemy "mam dziewczynę"- końcówka ę świadczy o obranym przypadku, nie l.mn... ktoś mądrze zauważył, że autor "Poszukuje dziewczynY! " - nie chodzi o to, że szuka kilku dziewczyn, ale o to, że poszukuje kogo czego? dziewczyny... po prostu dopełniacz liczby pojedynczej od słowa "dziewczyna" przybiera taką końcówkę.. to wiedza z podstawówki.. więc sam jesteś ciołek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważaj, bo się jeszcze zakochasz i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdyby to był ładny chłopina" A charakter to co?? :P i tak byłaby to nieszczęśliwa miłość, bo on zaznaczył, że się nie zakocha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamil w ogóle to jak z tą dziewczyną, co miała raka trzustki? z tą, co pytałeś, w co ubrać się na spotkanie? Jak się dalej losy potoczyły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Autorze, to koniecznie musi być kobieta?" Haha :D dzięki ale wolałbym iść jednak z jakąś kobietą na wesele :D xxxxx Do gość dziś : A czy ja tam pisałem coś o związku? Pytałem skąd pochodzi bo byłem ciekaw czy nie jest może z okolic Krakowa, a wtedy mógłbym spróbować zapytać czy nie chciałaby załapać się na "darmową wyżerkę"... z dolewką :D :P To chyba jeszcze nie podchodzi pod szukanie stałego związku, co nie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja powiem skąd jestem, jeśli Ty powiesz, co było dalej z tą dziewczyną z rakiem trzustki. Jechałeś przecież na spotkanie. I?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gość dziś : O hej :) Miło, że pytasz oraz, że pamiętasz ;) Jest bardzo dobrze. Dwa tygodnie temu miała robione badania i nie wykazały żadnych przerzutów, więc już na szczęście zakończyła chemioterapię :) Wiem, że to głupie bo znam ją tylko przez internet, ale w te dni gdy miała badania to co chwilę myślałem czy wszystko będzie dobrze, po prostu domyślałem się przez co musi przechodzić oczekując na wynik. Na szczęście wszystko się udało. Obecnie z tego co wiem to jest już dużo lepiej i ma coraz więcej sił :) Kolejną kontrolę ma za pół roku i wtedy znowu będzie to dla niej chwila niepewności czy przypadkiem nic się nie odnowiło. Ale obecnie cieszy się tym, że dostała szanse na dalsze życie. Jednak do końca nie jest tak różowo bo z racji tego, że miała wyciętą trzustkę to musi przyjmować codziennie enzymy, itp. No ale tym się nie przejmuje. Co do spotkania to jeszcze do niego nie doszło. Przed badaniami nie chciałem jej już tym zawracać głowy - zresztą umówiliśmy się, że spotkamy się po badaniach, gdy wszystko będzie już dobrze. Teraz obecnie ma sesję i musi nadganiać zaległości z przedmiotów, które opuszczała, więc teraz też nie będę jej przeszkadzał. Uzgodniliśmy, że spotkamy się gdy tylko wszystko pozalicza, czyli gdzieś na początku lipca :) xxxxxxx Do gość dziś : Nie jechałem jeszcze, a miałem jechać. Reszta jest powyżej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce cie martwic ale z kretynem to raczej zadna nie pojdzie na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to dobrze, że wszystko skończyło się dobrze :) Jak macie spotkać się w lipcu, to może z nią pójdziesz na wesele ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gość dziś : Może na samo wesele ktoś zaryzykuje ;) xxxxxx Do gość dziś : W sumie to przechodzi mi ta myśl przez głowę, ale nie wiem czy ona by chciała mi potowarzyszyć. Jakby nie było to jest po chemii, przez co na całym ciele nie miała nawet ani jednego włoska więc może się troszkę krępować tym, co prawda nosi perukę, itp, ale może po prostu nie czuć się komfortowo. No ale zobaczę, najpierw chcę się z nią spotkać i zwyczajnie zaprosić ją na kawę do jakiejś kawiarni i porozmawiać na żywo, nawet nie wiadomo czy w realu będzie się dobrze przy mnie czuła i jak będzie nam się rozmawiało. Nie wykluczam takiej możliwości, ale po prostu chciałbym mieć jeszcze jedną osobę która byłaby chętna mi potowarzyszyć na weselu bo nie wiadomo jak to wyjdzie :) xxxxxxx "ja powiem skąd jestem, jeśli Ty powiesz, co było dalej z tą dziewczyną z rakiem trzustki." Zdradzić z ciekawości skąd pochodzisz? ;) hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale nie wiem czy ona by chciała mi potowarzyszyć." v no ale jak nie zapytasz, to się nie dowiesz. Jeśli chodzi o perukę, to teraz są takie peruki, że trudno odróżnić od prawdziwych włosów. Moja koleżanka cały czas robi sobie "doczepki"- doczepia sztuczne włosy i nikt nawet tego nie zauważa (trzeba się przyjrzeć). Poza tym powiedz jej, że przez to, że nosi tymczasowo perukę, wcale nie powinna czuć się gorzej i unikać ludzi- właśnie należy jej się jakaś odskocznia po tym stresie, który przeszła. A jeśli by miała opory, że się nie znacie- powiedz jej, że chodzi Ci po prostu o zwykłe potowarzyszenie na weselu (żeby mieć z kim potańczyć, pogadać). Nie jest to przecież wesele kogoś z Twojej rodziny, że zaraz każdy by na nią patrzył i oceniał ją i robił plotki. Nie znacie się jeszcze, ale jak widzisz, obcym proponujesz uczestnictwo na weselu, więc czemu jej nie? Poza tym spotkaj się z nią w lipcu, może uda wam się poznać lepiej :) v Ok, zdradzę- z Krakowa jestem, ale i tak nie mogłabym Ci pomóc, bo na lipiec i sierpień wyjeżdżam na wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, że to wesele jest w rodzinie, kuzynka wychodzi za mąż ;) Ale według mnie nie jest to przecież powód do problemu. No planuję się z nią spotkać bo jej już to wcześniej obiecałem, ale powoli zaczynam wątpić czy dojdzie do tego spotkania - czuję, że chyba zaczynam ją już zanudzać sobą. Ale wszystko się okaże ;) xxx Spoko i tak się nie nastawiałem na to, że ktokolwiek stąd zdecyduje się potowarzyszyć mi na weselu. Ale fajnie widzieć, że jesteś też z małopolski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wśród znajomych/ koleżanek/ koleżanek kolegów kogoś poszukaj. Albo idź sam i po prostu proś do tańca różne dziewczyny. Bo jakbyś poszedł z kimś obcym, a potem okazałoby się, że to jakaś niefajna osoba, toi tak musiałbyś się całe wesele męczyć i towarzyszyć jej itd. Jesteś facetem więc masz łatwiej- nie musisz czekać, aż ktoś poprosi Cię do tańca, sam możesz to zrobić :) v nudzić? Może ma gorsze humory spowodowane stresem i lękiem o zdrowie. Bo powinna raczej doceniać, że w trudnych chwilach starałeś się być oparciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw chce się z nią spotkać i zobaczyć jak się będziemy razem czuć w realu :) Ale znając życie to i tak pójdę sam na to wesele :P xxxxx Dziękowała mi już nie raz :) ale to nie znaczy że jest mi coś winna bo ja tego nie robiłem w oczekiwaniu na jakąś opłatę ;) Wiesz po prostu ja już nie mam pomysłów na dalszą rozmowę i nie wiem jak to dalej ciągnąć. Ona też jest raczej skryta i nieśmiała (a może tylko tak mi się wydaje) co w połączeniu z moimi beznadziejnymi kontaktami z kobietami nie za bardzo mi ułatwia sytuacje. Ogólnie to pisałem tu na samym początku że szukam tylko kogoś do towarzystwa na weselu a nie do związku bo ja się do związku nie nadaje i nie zależy mi już na tym. A wyklucza len też seks bo po prostu nie pójdę do łóżka z kimś do kogo nic nie czuje i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, nie przesadzaj, nie można od razu mówić, że się nie nadajesz do związku. Bo skąd wiesz? Jakby Ci związki nie wychodziły z powodu Twojego złego zachowania, niestabilności emocjonalnej itd.- wtedy mógłbyś tak powiedzieć. Ale po prostu każdy musi poczekać na swoje szczęście, nieraz inni dłużej. Ale spójrz na to tak- czy gdybyś miał dziewczynę już dawno, od razu i z łatwością- czy na pewno umiałbyś ją docenić? Widać jak ludzie, którym wszystko przychodzi łatwo, nie szanują innych. Nie doceniają tego, co mają, tego, że ktoś po prostu jest. A takie oczekiwanie też uczy- możesz przez ten czas pracować nad sobą, samodoskonalić się, szukać pasji, a miłość sama przyjdzie. Ale nie zakładaj od razu, że już nikogo nie będziesz szukał itd., bo to nie ma sensu itd. Polecam Ci przeczytać sobie o prawie przyciągania- przeczytaj sobie tę książkę, jest godna uwagi: Byrne Rhonda - "Sekret". Na chomiku można ją znaleźć. I powstał też film o tym samym tytule : http://www.cda.pl/video/15582090 v Jakiś czas temu natknęłam się na to, zmieniłam swoje myślenie i to naprawdę pomaga :) v A to, że brakuje pomysłów do rozmów, wynika z tego, że za długo piszesz bez spotkania. Bo jak już kogoś poznasz, to potem jest już łatwiej- człowiek nie wstydzi się pisać nawet błahych, niby nieistotnych spraw, wiele tematów można poruszyć, nawet takich związanych z przemyśleniami. Pisz jej o tym, co Cię spotkało w danym dniu, o jakiś śmiesznych wydarzeniach, o tym, co ciekawego widziałeś, albo nad czym długo myślałeś i do jakich wniosków doszedłeś- otwórz się, to i ona się otworzy. Zauważyłam, że jak np. zaczynamy się zwierzać komuś, mówić coś szczerze, to ta osoba odpłaca nam się tym samym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×